Swiatzwierzat.pl Koty Kot za wszelką cenę nie pozwalał się do siebie zbliżyć. Znaleźli sposób, by go do siebie przekonać
Kot nie pozwalał się nikomu zbliżyć, fot. TikTok/motherofpearl_81

Kot za wszelką cenę nie pozwalał się do siebie zbliżyć. Znaleźli sposób, by go do siebie przekonać

8 października 2023
Autor tekstu: Lena Tomaszewska

Takiej niespodzianki się nie spodziewali. Małżeństwo odkryło, że ich ogród stał się kryjówką dla maleńkiego kota. Nie próbowali z nim walczyć ani go wyganiać. Postanowili, że go adoptują. Droga do serca mruczka była jednak długa i wyboista. Żeby schwytać ulotnego kociaka, byli w stanie posunąć się do wszystkiego.

Kot codziennie pojawiał się na ich podwórku. Postanowili go uratować

Mężczyzna zauważył przestraszonego, wychudzonego kotka błąkającego się po jego posesji. Powiadomił o tym fakcie żonę , która spróbowała przejąć inicjatywę i uratować zwierzę . Niestety mruczek bał się ludzi . Kiedy tylko się do niego zbliżali, czmychał w nieznane. Para nie miała pojęcia, gdzie przez większość dnia podziewało się zwierzę, dopóki pewnego dnia nie odkryli kryjówki w żywopłocie .

Wytrwale wystawiali zwierzęciu jedzenie i liczyli, że z czasem przyzwyczai się do ich obecności i da zaprosić się do środka. Kiedy zaczęli wątpić w powodzenie planu, postanowili wziąć sprawę w swoje ręce . Z pomocą znajomych wymyślili plan , jak uratować strachliwe zwierzę.

bezdomny kot.jpg
Kot pojawiał się codziennie na ich podwórku, fot. TikTok/motherofpearl_81
Grasują po lesie, boją się ludzi. Społecznicy nie przestają ich szukać, domyślają się, skąd się tam wzięły

Strachliwy kociak ukrywał się w zaroślach. Musieli go stamtąd wydostać

Kiedy wiedzieli już, że zwierzę ukrywa się w żywopłocie, wymyślili plan działania. Niestety nie byli w stanie dosięgnąć mruczka ukrywającego się w zaroślach. Musieli uratować go w inny sposób.

Z pomocą znajomych zajmujących się ratowaniem kotów, udało im się zastawić pułapkę . Kiedy nadeszła noc, a klatka nadal była pusta, małżeństwo wiedziało, że czas wziąć ją do środka. Bali się, że na ukryte smakołyki pokuszą się szopy lub inne gryzonie .

bezdomny kot (1).jpg
Kociak ukrywał się w żywopłocie, fot. TikTok/motherofpearl_81

Nie poddali się jednak i z samego rana pułapka znów trafiła pod ich żywopłot. Tym razem mieli więcej szczęścia. Udało się, maleńki kociak wpadł w ich sidła .

Robiło mi się przykro, kiedy myślałam o tym, że kotka jest na zewnątrz sama – napisała świeżo upieczona właścicielka.

bezdomny kot (2).jpg
Zastawili pułapkę na kota błąkającego się po ich posesji, fot. TikTok/motherofpearl_81
bezdomny kot (3).jpg
Kot wszedł do klatki-pułapki, fot. TikTok/motherofpearl_81

Bezdomna kotka znalazła rodzinę. "W końcu pozna, co to miłość"

Kiedy już złapali kotkę, udali się z nią do weterynarza. Martwili się, że długie dni spędzone na ulicy odcisnęły piętno na zdrowiu mruczka. Na szczęście poza niedowagą 8-tygodniowej kotce nie dolegało nic strasznego. Mogła zamieszkać w domu z małżeństwem i ich drugim kotem, Piper .

Starsza siostrzyczka natychmiast zainteresowała się nowym członkiem rodziny. Wszyscy troszczyli się o to, żeby strachliwy mruczek poczuł się jak w domu.

bezdomny kot (4).jpg
Złapana kotka zamieszkała w domu, fot. TikTok/motherofpearl_81

Jest bezpieczna, ale taka przestraszona. W końcu pozna, co to miłość – opisuje właścicielka.

Początek był trudny zarówno dla kotki, jak i dla jej nowej rodziny. Mruczek nie pozwalał się dotykać, syczał , kiedy ktokolwiek się zbliżał. Zajęło mu trochę czasu, żeby przyzwyczaić się do nowej sytuacji i do nowego domu. Dzięki cierpliwości właścicieli zabiegających o jego względy, udało mu się przełamać lęk.

bezdomny kot (5).jpg
Kotka syczała przy każdym dotyku, fot. TikTok/motherofpearl_81

Znalezienie kociaka to spełnienie moich marzeń – mówi właścicielka.

Po kilku dniach spędzonych w domu, kotka zrozumiała, że wszyscy wokół chcą jej dobra. Przestała syczeć i uciekać . Pozwoliła się dotykać i zaczęła sama domagać się pieszczot. Stała się częścią kochającej rodziny, która nie mogła uwierzyć w to, jakie szczęście spotkało ich, kiedy na swojej drodze spotkali bezdomną kotkę.

Źródło: wamiz.com

Wymyślili TO, by nie kosić trawników na osiedlach. Ekologiczne rozwiązanie? Tego jeszcze nie było!
Kociątko podbiegło do niego przed restauracją, było całkiem samo. Spojrzał na jego nosek i musiał mu pomóc
Obserwuj nas w
autor
Lena Tomaszewska
Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@swiatzwierzat.pl
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy