Planowała adoptować tylko jednego psa. Podjęła najbardziej szaloną decyzję w życiu
Danielle Eden w ciągu roku podróżuje po całym świecie, niosąc pomoc bezpańskich zwierzętom. W trakcie jednego z wyjazdów złożyła wizytę w schronisku dla bezdomnych stworzeń, aby przygarnąć najbardziej niechcianego czworonoga. Gdy zobaczyła, w jakich warunkach żyją tamtejsze psy, przyszedł jej do głowy szalony pomysł. Choć początkowo plan zakładał adopcję jednego pupila, nie mogła postąpić inaczej.
W wielu schroniskach brakuje miejsca dla psów i kotów. Kobieta wpadła na pomysł, jak je uratować
Przepełnione schroniska to problem dotyczący nie tylko Polski. W niektórych zakątkach świata niechciane psy są masowo porzucane na ulicach, gdzie rozmnażają się bez jakiejkolwiek kontroli. A wiedza na temat kastracji zwierząt nadal przyswajana jest w bardzo niewielkim stopniu. Statystyki dotyczące zwierząt przebywających w schroniskach bywają przytłaczające, a chętnych na adopcję dorosłego psa jest wciąż niewielu w stosunku do liczby czworonogów potrzebujących nowych domów.
Danielle Eden mieszka wraz z mężem w Kanadzie, jednak większość roku spędzają w podróży. Obserwując psy przebywające w trudnych warunkach w schroniskach, para zdecydowała się na stworzenie ośrodka, w którym zwierzęta czułyby się kochane. W Dog Tales nacisk kładziony jest na rehabilitację starszych i niepełnosprawnych psów, które zazwyczaj jako ostatnie znajdują domy.
Danielle wyciąga psy z najgorszych życiowych bagien, gdzie nie miały nawet cienia szansy na adopcje. Zazwyczaj z każdej podróży przywozi ze sobą około 20 stworzeń, ale wyprawa do Izraela po kolejne zwierzaki potoczyła się zupełnie inaczej niż wszystkie poprzednie.
Tego produktu nie wkładaj do koszyczka wielkanocnego. To zagrożenie dla kotów Najemca się wyprowadził, a zwierzęta zostały. Aż strach pomyśleć, co przeżywałyOkrutne warunki w schronisku w Izraelu. Zwierzęta błagały o pomoc
Parę lat temu Danielle wyjechała do Izraela w poszukiwaniu najbardziej potrzebujących pomocy psów. Gdy trafiła do jednego ze schronisk, ugięły się pod nią nogi. Nie mogła uwierzyć w to, co zobaczyła. Zwierzęta były chore i zarobaczone. Po schronisku biegały szczury. Pełno martwych gryzoni leżało w psich klatkach. Czworonogi były poupychane w boksach po nawet kilkanaście sztuk, a do jedzenia dostawały suchy chleb, o który musiały walczyć między sobą. Ich ciała pokrywały opite krwią kleszcze i nieleczone zmiany nowotworowe.
Kanadyjka wiedziała, że tym razem nie będzie w stanie wybrać tylko 20 psów. Niemal każdy osobnik potrzebował natychmiastowej pomocy. W obliczu niewyobrażalnego psiego cierpienia po szybkiej konsultacji z mężem Danielle zdecydowała, że kupi całe schronisko wraz z 250 żyjącymi na jego terenie psami. Tym sposobem rozpoczęła największą misję ratunkową w swoim życiu.
Kobieta kupiła całe schronisko. W ten sposób uratowała życie ponad 250 psom
Zadanie nie było łatwe, dlatego należało zaangażować w akcję dodatkowe osoby. Ratowniczka zwierząt skorzystała ze swoich kontaktów i rozmieściła 90 psów po innych schroniskach w Izraelu. 25 psich mordek od razu wysłała do Kanady. Pozostało jeszcze 150 czworonogów, które rwały się na wolność.
Danielle zebrała zespół ludzi, którym los zwierząt nie był obojętny. Całą grupą rozpoczęli gruntowne sprzątanie schroniska, aby psy miały godne warunki do życia. Kobieta nie zamierzała zostawić biednych stworzeń na terenie Izraela, jednak przedsięwzięcie przewiezienia psów do Kanady wymagało sfinalizowania formalności i czasochłonnych przygotowań. Zatrudniła weterynarzy oraz personel, który miał pracować z psami, aby przywrócić im dobre zdrowie i wyprowadzić je z traumy, jakiej doznały, mieszkając w okrutnych warunkach.
Obecnie wszystkie psy zostały przewiezione na terytorium Kanady. Większość z nich znalazła już czułych opiekunów na całe życie. Kobieta swoim szalonym pomysłem zmieniła świat na lepszy ponad 250 zwierzętom i nie ma zamiaru spocząć na laurach.
Źródło: facebook.com/ Dog Tales Rescue and Sanctuary