Wyszukaj w serwisie
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy
Swiatzwierzat.pl > Koty > Dziwactwo, troska czy konieczność? Jak nauczyć kota chodzić na smyczy? Trik, który robi różnicę
Ewa Matysiak
Ewa Matysiak 09.08.2023 11:10

Dziwactwo, troska czy konieczność? Jak nauczyć kota chodzić na smyczy? Trik, który robi różnicę

Wyprowadzanie kota na spacer
Wyprowadzanie kota na spacer, źródło: pexels/Mugdha

Kot na smyczy? To jak najbardziej możliwe! Chociaż to psy zazwyczaj są kojarzone z treningami na świeżym powietrzu czy nauką komend, wspólne spacery na łonie natury można wprowadzić jako dodatkową aktywność fizyczną w codziennej rutynie Twojego kota. Jak przygotować się do pierwszego spaceru z mruczącym przyjacielem i czy tego typu rozrywka sprawdzi się u każdego zwierzaka? Dawką cennej wiedzy o spacerach z kotem podzieliła się z nami Dorota Muszyńska, twórczyni instagramowego konta “Koty, my i outdoor”.

Wypuszczanie samopas kontra spacer z kotem. Warto zadbać o kilka rzeczy

Jeszcze niedawno większość mieszkańców Polski nawet nie brała pod uwagę możliwości spotkania kota prowadzonego na smyczy. Głównie ze względu na usposobienie tych zwierząt, które postrzegane są jako chodzący własnymi drogami indywidualiści. Ta wyróżniająca je cecha powoduje, że jedni ludzie szaleją za nimi, a drudzy wolą trzymać się z dala. Dziś jednak właściciel wyprowadzający mruczka na spacer to obrazek coraz mniej wprawiający w zdziwienie. 

Kot od chwili narodzin to niepodległa jednostka, która spogląda na świat z nieco innej perspektywy niż pies. Nigdy bezwzględnie nie podporządkuje się woli czy życzeniom człowieka i do pewnego stopnia zachowuje swoją niezależność. Wprawdzie te udomowione drapieżniki są mistrzami polowania i - przynajmniej w teorii - potrafią o siebie samodzielnie zadbać. Dlatego też ludziom zdarza się traktować kota jako zwierzę, które poradzi sobie doskonale bez naszego aktywnego udziału. Stąd bierze się częsta praktyka wypuszczania kotów bez nadzoru na zewnątrz

Niemniej pojawiające się w Internecie licznie doniesienia odnośnie zaginionych, rannych bądź martwych kotów znalezionych na ulicy uświadamiają nam, że ciągle jeszcze pokutuje wśród społeczeństwa mit wedle którego przy opiece nad mruczkiem nieskrępowana niczym wolność jest nadrzędnym priorytetem, zaś jego bezpieczeństwo odgrywa co najwyżej drugorzędną rolę. Działając w myśl zasady “lepiej zapobiegać niż leczyć”, należy szukać alternatywnych metod zaspokajania indywidualnych potrzeb naszego zwierzaka. 

cat-904787_1280.jpg
Koty to jedne z najgroźniejszych zabójców – często zabijają, nie po to by zjeść, ale dla zabawy, źródło: pixabay/rihaij

Zachowania zwierząt domowych, ich nawyki oraz upodobania są częściowo zależne od wychowania, środowiska życia oraz wcześniejszych doświadczeń, zarówno tych złych, jak i dobrych. A zatem jeżeli zależy nam na tym, by kot miał możliwość eksplorowania otaczającego go świata i jednocześnie nie chcemy, aby ani jemu, ani innym stworzeniom stała się krzywda, warto przygotować naszego podopiecznego do chodzenia na smyczy i z czasem zabierać go na spacery. 

Zanim jednak wybierzesz się na przechadzkę z pupilem, musisz zadbać o kilka rzeczy. Koty można nauczyć rozpoznawania swojego imienia, jak również przychodzenia na komendę, ale pierwszy spacer z kotem to wyzwanie dla niemal każdego właściciela. Rozmawiamy z Dorotą Muszyńską, opiekunką Kicia i Zakapi z #outdoorowekotki, która podstawy kocich spacerów ma w małym palcu i wyjaśnia krok po kroku, o czym należy pamiętać.

TYLE zapłacisz za świąteczną i nocną wizytę u weterynarza. Rachunek za samo wejście do gabinetu zwala z nóg

Jak przyzwyczaić kota do spacerów na smyczy? Nie oczekuj, że zwierzak sam się tego nauczy

Wychodzenie z kotem na spacer nie dla każdego jest czymś tak oczywistym, jak wyprowadzanie psa. Co odróżnia tę czynność od wspólnej przechadzki z czworonożnym przyjacielem człowieka? Jaki jest jej główny cel?

