Radość we wrocławskim ZOO. Wykluły się pisklęta. Samica była żywcem zamurowana
Pracownicy wrocławskiego zoo ponownie stali się świadkami wyjątkowego wydarzenia. Wśród egzotycznych mieszkańców ptaszarni pojawiło się dwoje piskląt. To niezwykle rzadki gatunek, którego populacja w środowisku naturalnym drastycznie maleje. Narodziny ptaków wywołały ogromną radość i nadzieję na przyszłość, zwłaszcza w obliczu zagrożeń, z jakimi muszą mierzyć się żyjące na wolności osobniki.
Wrocławskie zoo ogłosiło kolejny sukces
Wrocławski ogród zoologiczny to jedna z najstarszych i najbardziej renomowanych europejskich placówek, będąca domem dla ponad 10 tysięcy zwierząt. Miejsce to oferuje schronienie oraz pomoc w reprodukcji gatunków, którym grozi wyginięcie. Dzięki zaawansowanym programom hodowlanym i troskliwej opiece, zoo odgrywa kluczową rolę w globalnych wysiłkach na rzecz zachowania różnorodności biologicznej.
Wrocławskie zoo z dumą ogłosiło narodziny dwóch rzadkich ptaków. Naturalnie występują one wyłącznie na wyspie Palawan oraz kilku wyspach Archipelagu Filipińskiego, dlatego pracownicy mogą mówić o niebywałym sukcesie.
Jak zwalczyć ślimaki w ogrodzie? Żadne opryski i posypki. Jest o wiele lepsza metoda O psie Balticu mówił cały świat. Tłumy zjeżdżają do Gdyni, by zobaczyć jego pomnikPtaki zagrożone wyginięciem wykluły się we Wrocławiu
W tym roku w ptaszarni wrocławskiego zoo wykluły się pisklęta dzioborożców palawańskich, których płeć na razie pozostaje tajemnicą. Warto nadmienić, że Ogród Zoologiczny we Wrocławiu to jedyne takie miejsce na świecie, gdzie te zagrożone wyginięciem zwierzęta rozmnażają się regularnie.
Szczęśliwi rodzice, Avilon i Sofia, są parą uznawaną za fenomen wśród światowych ogrodów zoologicznych. Ich pierwszy sukces lęgowy miał miejsce w 2017 roku i od tamtej pory co roku doczekują się kolejnych potomków. Opiekunowie nie kryją zachwytu, podkreślając unikalność tego osiągnięcia.
Dzioborożce palawańskie mają dziwne zwyczaje
Dzioborożce palawańskie mają niezwykłe zwyczaje lęgowe. Samiec zamurowuje partnerkę w gnieździe na czas wysiadywania jaj, zapewniając jej tym samym ochronę przed drapieżnikami. Zostawia jednak mały otwór, przez który regularnie ją karmi. Samica opuszcza bezpieczną kryjówkę dopiero wtedy, gdy pisklęta są na tyle duże, aby samodzielnie przetrwać. Rytuał ten zwiększa szanse na odchowanie młodych w naturalnym środowisku pełnym zagrożeń.
Dzioborożce palawańskie wyróżniają się też wyglądem – mają ciemnogranatowe pióra oraz białe „okulary” wokół oczu. Duży, rogaty dziób służy im nie tylko do obrony, ale także do rozgniatania owoców, które są głównym składnikiem ich diety. Niestety liczba tych ptaków w środowisku naturalnym drastycznie spada. Obecnie populacja liczy od kilku tysięcy do około 10 tysięcy osobników. W ciągu ostatnich 10 lat ich ilość zmniejszyła się o 20%.
Za ten niepokojący trend odpowiedzialny jest przede wszystkim człowiek. Niszczenie naturalnych siedlisk, wycinka lasów, rozwój przemysłu i infrastruktury, a także kłusownictwo i nielegalny handel dzikimi zwierzętami to główne zagrożenia dla dzioborożców. Dlatego każde narodziny w niewoli, które mogą pomóc w zachowaniu tego gatunku, są tak istotne.
