Przypomina krewetkę, a mało kto wie, że potrafi wspaniale śpiewać. Leśnicy pokazali intrygującą istotę
“ Ni to świerszcz, ni kret, ni krewetka ” – piszą pracownicy Lasów Państwowych. Niekiedy spotykamy go w naszym ogrodzie oraz na działce, a jego widok może przyprawić o dreszcze. Dziwna istota zamieszkująca Polskę skrywa jedną tajemnicę – chociaż nie wygląda, potrafi wspaniale śpiewać. Wydawane przez nią świergolenie potrafi zawrócić w głowie niejednej samicy. Od dziś spojrzysz na to stworzenie zupełnie inaczej.
Wygląda jak krewetka i możesz go spotkać w swoim ogrodzie
Lasy Państwowe postanowiły podzielić się na Facebooku intrygującym zdjęciem. Znajdujące się na nim stworzenie może przerażać, szczególnie biorąc pod uwagę jego duże rozmiary.
Ni to świerszcz, ni kret, ni krewetka – zaczynają swój wpis Lasy Państwowe.
Nie bez powodu angielsku nazywany jest “świerszczo-kretem” . Widok tego owada potrafi przestraszyć nawet doświadczonego działkowicza. Nie należy on do ulubieńców ogrodników. Potrafi spowodować straty wśród roślin – samice lubią je podgryzać, żeby zapewnić potomstwu jedzenie. Jego specjalnie wykształcone przednie odnóża sprawdzają się idealnie do kopania w ziemi .
Turkuć podjadek jest postrachem działkowiczów. Mało kto wie, że jest uzdolnionym muzykiem
Turkuć podjadek ( Gryllotalpa gryllotalpa ), bo o nim mowa, to owad o krępej budowie ciała i robiącej wrażenie wielkości. Chociaż jest ogromny (osiąga wielkość myszy domowej!), nie powinien zagrażać człowiekowi. Chyba, że to my zaatakujemy pierwsi. Wtedy może ugryźć, a jako bytujące w ziemi zwierzę, może być źródłem laseczki tężca . Może też wprawić nas w niesmak, kiedy spanikowany, wypuści w naszą stronę strumień cuchnącej cieczy .
Choć rzadko widujemy je nad ziemią, to całkiem żwawo biegają i nawet podlecieć potrafią, mimo ogromnych jak na polskie warunki rozmiarów – to jedne z największych owadów w naszym kraju .
Okazuje się, że owad skrywa pewną tajemnicę. Tłumaczy ona, dlaczego w języku angielskim, nazywany jest świerszczo -kretem. Ma to związek z ich okresem godowym trwającym od maja do czerwca , w trakcie którego turkuć częściej wychodzi na ziemię i daje o tym znać wszystkim dookoła.
Ale to bardzo ciekawe, "śpiewające" owady! Budują systemy podziemnych korytarzy, a samce dodatkowo urządzają sobie w nich komory akustyczne, które wzmacniają dźwięki podczas wygrywanych przez nie, godowych koncertów – dzielą się Lasy Państwowe.
Turkuć podjadek – jak się pobyć? Czy turkuć to szkodnik ogrodu?
Post Lasów Państwowych prawdopodobnie miał uspokoić ludzi , którzy na widok ogromnego turkucia uciekają z wrzaskiem. Mimo że ten owad z rzędu prostoskrzydłych nie należy do najgroźniejszych, jest szkodnikiem roślin . Większość jego negatywnych działań na system korzeniowy ma związek z korytarzami drążonymi pod ziemią. Mimo że owad może nie uszkadzać roślin celowo, bywa, że powoduje uszkodzenie roślin. Stąd, niektórzy mogą chcieć wytępić turkucia podjadka .
Warto wspomnieć o tym, że poza byciem szkodnikiem, turkuć pospolity może mieć dobry wpływ na nasz ogród . Wiąże się to ze zwalczaniem ślimaków . Turkuciom zdarza się jeść rośliny, natomiast zdecydowanie bardziej lubią mięso. Ich głównym pokarmem są larwy innych owadów, pierścienice czy mięczaki . To właśnie do tej kategorii należą ślimaki, które szkodzą ogrodom o wiele bardziej niż turkuć.
Owady stają się problemem dopiero wtedy, kiedy jest ich dużo. Jak się pozbyć turkucia podjadka z ogrodu? Jednym z lepszych sposobów jest zastawienie pułapek na owady . Ich wykonanie jest proste. Wystarczy wykopać w ziemi dziurę, do której wsadzimy pojemnik ze śliskiego materiału – najlepiej szklany słoik . Spowoduje to, że turkuć wpadnie do środka i nie będzie mógł się wydostać . To najbardziej humanitarna metoda – wystarczy wziąć złapane owady do lasu czy na łąkę.
Jako że turkucie zimują , w okresie jesiennym możemy zastawić na nie pułapkę w glebie. W tym celu wystarczy wykopać dołek w ziemi i owinąć go folią. Następnie zakopujemy tak przygotowaną pułapkę z odrobiną naturalnego nawozu . Wystarczy, że wczesną wiosną, przed odmarznięciem ziemi odnajdziemy to miejsce, a prawdopodobnie na folii zauważymy zimujące osobniki.
Kiedy zauważymy gniazdo turkucia podjadka, najlepiej je przegonić, zalewając dziurę mieszaniną wody i oleju . Nie powinno zaszkodzić to turkuciom, a jedynie sprawić, że znajdą inne miejsce do zamieszkania.
Źródło: zielona.interia.pl, o2.pl, Facebook/Lasy Państwowe