Wrotka nie traci czujności. Internauci zmartwieni stanem sokolej mamy
Historią rodziny sokołów wędrownych z Lublina żyje prawie cały kraj. Po śmierci Czarta Wrotka próbuje samodzielnie wykarmić pisklęta i obronić je przed niebezpieczeństwem, choć niewątpliwie kosztuje ją to wiele wysiłku. Internauci martwią się stanem zdrowia ptasiej matki. Wrotka stała się nerwowa, niewiele je i mało śpi, a w razie kłopotów nie może liczyć na pomoc ze strony samca. W dodatku animalsi raportują, iż wieczorową porą “wszczęła alarm”. Co wzbudziło jej czujność?
Życie sokołów z Lublina jak telenowela. Odchowanie potomstwa w "szponach" Wrotki
Opieka nad pisklakami to niezwykle ważne zadanie w życiu ptaków, zwłaszcza gatunków gniazdujących na drzewach lub na ziemi, których potomstwo potrzebuje określonych warunków do wzrostu i przetrwania. Rodzice muszą być więc bardzo czujni, aby stworzyć dla młodych bezpieczne środowisko, a tym samym zwiększyć ich szanse na osiągnięcie dojrzałości, by w przyszłości opuściły rodzinne gniazdko i przedłużyły gatunek.
Do obowiązków ptasich rodziców należą monitorowanie stanu zdrowia i rozwoju pisklaków , zapewnienie im odpowiedniej ilości pożywienia, ochrona przed drapieżnikami i niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi. Sytuacja znacznie się komplikuje, gdy jednego z opiekunów zabraknie.
Po tragicznej śmierci Czarta , ojca sokolej rodziny z Lublina, Wrotka próbuje sprostać wymaganiom, jakie stawiają przed nią nieustannie głodne dzieci . Samotna mama potrafi oddać ostatni kęs pisklętom, a przy tym dzieli czas na polowania, ochronę gniazda i opiekę nad młodymi. Niestety odbywa się to kosztem jej snu .
Zaniepokojona Wrotka. Czy pisklętom coś grozi?
Jak pokazało nagranie z dzisiejszej nocy, Wrotka nie traci czujności i reaguje na każde potencjalne zagrożenie. Czujna mama, zamiast spać przy swoich pisklętach , co chwilę wychodziła z gniazda i patrolowa teren. Wieczór oraz noc spędziła na czatach.
Internauci śledzący losy ptasiej rodziny również zaobserwowali zdenerwowanie Wrotki. Wielu z nich do wczesnych godzin porannych sprawdzało na nagraniach, czy wszyscy w gnieździe mają się dobrze. Choć eksperci sprawujący opiekę nad sokolim gniazdem nie dostrzegli powodów do obaw, to stwierdzili, że ptak najwidoczniej widzi więcej, niż nam się wydaje.
Wrocia dziś mocno czujna. Koło 18 wszczęła alarm, coś ją zdenerwowało, ale potem wróciła do swoich zajęć. Być może jednak, zdaje sobie sprawę, że już samiec, w razie kłopotów, nie pomoże - informują animalsi w poście na Facebooku.
Internauci martwią się o ptasią rodzinę
Miłośnicy zwierząt w licznych komentarzach wyrazili swoje zaniepokojenie. Oglądając przemęczoną Wrotkę , która czuwa nad swoim potomstwem, martwią się o jej stan. Ptak niewiele je oraz mało śpi. Próbuje w ten sposób być dla piskląt ojcem i matką jednocześnie.
-
“Wygląda tak, jakby czuwała, a nie spała. Nie śpi jak zwykle z dziećmi, tylko tuż przy wylocie do budki. Czyżby ją coś bardzo niepokoiło? Dobrze, że też cały czas czuwacie nad nią i maluchami”,
-
“Dzielna jesteś Wroteczko - Skrzydlaczku. Dasz radę, zaufaj swojej intuicji mądry ptaku. Dobranoc”,
-
“Czy gdyby się coś działo jesteście w stanie szybko zainterweniować?”,
- “A ja się zastanawiałam, dlaczego ona dziś tak śpi? Dziękuje za wyjaśnienie. Spokojnej nocy życzę Wszystkim, zwłaszcza Wroci”.