Wygranie miliona zawdzięczają kotu. Teraz niewątpliwie może liczyć na karmę z górnej półki
To historia niemal jak z hollywoodzkiego filmu. Chociaż koty kojarzą się z pechem , ten mruczek udowodnił, że to tylko zabobon. Gdyby nie on, jego właściciele nie wygraliby okrągłego miliona i nie pławiliby się teraz w luksusach. W jaki sposób szczęśliwy mruczek przyczynił się do nagrody? Wystarczył jeden szczegół, a małżeństwo nie wygrałoby szczęśliwego losu.
Para miała jechać prosto do domu, ale zawrócili. Troska o kota zmieniła ich życie na zawsze
Małżeństwo zatankowało właśnie samochodów na pobliskiej stacji benzynowej. Mieli jechać prosto do domu, jednak w pewnym momencie zorientowali się, że zapomnieli o czymś bardzo ważnym . Mieli kupić karmę dla ukochanego kota .
Zakupy zupełnie wypadły im z głowy, jednak wiedzieli, że muszą iść do kiosku. Bez tego Ciastek nie miałby co jeść. Jeszcze nie wiedzieli, że zawracając na stację benzynową, zmienią swój los na zawsze . Gdyby nie ta decyzja, nie wygraliby okrągłego miliona funtów .
Mężczyzna kupił kupon na loterię i... znów zapomniał o karmie dla kota
Andrew wrócił się do sklepu na stacji benzynowej po karmę i przekąski dla kota. Kiedy był już w środku, rozkojarzyła go reklama zdrapek. Trwała właśnie kumulacja. Można było wygrać okrągły milion funtów!
Żądny ryzyka mężczyzna stwierdził, że co mu szkodzi. Zapłacił za zdrapkę i… wyszedł ze sklepu, zapominając o kupieniu karmy dla kota. Rozkojarzony zorientował się, dopiero kiedy usiadł w aucie. Obiecał sobie, że wróci się do sklepu, jak tylko zdrapie kupon.
Andrew pojechał prosto do domu. Znowu zapomniał o karmie dla kota...
Mężczyzna drapał, drapał i w końcu odsłonił napis na kuponie mówiący, że wygrał milion funtów . Nie mógł uwierzyć własnym oczom. Bał się, że po drodze zgubi los, więc pojechał prosto do domu, żeby podzielić się dobrą nowiną z żoną. Biedny mruczek musiał obyć się bez karmy, bo mężczyzna w końcu nie wrócił do sklepu .
Z milionem funtów mógł kupić kotu najdroższą karmę świata. Pupil zdecydowanie na to zasłużył. Gdyby nie on, jego właściciel nie wróciłby się do sklepu i nie kupił losu.
To właśnie mruczkowi para zawdzięcza wygraną fortunę. Mamy nadzieję, że sowicie wynagrodzili szczęśliwego kota.
Źródło: wamiz.de