Z worków ze śmieciami dochodził cichutki pisk. Znalezisko wszystkich poruszyło
Pewna kobieta podczas wyrzucania śmieci, zdała sobie sprawę z tego, że usłyszała niepokojący pisk dochodzący z jednego z worków leżących w kontenerze. Kiedy zajrzała do środka foliówki na odpady, zdała sobie sprawę z tego, że uwięziona w niej została bezbronna istota. Zdezorientowana i przerażona kobieta natychmiast skontaktowała się z aktywistami lokalnej organizacji zajmujących się pomocą dla porzuconych zwierząt. Czworonóg był w makabrycznym stanie.
Usłyszała zawodzenie dochodzące z kontenera na śmieci
Mieszkanka malowniczej gminy Alcudia de Carlet pewnego dnia przeżyła coś, co bardzo nią wstrząsnęło. Kobieta nie spodziewała się, że codzienne porządki domowe nagle zamienią się w istny horror. Wszystko zaczęło się od wyjścia z domu, jedynie po to, aby wyrzucić śmieci. Kiedy gospodyni domowa zbliżyła się do pobliskiego kontenera, zdała sobie sprawę z tego, że usłyszała niepokojący pisk. Dochodził on z jednego z wyrzuconych worków.
Kobieta postanowiła sprawdzić, co jest źródłem niepokojących dźwięków. Liczyła na to, że jej się po prostu przesłyszało. Jednak szybko okazało się, że słuch jej nie zwodził. W jednym z plastikowych worków na odpady uwięziona była maleńka istotka. Stworzenie było w makabrycznym stanie.
Stary pies został potraktowany jak zużyty przedmiot
W worku na śmieci ukryty był stary pies. Zwierzę miało trudności z oddychaniem. Było wycieńczone i wychudzone. Czworonóg nie był w stanie utrzymać się na własnych łapach. Zdezorientowana i przerażona kobieta wiedziała, że psiak potrzebuje profesjonalnej pomocy. Dlatego skontaktowała się z aktywistami z lokalnej organizacji zajmującej się pomocą dla porzuconych zwierząt, El Refugio de Lluna.
Zaalarmowane wolontariuszki niezwłocznie udały się pod wskazany adres w celu zabezpieczenia psiego seniora . Interwencję opisały w mediach społecznościowych:
To starszy pies, ledwo trzymał się na nogach; osoba, która go porzuciła, zgotowała mu prawdziwe piekło na Ziemi.
Nowy podopieczny organizacji dostał na imię Champion. Dzięki reakcji aktywistek oraz uważności kobiety, która go znalazła, dostał szansę na przeżycie spokojnej starości w dobrych warunkach.
Trwają poszukiwania oprawcy psa
Champion jeszcze tego samego dnia został przebadany przez lekarza weterynarii. Specjalista nie miał wątpliwości co do tego, że zwierzę od dawna było zaniedbywane . Czworonóg boryka się z ogromną ilością problemów zdrowotnych: ma guza jądra, zaćmę, jego układ pokarmowy nie pracuje prawidłowo. Jakby tego było mało, jest przeziębiony.
Aktywiści poza walką o zdrowie i dobrostan uratowanego malucha, robią wszystko, aby ustalić tożsamość osoby odpowiedzialnej za jego cierpienie. Liczą na to, że dzięki nagłośnieniu tej sprawy, zgłosi się do nich ktoś, kto wie, do kogo należał Champion. Każda informacja jest bezcenna.
Źródło: instagram.com/elrefugiodelluna