"Święty Graal" w Polsce, tłumy z psami tropiącymi popędziły w las. Kilogram kosztuje nawet 3 tys. zł
Grzybiarze popędzili do lasu, a wraz z nimi psy tropiące. Specjalnie szkolone od okresu szczenięcego zwierzęta z łatwością potrafią wyniuchać kulinarny “Święty Graal grzybiarzy” występujący głównie na południu Europy, choć w Polsce również można je spotkać. Stawka jest bardzo wysoka – kilogram trufli potrafi kosztować nawet 3 tys. zł. Te drogocenne grzyby rosną pod ziemią w polskich lasach i bardzo możliwe, że kiedyś sam je ominąłeś.
Twój pies też może tropić trufle. Kilogram tego grzyba kosztuje aż 3 tys. zł
Chociaż z polowaniem na trufle kojarzą się nam głównie świnie , coraz rzadziej używa się tych zwierząt. Problemem był apetyt tych ssaków, które chętnie same wcinały drogocenne grzyby, które wyniuchały. Dlatego do tropienia trufli aktualnie używa się głównie psów w kagańcach , które są też po prostu łatwiejsze w prowadzeniu.
Nie wszyscy wiedzą, że ten wartościowy przysmak występuje także w Polsce. Chociaż nie możemy się pochwalić najdroższymi truflami białymi (których cena wynosi nawet 3 tys. zł za kilogram ), amatorzy grzybobrania mogą się natknąć na truflę letnią i wielozarodnikową , o ile wiedzą, gdzie ich szukać. W Polsce najobfitsze zbiory można przeprowadzić w Jurze Krakowsko-Częstochowskiej , której żyzne gleby wspierają rozwój tego rosnącego pod ziemią grzyba.
Psy tropiące trufle – jak je wyszkolić? "Pies musi mieć dobry nos i chęć do pracy"
Do tropienia trufli można wykorzystywać różne rasy psów od kundelków , poprzez owczarki i psy myśliwskie aż po lagotto romagnolo , rasę wyspecjalizowaną w szukaniu tego przysmaku. Liczy się przede wszystkim motywacja psa . Musi też mieć dobry węch , żeby wyczuć znajdujące się pod ziemią trufle. Paradoksalnie, zbyt dobry zmysł powonienia może działać na jego niekorzyść . Pies będzie wyczuwał wiele zapachów lasu, które utrudnią mu wyniuchanie trufli.
Przede wszystkim, pies do zadań specjalnych powinien być wyszkolony . Nawet rasa lagotto romagnolo stworzona specjalnie do tropienia trufli potrzebuje 2-4-letniego treningu. Jeśli chcesz się zajmować tropieniem trufli na poważnie, musisz się odpowiednio przygotować i prawdopodobnie już od małego szkolić psa. W nastawionych na pozyskiwanie trufli Włoszech już szczenięta są przyzwyczajane do zapachów grzyba. Ich mamy smarowane są masłem truflowym, żeby młode oswoiły się z zapachem.
Tropienie trufli może także przybrać postać zabawy. Wtedy długi trening nie jest wymagany. Jeśli pies ma z Tobą dobrą więź, tym lepiej. Niestety ludzie zawodowo zajmujący się truflarstwem często zapominają o dobrostanie zwierzęcia. Liczy się dla nich tylko czysty zysk.
Lagotto romagnolo – rasa psa skrojona pod szukanie trufli
Psy rasy lagotto romagnolo mają tropienie trufli we krwi . Od lat są specjalnie hodowane do wywąchiwania tego drogocennego grzyba. Najbliższe pokrewieństwo łączy je z pudlami i kudłatymi rasami pasterskimi . Są do nich też wizualnie podobne. Ich długie, kudłate futro należy odpowiednio pielęgnować, żeby nie pokryło się warstwą filcu.
Psa przypominającego tę rasę uwiecznił na swoim fresku już w 1474 roku włoski malarz Andrea Mantegna . Taka obecność nie dziwi, ponieważ jak sugeruje nazwa lagotto romagnolo, tropiciele trufli mają korzenie włoskie. Chociaż ich pierwotną funkcją było aportowanie ptactwa z wody , jednak przez wyschnięcie wcześniej bagiennego regionu Romania , z którego pochodziły, musiały się przekwalifikować.
Lagotto romagnolo są też hodowane w Polsce. Hodowla psów Górska Fantazja od 2007 roku zajmuje się tą rasą. Przyszedł wtedy na świat pierwszy polski miot lagotto romagnolo – trzy suczki i trzy pieski . Obok tej rasy w hodowli można znaleźć także labradory i cavaliery.
Źródło: bielskobiala.wyborcza.pl, psy.pl, dziendobry.tvn.pl