Warszawskie zoo chwali się nowym maluszkiem. Śpiewają o nim piosenki, to gwiazdor wśród zwierząt
Pracownicy ogrodu zoologicznego w Warszawie pochwalili się ogromnym sukcesem. Końcówka roku okazała się być dla nich bardzo owocnym czasem. Para pewnych uroczych ssaków po raz kolejny doczekała się potomstwa. Chodzi o najmniejsze przeżuwacze na świecie, które wyglądają jak hybryda jelenia z myszą. Te zwierzęta są tak urokliwe, że nie sposób przejść obok nich obojętnie.
Pracownicy ZOO w Warszawie zakończyli ten rok ogromnym sukcesem
Dobiegający końca rok 2023 był dla pracowników warszawskiego ogrodu zoologicznego słodko-gorzki. Najbardziej intensywnym momentem były wakacje. To właśnie wtedy dwóch mieszkańców stołecznego ZOO odeszło za Tęczowy Most. Byli nimi urson amerykański i pampasowiec grzywiasty .
Podkreślić należy, że nie zabrakło też dobrych momentów, przepełnionych radością i dumą z osiągniętych efektów. Z całą pewnością końcówkę tego roku można zaliczyć do udanych . Zaledwie kilka dni temu na świat w Ptaszarni Warszawskiego ZOO przyszło słodkie maleństwo, które już zdążyło podbić serca wielu Polaków.
Myszojelenie z warszawskiego zoo nie próżnują
Wyjątkowy świąteczny prezent dla pracowników i odwiedzających warszawskie ZOO przygotowała para kanczyli jawajskich nazywanych również myszojeleniami - Linda i Arnold . Te najmniejsze przeżuwacze świata 21 grudnia doczekały się potomka . W mediach społecznościowych opublikowano post, w którym w szczegółach zrelacjonowano to wspaniałe wydarzenie:
Malutka, puchata kuleczka (nie znamy jeszcze płci) ma ok. 10 cm wysokości ale jest bardzo rezolutna i samodzielna, chociaż, póki co, nie odstępuje swojej mamy na krok!
Rok 2023 dla tej uroczej pary z całą pewnością można określić jako udany. To już drugi tegoroczny miot Lindy i Arnolda. Poprzedni potomek przyszedł na świat w sierpniu .
Myszojelenie są tak uroczymi zwierzętami, że niektórzy tworzą na ich cześć piosenki.
Idealne zakończeniu roku w ZOO w Warszawie
Kanczyle jawajskie, w tym również najmłodszego członka stada, można podziwiać w Ptaszarni Warszawskiego ZOO . Maleńkie przeżuwacze żyją tam przede wszystkim dlatego, że najlepiej czują się one w ciepłym klimacie. Dzięki temu, że są zamknięte w ogrzewanym budynku, goście stołecznego ogrodu zoologicznego mogą podziwiać je przez cały rok. Pracownicy warszawskiego ZOO nie kryją dumy ze swojego nowego podopiecznego. Wręcz przeciwnie, zachęcają każdego do tego, aby na własne oczy przekonać się, jak urocze jest to stworzenie:
Widzieliście już nasze wielkie małe szczęście?
Źródło: polsatnews.pl, onet.pl