Po zapachu poznasz, że ukrył się w domu przed zimą. Leśnicy ostrzegają przed przybyszem z Ameryki Północnej
Pochodzą zza oceanu, ale coraz częściej spotykamy je w naszych domach. Wlatują do mieszkań, wydając przy tym brzęczące dźwięki, a zaatakowane mogą ukłuć. Jesienią stają się częstymi gośćmi w naszych domach, a wokół siebie roztaczają nieprzyjemną, cuchnącą aurę. Co zrobić, kiedy znajdą się w naszym domu? Czy mamy powody do obaw?
Inwazja owadów z Ameryki. Leśnicy komentują
Lasy Państwowe dbają nie tylko o gospodarkę leśną, ale też o edukację przyrodniczą . Ich profile w mediach społecznościowych pełne są ostrzeżeń i ciekawostek pokazujących naturę od nieznanej nam strony.
Tym razem leśnicy wzięli na tapet owada , który coraz częściej pojawia się w naszych mieszkaniach. Inwazyjny gatunek , który przywędrował z Ameryki, jeszcze kilkanaście lat temu wcale nie występował w Polsce .
Najpierw z Ameryki Północnej przywędrowała do nas stonka – zaczynają tweeta Lasy Państwowe.
Pluskwiak z Ameryki lgnie do domowego ciepła
Wtyk amerykański (Leptoglossus occidentalis), nazywany także pluskwą amerykańską , jest inwazyjnym gatunkiem pluskwiaka, który przybył do nas z Ameryki Północnej . To kuzyn innych gatunków wtyka, w tym popularnego wtyka straszyka ( Coreus marginatus ), którego można spotkać na roślinach należących do rdestowanych, w tym szczawiu.
Kilkanaście lat temu po raz pierwszy zaczęto wykrywać w Polsce wtyka amerykańskiego i od tamtego czasu jego populacja rośnie. Często możemy go spotkać w naszym mieszkaniu , szczególnie w okresie jesienno-zimowym .
Przed zimą pluskwiak szuka schronienia w domach – ostrzegają Lasy Państwowe.
Wtyk opanował Polskę. Jest z nim jeden problem, "niemiłosiernie cuchnie"
Leśnicy uspokajają – wtyki amerykańskie nie są szkodliwe , chociaż wielu osobach będą przeszkadzać. Jedna z ich cech sprawia, że prawdopodobnie nie staną się ulubieńcami Polaków.
Nie gryzie, nie przenosi chorób, nie jest szkodnikiem, ale niemiłosiernie cuchnie, gdy poczuje zagrożenie – piszą Lasy Państwowe.
Chociaż pierwsza część ich wypowiedzi powinna uspokoić Polaków, nie spodziewamy się wśród nich entuzjazmu , kiedy do ich domów dostaną się owady cuchnące jak skunks . Mało przyjemny wygląd owadów sprawi pewnie, że i tak będą chcieli się ich jak najszybciej pozbyć z mieszkania. Jak twierdzą leśnicy, wtyk nie gryzie, jednak zaatakowany – może spróbować ukłuć trąbką . Na szczęście nie prowadzi to do poważnych uszkodzeń. Stworzona do wysysania roślinnych soków ssawka nie jest bowiem zbyt ostra.
Na razie brakuje na szczęście powodów do zmartwień – początkowe porównanie do stonki może przerażać, natomiast wtyki prawdopodobnie nie czynią nam nic złego . Nie są znane przesłanki mówiące, że ten owad zza oceanu okaże się w jakimś stopniu szkodliwy dla polskiego środowiska , jednak warto mieć się na baczności.
Źródło: turystyka.wp.pl, odstraszanie.pl