Straciła panowanie nad samochodem i uderzyła w sygnalizator. Wszystkiemu winne okazało się to stworzenie
Wypadki samochodowe z udziałem zwierząt nie należą do rzadkości. Czasami powodem kraksy jest n ieodpowiednie zabezpieczenie transportowanego czworonoga , w innych sytuacjach problemy wynikają z nieostrożności kierowcy . Oczywiście zdarza się również, że przyczyną tragedii jest nieszczęśliwy zbieg okoliczności. Kilka dni temu, w Luzinie doszło do kolizji samochodu osobowego z sygnalizacją świetlną. Okazało się, że kierująca pojazdem straciła panowanie nad autem z winy zwierzęcia.
Niektóre zwierzęta budzą ogromny lęk
Niektórzy ludzie z wielu powodów odczuwają ogromny lęk na samą myśl o pewnych gatunkach zwierząt. Postrach wśród wielu osób budzą nietoperze , węże czy osy . W wielu przypadkach obawy nie mają nic wspólnego z żadnymi przykrymi wydarzeniami. Wynikają one przede wszystkim z powielania stereotypów na temat różnych gatunków zwierząt.
Okazuje się, że strach przed niektórymi zwierzętami może być paraliżujący. Co więcej, zwierzak budzący postrach, pojawiający się w nieodpowiednim momencie może doprowadzić do groźnego wypadku samochodowego.
Wpadła w panikę podczas kierowania autem
W zeszłą sobotę, w Luzinie na ulicy Lęborskiej doszło do zderzenia auta osobowego z sygnalizacją świetlną. Na miejsce zdarzenia zostali wezwani funkcjonariusze lokalnej policji.
Przedstawiciele wejherowskiej drogówki po przybyciu pod wskazany adres zabezpieczyli miejsce wypadku . Na szczęście, nikomu nie stało się nic poważnego. Jedyną osobą biorącą czynny dział w zdarzeniu była 35-lataka kierująca pojazdem, który niespodziewanie zatrzymał się na sygnalizacji świetlnej. W tamtym momencie nikogo akurat nie było w pobliżu.
Kierująca pojazdem bardzo zaskoczyła funkcjonariuszów policji podczas składania zeznań. Okazało się, że straciła panowanie nad autem z winy maleńkiego stworzenia.
Funkcjonariusze policji sprawdzili każdą możliwość
35-latka zeznała, że wjechała w sygnalizator S5, ponieważ przestraszyła się pająka, który wszedł jej na nogę w trakcie jazdy.
Funkcjonariusze policji sprawdzili, czy sprawczyni kolizji nie była pod wpływem alkoholu. Okazało się, że była trzeźwa. Kobieta została ukarana 10 punktami karnymi oraz mandatem w wysokości 1 500 PLN.
Okazuje się, że strach przed niektórymi zwierzętami może stwarzać zagrożenie w ruchu drogowym. Kobieta będzie musiała pogodzić się z tym, że to ona, a nie pająk, poniosą konsekwencje w związku z zaistniałą sytuacją.
Źródło: pomorska.policja.gov.pl