Spytaliśmy czytelników o najczęstsze powody porzucania zwierząt
Choć dla wielu jest to niepojęte, mnóstwo osób wciąż decyduje się na porzucanie swoich zwierząt. Niektórzy zostawiają je w schroniskach, inni wywożą na bezludzie i odjeżdżają z piskiem opon. Ten okrutny proceder wciąż ma miejsce, a 4 kwietnia, czyli Światowy Dzień Zwierząt Bezdomnych jest idealnym momentem, żeby pochylić się nad tym problemem.
4 kwietnia, czyli Światowy Dzień Zwierząt Bezdomnych
4 kwietnia obchodzony jest Światowy Dzień Zwierząt Bezdomnych. To idealny moment, żeby zastanowić się, jak duży jest to problem, jak można mu zaradzić i dlaczego w ogóle istnieje. Choć w mediach bezustannie możemy przeczytać, by nie kupować zwierząt i zdecydować się na adopcje, wolnych miejsc w schroniskach wciąż brakuje. Szacuje się, że w Polsce może być około 3 mln bezdomnych zwierząt.
Panujące trendy, skupienie się na jednorazowej przyjemności, nieponoszenie odpowiedzialności i chęć szybkiego nagrodzenia siebie oraz innych to jedne z powodów, przez które problem ten wciąż istnieje. Prowadzone regularnie kampanie dotyczące niewręczania zwierząt jako prezentów, które rozbrzmiewają głównie przed świętami, zdają się nie przynosić upragnionego efektu.
Dlaczego ludzie porzucają zwierzęta?
Z okazji Światowego Dnia Zwierząt Bezdomnych postanowiliśmy zapytać naszych czytelników, dlaczego, ich zdaniem, ludzie porzucają zwierzęta. W sieci rozpoczęła się zagorzała dyskusja, a w komentarzach pojawiło się wiele gorzkich słów.
Jednym z najczęściej powtarzających się argumentów była bezduszność oraz brak wyobraźni osób, decydujących się na zwierzę. Zdaniem czytelników osoby porzucające zwierzęta nie mają serca, a także nie wiedzą, jak wygląda opieka nad nimi. Cenią nade wszystko swoją wygodę, chęć podróżowania i pieniądze, których nie chcą wydawać na czworonogi.
Część czytelników zwróciło również uwagę na to, że kary dla osób porzucających lub znęcających się nad zwierzętami są zbyt małe, a co za tym idzie - ludzie nie boją się robić krzywdy zwierzętom, bo wiedzą, że nie spotka ich żadna surowa konsekwencja.
Poruszono również temat dotyczący decydowania się na zwierzę pod wpływem chwili lub kupowania bądź adoptowania psa, którego następnie wręcza się jako prezent.
- Wielu ludzi nie jest świadomych biorąc psiaka, jaka wiąże się z tym odpowiedzialność, że trzeba poświęcać psiakowi dużo czasu i czasami pieniędzy (jeśli coś się stanie i będzie potrzebne leczenie). […] Warto spytać kogoś doświadczonego lub poczytać przed wzięciem jakiegokolwiek zwierzaka.
- Z braku wiedzy, bo ludzie myślą, że zwierzęta nie mają uczuć. Ale niektórzy ludzie też nie mają uczuć.
- Ludzie biorą szczeniaki, pobawią się, a potem wyrzucają, a w naszym kraju są za małe kary - piszą internauci.
Pozostałe odpowiedzi internautów przeczytacie poniżej:
Jak można zminimalizować problem bezdomności zwierząt?
Na szczęście istnieje wiele możliwości, dzięki którym można zniwelować problem bezdomności zwierząt. Szerzenie świadomości i wiedzy na ten temat to podstawa walki o dobro zwierząt. Niezmiennie warto podkreślić, że osoby decydujące się na pupila, powinny zastanowić się nad adopcją, zamiast kupnem.
Osoby bardziej empatyczne, które dysponują wolnym czasem, mogą rozważyć pracę w wolontariacie lub wirtualną adopcję, polegającą na regularnym wpłacaniu datków na konkretne zwierzę, schronisko lub fundację. Osobom chcącym przyczynić się do minimalizacji problemu bezdomnych zwierząt poleca się również zaangażowanie w liczne projekty, mające na celu szerzyć świadomość społeczeństwa o problemie, wspieranie placówek oraz ich podopiecznych.
