Ten drapieżnik występuje w całej Polsce. Czy jest niebezpieczny dla ludzi?
Pijawki, obok pająków czy węży, są zwierzętami, które u zdecydowanej większości osób wywołują raczej strach i wstręt niż fascynację. Można je spotkać w niemal każdym zbiorniku wodnym w naszym kraju. Osiągają niebywałe rozmiary oraz posiadają szczęki wyposażone w drobne chitynowe zęby. Dawniej wierzono, że znienacka atakują bydło i wysysają z niego niemal całą krew. Czy pijawka końska jest faktycznie taka groźna jak ją malują?
Mroczne opowieści o rzecznych potworach. Oberwało się pijawkom
Pijawki to małe i niepozorne stworzenia, które mogą budzić zarówno strach, jak i fascynacje. Choć ich reputacja często ogranicza się do mrocznych opowieści o krwiopijcach czyhających w mętnych wodach, znalazły również swoje miejsce w medycynie. Współczesne badania odkrywają przed nami wciąż odkrywane właściwości lecznicze, a ich obecność w przyrodzie przyczynia się do czystości środowiska.
W Polsce występuje 46 rodzajów pijawek. Część z nich żywi się krwią, jednak większość preferuje tę zwierzęcą. Na szczególne wyróżnienie zasługuje pijawka końska. Jej wielkość może przerazić, a zarazem fascynować miłośników zwierząt, zwłaszcza jeśli będąc dziećmi, nasłuchali się historii o atakujących ludzi wodnych potworach.
Słyszysz w domu dziwne dźwięki? To może być pająk zwany zyzusiem tłuściochem Kot został znieczulony u weterynarza. Ciężko się nie wzruszyć, oglądając nagranie z kąpieliPijawka końska - co to za zwierzę?
Haemopis sanguisuga, czyli pijawka końska to największy przedstawiciel tego gatunku w naszym kraju. Jej polska nazwa pochodzi od dawnej legendy opowiadającej o jej licznych atakach na hodowlane zwierzęta. Wierzono, że stworzenie wpełza im do pysków podczas ich pobytu przy wodopoju i żywi się ich krwią, po wcześniejszym przecięciu błon śluzowych.
W rzeczywistości pijawka końska jest drapieżnikiem zupełnie niezagrażającym ssakom. Podstawę jej diety stanowią drobne bezkręgowce, małe rybki lub kijanki. Jest jedną z największych polskich pijawek osiągającą wielkość nawet 10 centymetrów. Występuje w prawie wszystkich wodnych zbiornikach oraz na ich obrzeżach, ponieważ prowadzi ziemno-wodny tryb życia.
Pijawka atakująca ludzi. Czy naprawdę jest się czego bać?
Jedyną pijawką, która może połasić się na naszą krew, jest pijawka lekarska, jednak spotkanie jej obecnie w naturalnym środowisku jest niemal niemożliwe. Stworzenie to zostało wpisane do Polskiej Czerwonej Księgi Zwierząt i podlega ścisłej ochronie.
Pijawka posiada trzy szczęki zaopatrzone w ostre ząbki, w liczbie od 69 do 91 na każdej szczęce, za pomocą których przecina skórę, aby dostać się do krwi. Żywi się przede wszystkim krwią ssaków. Jak sama nazwa wskazuje, wykorzystywana była — i nadal jest — do celów medycznych. Zwierzęta te hodowane w sterylnych warunkach stosowane są w szpitalach przy wspomaganiu gojenia się ran po replantacjach kończyn, uszu czy nosów. W leczeniu niekonwencjonalnym zauważalny jest również ich dobry wpływ na cholesterol, żylaki, alergie, nadciśnienie oraz choroby serca.