Dorota Muszyńska: Jeszcze niedawno kot na smyczy budził zwykle ogromne zdumienie, czasem nawet negatywne reakcje osób postronnych. Od kilku ostatnich lat sporo się w tym temacie zmienia i bardzo mnie to cieszy. Głównym celem spacerów z kotem jest wzbogacenie ich domowego środowiska. Spacer zaspokaja potrzebę eksploracji i może być doskonałym lekarstwem na nudę dla kotów, które całe swoje życie spędzają w domu. Wspólne spacery w naturalny sposób pomagają budować więź z opiekunem a także sprawiają, że kot jest bardziej pewny siebie i mniej płochliwy. 

Spacer nie zastępuje natomiast zabawy łowieckiej, zakładając oczywiście, że nie pozwalamy kotu polować. I o tym powinniśmy pamiętać. Dzięki spacerom na smyczy, dbamy o bezpieczeństwo kota oraz ograniczamy zabijanie innych zwierząt, w tym gatunków chronionych, na które koty polują. Trzeba też pamiętać, że spacer z kotem różni się bardzo od spaceru z psem. Kocie zachowania i potrzeby gatunkowe są zupełnie inne niż u psa, dlatego decydując się na wspólne wyjścia, należy mieć tego świadomość i całkowicie zmienić swoje podejście.

Od czego zacząć przygotowania do spacerów z kotem, aby było to miłe i bezpieczne doświadczenie zarówno dla nas, jak i samego zwierzaka? 

Przede wszystkim warto się zastanowić czy tego rodzaju aktywność będzie odpowiednia dla naszego zwierzaka. Jeśli mamy kota bardzo lękliwego i wycofanego, lepszym rozwiązaniem będzie najprawdopodobniej woliera lub osiatkowany balkon. Natomiast w przypadku ciekawskich kotów, spacery mogą być świetnym rozwiązaniem.

Zanim zabierzemy kota na zewnątrz, należy zaopatrzyć się w solidne i komfortowe szelki (obroża nie nadaje się dla kota ze względów bezpieczeństwa!) oraz przeprowadzić trening. Stopniowo przyzwyczajamy kota do szelek. Najpierw pozwalamy je obwąchać, można ukryć w nich przysmak. Pozwalamy by przeszły domowym zapachem a potem trenujemy zakładanie. Początkowo ubieramy je kotu na krótką chwilę, po czym zdejmujemy i nagradzamy zwierzaka. Czynność powtarzamy codziennie i wydłużamy czas noszenia uprzęży aż zwierzak się przyzwyczaić i poczuje w miarę swobodnie. Dopiero potem włączamy do treningu smycz. Pamiętamy jednak, że kot to nie pies i nie oczekujemy od niego chodzenia przy nodze.

Smycz ma służyć wyłącznie zabezpieczeniu kota. To mruczek będzie zwykle prowadził na spacerach. Naszą rolą jest podążanie za nim i kontrolowanie bezpieczeństwa. Jednak możemy też nauczyć kota reagowania na komendy, np. wskakiwanie do plecaka na polecenie opiekuna. Jest to bardzo pomocne, np. w przypadku gdy zbliża się do nas biegający luzem pies. Zatem równolegle z treningiem chodzenia w szelkach, powinniśmy przyzwyczajać kota do specjalnego plecaka dla zwierząt, który będzie dla kota poza domem jego bezpieczną bazą. Dopiero kiedy zwierzę akceptuje szelki, smycz i plecak, możemy wyruszyć na pierwszy spacer.

andreas-brun-gTGSF-8LoJc-unsplash.jpg
Czy każdy kot odnajdzie w sobie zapał do wspólnych spacerów z człowiekiem? unsplash/Andréas BRUN

Czy każdy kot marzy o spacerach? Jakie zachowania wskazują na to, że zwierzakowi podoba się taka aktywność? A może istnieją pewne czynniki dyskwalifikujące zwierzaka jako spacerowicza?

Przede wszystkim warto zacząć od tego, że spacer nie jest aktywnością dla każdego kota. Jak już wspomniałam wcześniej przy zwierzętach z zaburzeniami lękowymi i bardzo płochliwych, spacer może przynieść więcej problemów niż pożytku. Ale jeśli wasze zwierzaki są ciekawskie, szybko się nudzą zabawkami i szukają tylko okazji przy drzwiach by czmychnąć, to jest to najprawdopodobniej dobry materiał na kociego spacerowicza, a nawet podróżnika. 

