Porzucony pies koczował przy autostradzie, dostał zabawkę. Gdy go uratowali, zapomnieli o najważniejszym
Wystarczyły zaledwie dwa słowa, by całkowicie odmienić losy psa, który tygodniami tkwił przy autostradzie. Kiedy ratowniczka psów usłyszała przez telefon podekscytowany głos wykrzykujący: "Mamy go!", natychmiast wyruszyła na miejsce. Wszystkie wcześniejsze próby ocalenia przerażonego psiaka były bezowocne, nikt nie potrafił zbliżyć się do niego na tyle, by go uratować. Pupil miał w końcu zniknąć z ulic i znaleźć nowy dom, ale nie było to takie proste. Ratownicy nie wiedzieli bowiem, że zapomnieli o jednej najważniejszej rzeczy.
Samotny psiak spał przy autostradzie. Znalazł nadzieję w niezwykłej zabawce
Pierwszy raz mieszkańcy zauważyli tego psiaka w maju i zaczęli zostawiać mu jedzenie. Po posiłku smutny pupil wracał na pobocze autostrady i zasypiał samotnie. Jednak pewnego dnia ktoś postanowił sprawić mu niespodziankę – podarował mu jego pierwszą zabawkę.
Ktoś rzucił mu piszczącą świnkę i ten pies dosłownie uczynił ją swoim najlepszym przyjacielem – mówi ratowniczka.
Pies w końcu miał towarzysza, dzięki któremu nie musiał spać samotnie. Żółta piszcząca świnka towarzyszyła mu na każdym kroku, a ratownicy nie kryli wzruszenia, kiedy patrzyli, z jaką radością zwierzę odnosi się do tej jedynej rzeczy, którą posiada.
Koń upadł w centrum miasta, turyści sięgnęli po telefony. Woźnica robił wszystko, by przestali nagrywaćCzęsto było tak, że myślał, że nikt na niego nie patrzy, i po prostu bawił się swoją świnką. Rzucał nią w powietrze, łapał, biegał wokół z nią. Zabierał ją ze sobą wszędzie, nawet kiedy spał na poboczu autostrady. Jeśli nie miałby swojej świnki, nie wiem, jak by przetrwał tam na zewnątrz – mówi ratowniczka.
W końcu udało im się złapać bezdomnego psiaka. Zapomnieli jednak o najważniejszym
Po kilku tygodniach nieudanych prób sąsiadowi, który czasem podrzucał psiakowi jedzenie, udało się uwięzić go w ogródku. Zadzwonił po ratowników, którzy od długiego czasu próbowali zabrać zwierzę z ulicy.
Kiedy Suzette Hall, założycielka organizacji Logan's Legacy, usłyszała w słuchawce słowa “Mamy go!”, nie wahała się ani przez chwilę i wsiadła w samochód. Pędem przybyła do mężczyzny, który ją wezwał i jej oczom ukazał się łagodny psiak, którego w końcu mogła zabrać do weterynarza bez walki. Była już w połowie drogi, kiedy zorientowała się, że psiak nie ma ze sobą najważniejszej rzeczy.
Kobieta wróciła się po najlepszą przyjaciółkę psiaka. Moment spotkania był wzruszający
Kobieta nie mogła uwierzyć, że zapomniała o ukochanej śwince psiaka. Bruce, jak nazwała bezdomne zwierzę, nie potrafił funkcjonować bez zabawki. Kiedy zrozumiała swój błąd, wiedziała, co musi zrobić.
Zapomniałam o śwince, więc kazałam komuś przynieść mu ją do weterynarza.
Wyczerpujące przeszukiwanie okolicy autostrady, gdzie mieszkał psiak, były tego warte. Kobieta, która zaprzyjaźniła się z Bruce'em na ulicy przybyła później tego samego dnia z zabawką w ręku. Bruce był podekscytowany, widząc swoją ludzką przyjaciółkę, ale jego twarz rozpromieniła się, gdy tylko zrozumiał, co niesie ze sobą.
Dosłownie wiedział, że to jego świnka. To był pierwszy raz, kiedy zobaczyliśmy, jak się uśmiecha.
Krótko po chwili uwolnienia spod opresji ulicy, los Bruce'a poprowadził go ku rodzinie zastępczej, która otoczyła go miłością. Gdy weszli razem do nowego domu, Bruce trzymał w pyszczku swoją wierną przyjaciółkę, piszczącą świnkę, która stała się jego towarzyszką życia. Dziś, Bruce i jego wierna zabawka nadal poszukują domu, w którym będą mogli spędzić całe życie. Hall jest zdeterminowana, aby znaleźć dla Bruce'a rodzinę na zawsze, ale pod jednym jedynym warunkiem.
Naprawdę musimy znaleźć mu dom na zawsze - i jego świnka musi go tam towarzyszyć!
Źródło: thedodo.com