"Nie mamy pojęcia, skąd się u nas wziął". Kangur w polskim lesie, leśnicy w szoku. Trwają poszukiwania
To naprawdę nie jest żart! Najnowszy film udostępniony przez Lasy Państwowe rozpala wyobraźnię i stawia pod znakiem zapytania wszystko, co myśleliśmy o naszych rodzimych lasach. Na nagraniu można zobaczyć coś, czego nikt się w Polsce nie spodziewał – kangura ! Tak, dobrze przeczytaliście – prawdziwego kangura biegającego po polskim lesie. Jak twierdzili przedstawiciele Lasów Państwowych, nikt nie miał pojęcia, skąd on się tam wziął. To absolutnie zdumiewające i tajemnicze wydarzenie, ma jednak racjonalne wytłumaczenie.
Szokujące odkrycie w polskiej Puszczy Zielonce! Spacerowiczka spotkała w lesie... kangura!
Spacerowiczka nie mogła uwierzyć własnym oczom. Spodziewała się spotkać w Puszczy Zielonce (woj. wielkopolskie) zwierzęta, ale nigdy w życiu nie przypuszczała, że będzie to akurat… torbacz z Australii .
Lasy Puszczy Zielonki stały się miejscem nietypowego odkrycia. Wśród drzew i leśnych ścieżek został zaobserwowany… kangur – zwierzę zdecydowanie dalekie od rodzimej polskiej fauny – pisze Leśny Zakład Doświadczalny w Murowanej Goślinie.
W swoim wpisie na Facebooku leśnicy musieli podkreślić, że to nie prima aprilis . Skaczący po polskim lesie kangur to zdecydowanie nietypowe zjawisko. Skąd właściwie wziął się w lesie tak odległym od ogrodów zoologicznych? Okazuje się, że istnieje racjonalne wytłumaczenie.
Kangur na wolności w Murowanej Goślinie. Rozwiązano tajemnicę torbacza w polskim lesie
Polskie Lasy Państwowe podzieliły się tą niezwykłą historią na swoim oficjalnym kanale, a w nagraniu możemy zobaczyć, jak ten egzotyczny skoczek biega swobodnie po leśnych ostępach.
W filmiku nagranym przez spacerowiczkę widzimy, jak kangur oddala się od kobiety, która nie może uwierzyć własnym oczom. Słyszymy, jak mówi do niego "Co ty, stworzonko" . To chwila, której nie da się zapomnieć.
Jak podaje Radio Poznań , zwierzę było widziane w okolicach rezerwatu przyrody Klasztorne Modrzewie . Kobieta, która nagrała film, natrafiła na kangura dwukrotnie - około godziny 13 i 18. Turystka niezwłocznie wysłała wideo do Leśnego Zakładu Doświadczalnego w Murowanej Goślinie, który podzielił się informacją z internautami. Niestety, nim leśnicy dojechali na miejsce, aby schwyć tego niezwykłego gościa, kangur zdążył pokicać w nieznane .
Jak torbacz z Australii znalazł się w lesie? Oczywistą hipotezą wydaje się ucieczka, jednak władze nie wiedziały, skąd mógł wydostać się kangur. Całą tajemnicę rozwiązał wpis pewnej kobiety na Facebooku, który wyjaśnił wszystkie niejasności.
Kangurek Luluś uciekł z domu. Szuka go właścicielka
Wystarczył jeden wpis na Facebooku, żeby zagadka kangura się rozwiązała . Widoczny na nagraniu kangur rdzawoszyi , zwany również walabią Bennettą , jest popularnym gatunkiem wśród hodowców egzotycznych zwierząt. Takie też pochodzenie ma torbacz, którego pojawienie się w Puszczy Zielonce wzbudziło szum wśród internautów.
Na facebookowej grupie zrzeszającej mieszkańców podpoznańskich Pobiedzisk pojawił się wiele mówiący wpis. Niejaka pani Honorata zgłosiła, że poszukuje kangurka Lulusia .
Witam wszystkich, dzisiaj uciekł mi kangurek Luluś, widziany był koło rezerwatu, Klasztornych Modrzewi. Można go złapać tylko za ogon, choć ma bardzo dużo siły, ale da się to zrobić – sama go [tak] czasami łapałam. Jakby ktoś coś wiedział, dajcie znać.
Znalezienie właścicielki potwierdził także Leśny Zakład Doświadczalny w Murowanej Goślinie, który podkreślił, że zagadka się rozwiązała i pozostało już tylko zwrócenie zguby opiekunce . Odpowiadał także internautom zmartwionym losem kangura, który chciał zasmakować wolności.
Problem hodowli w warunkach domowych zwierząt nietypowych (czyli innych niż rodzimy Mruczek czy Misiek) ostatnio narasta, bywa że staje się problemem dla natury: jak choćby króliki w Australii czy szopy pracze u nas . Wymaga odpowiedzialności i rozsądku – mówią.
Mówią także, jak się zachować w przypadku spotkania z Lulusiem. Ostrzegają, że mimo przyjaznego usposobienia, przestraszone kangury mogą posunąć się do agresji.
Ważne: Prowadźcie psy na smyczy! Podczas spacerów w lesie, bezwzględnie trzymajcie psy na smyczy. Zetknięcie psa ze zwierzęciem/kangurem może prowadzić do nieprzewidywalnych reakcji obu zwierząt i stanowić zagrożenie.
Zgłaszanie obserwacji: Jeśli spotkacie nietypowe zwierzę, w tym kangura, bądź posiadacie informacje o jego aktualnym położeniu, prosimy o pilne zgłoszenie (jak wyżej). Wasza czujność pomoże w szybkim i bezpiecznym odłowieniu zwierzęcia.
Źródło: zielona.interia.pl