Oczywiście należy też wziąć pod uwagę stan zdrowia kota i jego osobiste preferencje, nie każdy kot pokocha spacery. Niektóre czują się najlepiej w domu, inne czują się dobrze w przydomowym ogródku z opiekunem a jeszcze inne sprawdzają się świetnie w roli podróżnika. Warto dokładnie obserwować swojego zwierzaka i sprawdzać przy kolejnych spacerach jak reaguje na widok szelek czy plecaka - jeśli ucieka lub się chowa, to jasny sygnał, że prawdopodobnie spacer był zbyt dużym stresem i powinniśmy odpuścić.

Spacer z kotem na zewnątrz może okazać się złym pomysłem. O czym musisz pamiętać?

Jakie zagrożenia czyhają na kota, jeśli nie zadbamy właściwie o jego bezpieczeństwo? Jakie miejsca wybierać, a które lepiej omijać z daleka?

Przed pierwszym spacerem polecam konsultację z weterynarzem, sprawdzenie stanu zdrowia zwierzęcia, zaczipowanie i rejestrację w bazie danych, sprawdzenie aktualności zalecanych szczepień oraz zabezpieczenie kota przed pasożytami. Warto porozmawiać z weterynarzem i wybrać środek najbardziej odpowiedni dla naszego zwierzaka. Na pierwsze spacery najlepiej sprawdzi się miejsce bezpieczne i spokojne. Unikamy całkowicie odkrytego terenu, takiego jak plaża. 

Jeśli mamy własny ogród lub dostęp do ogrodzonego terenu, to idealnie. Jeśli nie, to poszukajmy miejsca z dala od hałasu, spacerujących ludzi i psów. Pierwszy spacer będzie dla kota ogromnym przeżyciem, więc nie warto narażać go na zbyt duży stres. Pamiętajmy by nie wyciągać kota z plecaka. Dajmy mu czas, niech wyjdzie kiedy będzie gotowy i niech bezpieczna baza ( plecak ) będzie na pierwszych spacerach cały czas w jego zasięgu, by mógł wracać do swojej kryjówki za każdym razem kiedy poczuje się mniej pewnie.

W trosce o zdrowie naszego kota, nie pozwalajmy na bezpośredni kontakt z obcymi zwierzętami, które mogą być nosicielami różnych chorób. Nie pozwalajmy również kotu jeść żadnych znalezionych na zewnątrz rzeczy ani polować i zjadać ofiar, jak również pić wody z zanieczyszczonych źródeł, ze względu na ryzyko chorób i pasożytów. Pamiętajmy też o spacerujących w okolicy psach, które często bywają bardzo agresywne, wobec kotów i niestety zdarza się, że opiekun nie ma nad psem żadnej kontroli.

pexels-dids-1383812.jpg
Spacery z kotem to coraz popularniejsza praktyka. Może spróbujesz i Ty? źródło: pexels/Dids

Czy z czasem wyprowadzanie mruczka staje się koniecznością i obowiązkiem? Co zwierzę i jego właściciel zyskują dzięki takiej formie spędzania czasu?

Prawdą jest, że czasem bywa tak, że zwierzak jest zdeterminowany i domaga się spacerów codziennie. Wtedy skutecznym rozwiązaniem może być przyzwyczajenie pupila do wychodzenia o stałej porze. Jednak większość kotów akceptuje fakt, że spacery są raz na jakiś czas - to kwestia indywidualna. Warto od samego początku wychodzić tak często, jak planujemy, a nie na każde życzenie zwierzaka. Konsekwencja jest tu bardzo ważna. 

Wspólne spacery mają ogromny wpływ na budowanie głębokiej relacji i zaufania między zwierzęciem i opiekunem. Kot, który wychodzi na zewnątrz przyzwyczaja się do wielu różnych bodźców. Dzięki temu jest odważniejszy, lepiej radzi sobie ze stresem i wzrasta jego pewność siebie. Dla opiekuna spacer z kotem może być świetnym sposobem na wyciszenie się i zwolnienie w ciągłym natłoku codziennych spraw. Z początku wymaga trochę cierpliwości ale widok szczęśliwego zwierzaka przynosi ogromną satysfakcję a wspólne wyjścia to fajny sposób na relaks.

Źródło: Artykuł autorski przygotowany we współpracy z Koty, my i outdoor