Swiatzwierzat.pl Inne zwierzęta Wyrwane naturze, katowane, trzymane jako zabawki. W Polsce znalazły namiastkę sawanny, ale coraz ich więcej
Uratowana lwica, źródło: facebook.com/people/Zoo-Poznań-Official-Site

Wyrwane naturze, katowane, trzymane jako zabawki. W Polsce znalazły namiastkę sawanny, ale coraz ich więcej

10 sierpnia 2023
Autor tekstu: Joanna Kowalska

Lwy to wyjątkowo dostojne zwierzęta, które nie mają zbyt wielu naturalnych wrogów. Jednak jest jeden gatunek, który potrafi zamienić życie dzikich kotów w prawdziwe piekło na Ziemi. Zwierzę to określamy mianem człowieka. 10 sierpnia, jak co roku, świętujemy Międzynarodowy Dzień Lwa. Z tej okazji chcielibyśmy opowiedzieć o wielkich kotach, które zamiast eksplorować sawannę, doświadczyły w swoim życiu wiele cierpienia z rąk ludzi.

Świętujemy Międzynarodowy Dzień Lwa

Dziesiątego sierpnia, jak co roku, świętujemy Międzynarodowy Dzień Lwa . Pomimo tego, że zwierzęta te naturalnie występują w Afryce , praktycznie każdy chociaż raz w życiu miał okazję oglądać je na terenie ogrodu zoologicznego. Każde spotkanie z przedstawicielem tego dostojnego gatunku zapada w pamięć. Nic dziwnego, lwy to zwierzęta, które potrafią zrobić ogromne wrażenie nie tylko ze względu na wygląd, ale i zachowanie.

Niestety, okazuje się, że cechy budzące podziw wśród ludzi, dla wielu lwów okazują się być prawdziwym utrapieniem . Dla osobników żyjących na wolności największym zagrożeniem jest człowiek . Z kolei te lwy, którym przyszło urodzić się w niewoli , bardzo często cierpią każdego dnia . To gatunek, który jest wykorzystywany do pracy w cyrkach oraz bywa traktowany jako nietypowa maskotka . Każda z tych praktyk sprowadza się do okrutnej tresury i utrzymywania wielkich kotów w warunkach, które w żaden sposób nie zapewniają im dobrostanu fizycznego i psychicznego.

Kizia i Leoś to wielkie koty, które zostały znalezione u prywatnej osoby, w południowej części Polski. Na szczęście, dzięki interwencji policji, zostały odebrane swojemu “opiekunowi” i trafiły w ręce specjalistów, którzy wiedzieli jak zapewnić im wszystko, czego potrzebują do komfortowego życia. Znalazły bezpieczną ostoję w Azylu dla Ocalonych, mieszczącym się na terenie Nowego ZOO w Poznaniu. Tam można podziwiać je z bezpiecznej odległości ze świadomością, że mają zapewnione niemal wszystko, czego potrzebują.

366330923_608649188106377_2927562590996910658_n.jpg
Zachwycający wygląd sprawia, że lwy często stają się ofiarami handlarzy dzikimi zwierzętami. Źródło: facebook.com/people/Zoo-Poznań-Official-Site
Pokazali "mistrzów relaksu" z Tatr. Możesz spotkać ich na szlakach, nic tylko brać z nich przykład

Dzikie koty to nie zabawki. Nigdy nie powinny były znaleźć się w rękach prywatnych hodowców

Kizia jest lwicą, z kolei Leoś jest mieszanką międzygatunkową - jego mama była tygrysicą, a ojciec lwem. To sytuacja, która w środowisku naturalnym nie miałaby miejsca. Leoś powstał w wyniku eksperymentów nielegalnych hodowców dzikich zwierząt.

Te dwa piękne koty nie mają już szans na posmakowanie życia na sawannie. Jednak dzięki uświadamianiu ludzi o problemach lwów , możliwe jest ograniczenie skali problemu, jakim jest wykorzystywanie wielkich kotów do celów rozrywkowych. Trzeba mówić o tym jak najwięcej, żeby coraz większe grono ludzi wiedziało, że wszelkie atrakcje, w których udział biorą lwy, przyczyniają się do wymierania dzikich gatunków zwierząt.

Dzikich lwów jest coraz mniej. Potrzebują naszego wsparcia

W środowisku naturalnym populacja lwów z roku na rok robi się coraz mniejsza . Dlatego osobniki żyjące w ogrodach zoologicznych mogą realnie pomóc w reintrodukcji tego gatunku.

Dzięki kontrolowanemu rozmnażaniu niespokrewnionych ze sobą osobników możliwe stanie się wypuszczenie ich potomstwa na wolność. Jednak ważne jest to, żeby działania te były kontrolowane przez międzynarodowe organizacje zrzeszające specjalistów z dzieciny ochrony dzikich zwierząt.

Kizia i Leoś są symbolem walki o dobro dzikich kotów, nie tylko tych żyjących w niewoli, ale również tych na wolności. Dzisiaj, pomimo tego, że nie na wolności, cieszą się dobrym życiem w komfortowych warunkach. Każdy lew powinien mieć taką szansę.

Źródło: ZOO Poznań

Dziwactwo, troska czy konieczność? Jak nauczyć kota chodzić na smyczy? Trik, który robi różnicę
Nie widzieli ratunku dla kociątka. Na chwilę przed eutanazją w schronisku pojawia się ktoś wyjątkowy
Obserwuj nas w
autor
Joanna Kowalska

Absolwentka Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu. Technik weterynarii oraz zootechnik ze specjalizacją żywienia zwierząt gospodarskich. Prywatnie fanka ryb, aranżowania akwariów i nurkowania. 

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz do mnie na mail: joanna.kowalska@iberion.pl

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@swiatzwierzat.pl
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy