Transporter przykryty kocem, a przy nim list. Taki widok zastali przed schroniskiem, treść łamie serce
Personel schroniska znalazł przed drzwiami transporter dla zwierząt przykryty kocem. Gdy pracownicy podeszli bliżej dostrzegli, że znajduje się przy nim list. Jego treść wszystko wyjaśniała ją, a czytając go, z trudem powstrzymywali łzy.
Szczeniaki były zamknięte w transporterze. Po człowieku, które je porzucił pozostał tylko list
Choć historii o porzuconych przed schroniskiem zwierzakach jest wiele, to ta wyjątkowo chwyta za serce. Zamknięte w transporterze małe szczeniaczki czekały na ratunek. Pracownicy przyzwyczajeni do widoku porzuconych zwierząt nie spodziewali się, że przy maluchach znajdą list. Jego treść sprawiła, że pękły im serca. Ta historia jest świadectwem dobroci, która wciąż istnieje na świecie, mimo iż czasem pracownikom placówek wydaje się, że dobrych ludzi jest za mało.
Cichy bohater. Szczeniaki dzięki niemu otrzymały drugie życie
Znalezione szczeniaki do schroniska przyniósł ktoś, prosząc o pomoc dla nich. Wszystko wskazuje na to, że sam nie będzie w stanie ich wykarmić. Z treści listu pracownicy dowiedzieli się, że bohater tej małej gromadki jest bezdomnym , który dokarmiał ich psią mamę.
Niestety mama szczeniaczków zginęła pod kołami samochodu. Bezdomny widział, podczas dokarmiania suczki, że ma gdzieś schowane małe. Postanowił je odnaleźć. Nie mógł zostawić ich na pewną śmierć. Gdy mu się to udało, przyniósł je do schroniska, aby otrzymały potrzebną pomoc. Mężczyzna z powodu własnych problemów nie byłby w stanie wykarmić takiej gromadki.
Chcę tylko, aby dostały szansę, jaką ich matka nie miała szansy otrzymać. Proszę nie myślcie o mnie źle, ale nie mogłem ich zostawić na mrozie czekających na powrót mamy, która już nie wróci do domu. Z poważaniem, bezimienny człowiek - takie słowa zapisał bezdomny w liście do pracowników schroniska.
Ten gest dał psom szansę na lepsze życie
Szczeniaki otrzymały najlepszą opiekę i niebawem będą gotowe do adopcji. Pracownicy mają nadzieję, że znajdą kochające domy na stałe. Gromadkę czeka jeszcze szczepienie i chipowanie.
Internauci, którzy dostrzegli tę wzruszającą historię na profilu schroniska, nie mogli przejść obojętnie obok takiego czynu dobroci. W wielu komentarzach oferują oni pomoc dla mężczyzny, który stał się bohaterem. Schronisko wystosowało apel do bezdomnego.
Obiecujemy uczcić Twój bezinteresowny gest, zapewniając tym szczeniakom miłość i opiekę na jaką zasługują. Jeśli to przeczytasz prosimy przyjdź do schroniska odwiedzić szczeniaki, tak abyśmy mogli Ci podziękować - napisali pracownicy schroniska na swoim profilu.
Musimy przyznać, że ta historia poruszy nawet najbardziej zatwardziałe serca. Bezinteresowny gest człowieka, który ocalił szczeniaki, nie mając w życiu nawet ciepłego schronienia, uruchomił lawinę dobroci. Dzięki niej zarówno szczeniaki jak i bezdomny mają szanse na lepsze życie.
Źródło: thedodo.com
