Uratowali z ulicy brudnego, schorowanego kota. Teraz jest nie do poznania, ma wyjątkowe oczy i piękne futro
Kotek ledwo widział, ale parł przed siebie. Błąkał się po ulicy, szukając kogoś, kto mu pomoże. Przeszedł niesamowitą przemianę. Z kulki brudnej, splątanej sierści wyszła prawdziwa piękność. Jego wyjątkowe oczy z miłością patrzą na ludzi, którzy dali mu szansę i uratowali od bezdomności.
Kobieta nie miała miejsca na następnego kota. Postanowiła zrobić wyjątek, kiedy na niego spojrzała
Kilka miesięcy temu Andrea Christian, opiekunka zwierząt z St. Francis Society Animal Rescue , usłyszała o kocie znalezionym na ulicy. Ślepy mruczek potrzebował jej pomocy. Jego futerko było brudne i zaniedbane, a oczy zaropiałe. Nie było wiadomo, w jakim stanie znajdują się posklejane powieki.
– Mój dom zastępczy był prawie pełen, ale zrobiłam dla niego miejsce. Jego stopy miały tak gęsty świerzb , że nie mógł prawidłowo chodzić. Od razu zrozumiałam, że jego rekonwalescencja potrwa trochę dłużej – mówi Andrea.
Opiekunka oniemiała, kiedy kot po raz pierwszy otworzył oczy. Jego spojrzenie zachwyca
Mruczek, któremu dano na imię Mystic , od nowej opiekunki chciał nie tylko jedzenia i picia. Pragnął przede wszystkim uczucia. Kiedy powoli dochodził do zdrowia, zaczął tworzyć więź z Andreą. Podczas długich sesji oczyszczania skóry ze świerzbu ta dwójka znalazła nić porozumienia.
Twarda skorupa na twarzy zwierzęcia powoli znikała dzięki odpowiedniemu leczeniu i pielęgnacji. Kociak mógł w końcu otworzyć oczy , a kiedy to zrobił, opiekunka oniemiała . Spojrzenie zwierzęcia było wyjątkowe, miał dwa różne kolory tęczówek . Piękno heterochromii podkreślało jego wypielęgnowane białe futerko. Z brzydkiego kaczątka stał się łabędziem.
– Był nieśmiały, ale kochający od pierwszego dnia, kiedy się poznaliśmy . Pozwolił mi podawać mu lekarstwa, czesać go i kąpać – mówi Andrea.
Po tygodniu od przygarnięcia Mystic czuł się już znacznie lepiej. Jedynym problemem była jego nieśmiałość. Bez zachęty w postaci głaskania nie chciał wychodzić ze swojej kryjówki.
Wszystko się zmieniło, kiedy do azylu trafiła ona. Kotka pokazała Mystikowi, jak kochać
Niedługo po przygarnięciu zwierzęcia, do kociego azylu trafił kolejny mruczek , Fuzzy Biscuits , który był w kiepskim stanie. Wyglądał zupełnie jak Mystic w dniu przybycia – z zaniedbanym futerkiem, świerzbem i posklejanymi oczkami.
– Pod wpływem kaprysu połączyłem ich dwoje, ponieważ obaj leczyli się ze świerzbu i obaj byli doświadczeni przez los. To była miłość od pierwszego wejrzenia. Mystic przytulił się do Fuzzy Biscuits, a ona natychmiast zaczęła go pielęgnować.
Opieka nad kocią przyjaciółką zmieniła coś w charakterze Mystika. Mruczek wyszedł ze swojej skorupy i poczuł się znacznie pewniejszy siebie. Pokazał, że potrafi być prawdziwą przylepą.
– Jest najsłodszym kotem pomimo bólu z przeszłości. Kocha wszystkie inne zwierzęta w naszym domu tymczasowym i ani razu nie pokłócił się z innym kotem – mówi Andrea.
Chociaż kobieta pokochała tę dwójkę, wie, że jako rodzina tymczasowa będzie musiała się z nimi niedługo rozstać. Obiecała sobie, że zapewni Mystikowi kochający dom, w którym będzie czuł się szczęśliwie.
Źródło: lovemeow.com