Szczypawki wchodzą do uszu? W ten popularny mit wciąż wierzy wiele osób
Skorek pospolity, inaczej szczypawka, to owad, który u większości osób wzbudza negatywne skojarzenia. Wiosną, już od kwietnia, napotykamy skorki zdecydowanie częściej w ogrodach i domach. Spotkaniu z tymi stworzeniami towarzyszy zwykle lęk przed ugryzieniem szczypcami znajdującymi się na zakończeniu odwłoka bądź wślizgnięciem się owada do ucha śpiącej osoby. Ile w tym prawdy?
Czy skorki są groźne? Dlaczego cieszą się złą sławą?
Skorki ( Dermaptera ) to niewielki rząd owadów, obejmujący około 200 opisanych gatunków. Wśród nich wymieniamy skorka zwyczajnego (Forficula auricularia) , zwanego potocznie korcem, szczypawką i szczypawicą. Mimo iż nie pałamy do niego sympatią i wielu z nas boi się ich ze względu na sporych rozmiarów szczypce, w gruncie rzeczy szczypawica jest pożytecznym stworzeniem odpowiedzialnym za regulację liczebności szkodników w ogrodach i sadach, zwłaszcza tych jabłoniowych i gruszowych. Atakują niewiele mniejsze od siebie owady , a sporadycznie mogą odżywiać się także pokarmem roślinnym.
Niechęć i obawa przed bezpośrednim kontaktem ze skorkami wynika głównie z budowy ich ciała. Daleko im do uroczych biedronek czy hipnotyzujących barwnymi wzorami skrzydeł motyli. Podłużne ciało owada jest zakończone szczypcami (cęgami), które w świadomości wielu osób służą do szczypania swoich wrogów. Tymczasem skorki wykorzystują je głównie… do chwytania i cięcia młodych łodyg i liści. Wyjątek dotyczy zetknięcia się ze znacznie większymi oponentami, kiedy to szczypce używane są w samoobronie.
Mimo iż z natury nie są agresywnymi stworzeniami, nie każdy życzy sobie, aby szczypawki mieszkały z nimi pod jednym dachem. Czy ten strach jest uzasadniony? Często wynika on z zasłyszenia popularnego mitu na temat tych zwierząt, które mają rzekomo wchodzić do ucha śpiącej osoby, przecinać błonę bębenkową i wędrować do mózgu celem złożenia jaj.
Czy szczypawice wchodzą do ucha śpiącej osoby? "To oczywista bzdura"
Naukowcy uspokajają, że przedostanie się skorka do mózgu jest zwyczajnie niemożliwe . W rzeczywistości zdecydowanie bardziej wolą penetrować wnętrza spękanych gałęzi i krzewów niż kanały słuchowe. Mit najprawdopodobniej wziął się od nazewnictwa tego gatunku zwierząt w obcych językach, bowiem po angielsku szczypawica to “EARwig”, zaś w łacinie “auricularis”, co oznacza “uszny”.
To raczej ostatnie miejsce, w którym skorek chciałby się znaleźć. Owszem, wyjątkowo możemy usłyszeć o takich historiach, ale pewnie prędzej do nosa wleci nam mucha, a do ucha wejdzie strzyżak niż zrobi to szczypawica - przekazał popularyzator wiedzy o przyrodzie Dariusz Dziektarz.
Dorosłe skorki zimują w glebie w podziemnych korytarzach. Owady prowadzą nocny tryb życia i dopiero po zmroku udają się na żer, natomiast dzień spędzają w ukryciu pod liśćmi, kamieniami i kawałkami butwiejącego drewna. Czasem jednak przedostają się do wnętrza domów w poszukiwaniu sprzyjającym warunków bytowych do przezimowania . Wystarczy im niewielka szczelina, by wślizgnąć się do środka. Gdy jednak poruszymy ich kryjówkę, natychmiast umykają w popłochu, szukając kolejnego bezpiecznego miejsca.
Mimo iż skorek jest niegroźnym owadem, w domu może stanowić spory problem. Nie musisz jednak obawiać się ugryzienia przez szczypawkę, gdyż ich cęgi nie mają jadu i nie są w stanie zacisnąć się z taką siłą, by przeciąć ludzką skórę. Za to nagłe pojawienie się szczypawek w domu powinno być dla nas sygnałem ostrzegawczym i motywacją do przedsięwzięcia pewnych kroków.
Skorek w domu to ważny sygnał dla domowników. Lepiej go nie ignorować
Jak zatem skutecznie przepędzić skorki na zewnątrz, gdzie nie będą nas niepokoić? Obejdzie się bez środków owadobójczych. Skorzystaj z niskiej doniczki z wilgotną glebą, do której można wrzucić opadłe płatki kwiatów. Umieść ją w pobliżu okien i drzwi, a skorki potraktują ją jako idealną kryjówkę przed zimnem. Następnie możesz wynieść całe gniazdo na zewnątrz.
Przede wszystkim pamiętaj o regularnym grabieniu starych liści i usuwaniu skoszonej trawy. Nie ustawiaj kompostownika w pobliżu okien i wejść do domu. Skorki lubią dość wilgotne i zacienione środowisko, dlatego czasami przypadkowo wnosimy je do domu wraz ze świeżym praniem, które suszyło się na zewnątrz. Jeżeli jest ich niewiele, pozbycie się ich z domu nie powinno stanowić problemu.
W przypadku gdy zauważymy większą liczbę osobników w naszych czterech ścianach, w pierwszej kolejności spróbuj odszukać drogę, którą dostały się do środka mieszkania i uszczelnić wszystkie otwory . Warto też sprawdzić drewniane konstrukcje pod kątem zawilgocenia, zwłaszcza szczeliny i szafki w kuchni.
Źródło: deccoria.pl, twitter/DariuszDziektarz