Nieszczęśliwy wypadek w Bieszczadach. Mały jelonek spadł z urwiska do wody

Młody jelonek wpadł do jeziora

Wypadki chodzą po ludziach. Po zwierzętach też. Tym razem bieszczadzcy ratownicy zwierząt otrzymali zgłoszenie, dotyczące młodego jelonka, który spadł z kamienistego urwiska przy brzegu Jeziora Solińskiego i wpadł do wody.

Przed przybyciem służb zgłaszający usiłował wydostać zwierzę z wody, jednak malec miał problem z poruszaniem i z pracą tylnymi kończynami. Na domiar złego, jego lokalizacja nawet w przypadku pełnej sprawności uniemożliwiałaby mu przemieszczenie się.

Po wpłynięciu zawiadomienia pracownicy Fundacji Bieszczadzkiej Organizacji Ochrony Zwierząt udali się na miejsce wraz z lekarzem weterynarii. O zdarzeniu poinformowano także Nadleśnictwo Ustrzyki Dolne, ponieważ zachodziło prawdopodobieństwo, że do wypadku doszło na terenie OHZ Nadleśnictwa.

- Najpierw kilkadziesiąt kilometrów samochodem do Teleśnicy, później łodzią motorową do wyznaczonego punktu razem z funkcjonariuszem leskiej policji sprawującej służbę na terenie zalewu, który już czekał przy brzegu - relacjonują w mediach społecznościowych.

Pomoc przybyła zbyt późno

Pomimo zaangażowania, początkowo nie udało się zlokalizować jelenia wymagającego pomocy. Okazuje się, że w międzyczasie zwierzę ponownie osunęło się do wody i zostało poniesione z prądem wody. Po kilkunastu minutowych poszukiwaniach natrafiono na dryfujące zwierzę. Niestety już martwe.

- Z tej historii płynie jednak jeden morał. Pomimo, że nie zakończyła się ona sukcesem, to jednak cała akcja przebiegła w ścisłej współpracy różnych podmiotów i była w pełni skoordynowana, a przede wszystkim nikt nie pozostał obojętny i z każdej strony płynęła chęć pomocy - napisali ratownicy zwierząt.

We wpisie podkreślono, że w kwestii ochrony zwierząt czy bezpieczeństwa ludzi związanego z zagrożeniami płynącymi z ich strony, współpraca różnych instytucji, organizacji i podmiotów jest nie tylko potrzebna, ale i niezbędna.

Na zwierzęta czyha mnóstwo zagrożeń

Lato sprzyja większej aktywności na świeżym powietrzu, a w okresie wakacyjno-urlopowym nierzadko spędzamy czas w plenerze wraz z czworonożnymi przyjaciółmi. Nie musisz jednak rezygnować z wypoczynku z psem na łonie natury, by uchronić go przed czyhającymi niebezpieczeństwami. Oprócz takich oczywistości, jak udar cieplny, szok termiczny czy kleszcze, podczas letnich miesięcy czworonogi narażone są również na szereg innych niebezpieczeństw. Wybierając się z psem nad morze, jezioro, rzekę czy inny zbiornik wodny, warto znać kilka zasad, które sprawią, że wypoczynek będzie nie tylko przyjemny dla Ciebie i Twojego podopiecznego, ale przede wszystkim bezpieczny.

• Nic na siłę - nie wszystkie czworonogi radzą sobie dobrze w wodzie, dlatego nie zmuszaj zwierzaka do kąpieli, jeśli tego nie lubi albo nie potrafi. Unikaj każdej aktywności, która może skłonić psa do połykania dużych ilości wody. 

• Zachowaj cierpliwość - to najważniejsza reguła przy wypracowywaniu jakiejkolwiek nowej umiejętności. Jeśli chcesz, by Twój pies nauczył się pływać, wejdź z nim razem do wody i nagradzaj go zabawą bądź smakołykami za dobrze wykonaną robotę. Krzyki i poganianie pupila na nic się tu nie zda, a może go tylko zniechęcić do nauki.

• Wszystko pod kontrolą - nie spuszczaj swojego psa z oka podczas zabawy w wodzie. Wystarczy chwila nieuwagi, by zwierzę straciło grunt pod łapami i zachłysnęło się, lub co gorsza, zaczęło topić.

Jeśli dojdzie do sytuacji, w której zwierzę nałyka się wody, postaraj się nie wpadać w panikę. Przede wszystkim trzeba wyciągnąć go z wody i pomóc mu pozbyć się płynu z dróg oddechowych. Najprościej to zrobić poprzez zwieszenie przedniej części jego ciała w dół, by głowa znajdowała się poniżej reszty ciała. Następnie delikatnie nim potrząśnij, by oczyścić mu płuca z wody.

Po każdym wypadku podtopienia szukajcie pomocy weterynaryjnej. Pamiętajcie, że do kilku godzin od podtopienia u psów rozwijają się poważne problemy.

Dołącz do nas

Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!

• Szczeniak porzucony pośrodku ruchliwej ulicy. Nagranie z kamery samochodowej łamie serce

• Wywieziona w Bieszczady młoda niedźwiedzica już wróciła. Magistrat wydał ostrzeżenie

• Wielka radość we wrocławskim ZOO. Urodził się samczyk kotika afrykańskiego

Źródło: Fundacja Bieszczadzka Organizacja Ochrony Zwierząt, zpazurem.pl