Potrącony ryś znaleziony przy drodze. Nadajnik w obroży zdradził jego historię
Ryś biorący udział w programie odbudowy zagrożonego gatunku został znaleziony przy drodze. Chcące przedostać się na drugą stronę jezdni zwierzę zostało potrącone przez samochód. Każdy osobnik tego gatunku jest na wagę złota. W naszym kraju zostało ich już naprawdę niewiele.
Rysie są objęte ochroną. Czeka na nich wiele niebezpieczeństw
Ryś jest największym drapieżnym kotem Europy. Widok tych stworzeń żyjących na wolności w naszym kraju jest zachwycający. Jednak objęty ochroną gatunek wciąż jest zagrożony wyginięciem. Obecnie w Polsce żyje ok. 200 przedstawicieli rysia euroazjatyckiego .
Niestety zwierzęta te narażone są na wiele niebezpieczeństw. Jednym z nich są drogi przecinające lasy, po których poruszają się pędzące samochody. Znaleziony w Strykowie (woj. wielkopolskie) przez pracowników Nadleśnictwa Konstantynowo młody samiec uległ wypadkowi.
Znaleziony martwy ryś. Zderzenie z samochodem okazało się śmiertelne
Potrącony ryś znaleziony w rowie przy drodze posiadał obrożę z nadajnikiem. Dzięki temu udało się go szybko namierzyć. Niestety życia zwierzęcia nie udało się uratować. Zostało śmiertelnie potrącone przez kierowcę , który nie zatrzymał się, aby udzielić mu pomocy .
Leśniczy opublikowali smutną wiadomość. Apelują, aby zachować ostrożność na drogach, ponieważ lasy zamieszkuje wiele zwierząt w tym również zagrożone wyginięciem gatunki.
To duża strata dla naszej przyrody, bo choć śmiertelność jest naturalną cechą każdej populacji, to w przypadku tak rzadkiego kota i w dodatku tak niepotrzebny sposób zawsze martwi. Apelujemy do wszystkich o ostrożność i rozwagę zwłaszcza podczas przejeżdżania przez las - napisali w poście leśniczy z Wielkopolski.
"Powrót rysia do północno-zachodniej Polski". Francuz nie miał szczęścia
Do tej pory rysie można było zobaczyć przede wszystkim w Karpatach i północno-wschodniej części kraju. Pojawienie się tego kota m.in. w Wielkopolsce to efekt rozpoczętego w 2019 roku programu „Powrót rysia do północno-zachodniej Polski”. Relokowane rysie otrzymały obroże z nadajnikami , dzięki czemu pomysłodawcy projektu mogą śledzić ich losy.
Znalezionym rysiem okazał się młody samiec o imieniu Francuz. Został wypuszczony na wolność w styczniu ubiegłego roku w ramach projektu z dwójką swojego rodzeństwa przez Zachodniopomorskie Towarzystwo Przyrodnicze, które zajmuje się reintrodukcja rysi . Dane z obroży telemetrycznej ujawniły, że młody samiec doskonale sobie radził na wolności. Zdobywanie pożywienia nie stanowiło dla niego problemu, a jego ciekawski charakter sprawił, że przemierzał wiele kilometrów, zwiedzając nasz kraj. Jego bezsensowna śmierć pod kołami samochodu to ogromna strata dla środowiska naturalnego oraz bolesne przypomnienie o trudnościach związanych z projektami restytucji i reintrodukcji gatunków w Polsce.
Źródło: facebook/Nadleśnictwo Konstantynowo, Lasy Państwowe