Potężna nagroda pieniężna wyznaczona za wskazanie truciciela sokoła
Historią i perypetiami tej ptasiej rodziny żyje niemal cała Polska. Miłośnicy sokołów wędrownych postanowili więc wziąć sprawy w swoje ręce. Po tragicznej śmierci Czarta utworzyli zbiórkę pieniężną, która ma zostać przekazana jako nagroda. Wszystko po to, aby ustalić sprawcę otrucia zwierzęcia.
Historia ptasiej rodziny poruszyła internautów
Obserwowanie ptaków stało się bardzo popularnym zjawiskiem w naszym kraju. Dzięki zamontowanym w gniazdach kamerom możemy przyglądać się i podziwiać każdy etap rozwoju dzikich stworzeń. W wielu miejscach obraz nadawany jest przez całą dobę. Oznacza to, że miłośnicy zwierząt w każdym momencie mogą podejrzeć, co dzieje się u ptasiej rodziny. Nic więc dziwnego, że stworzenia stają się im bardzo bliskie.
Niestety oprócz wzruszających i pięknych chwil zdarzają się takie, które ściskają za gardło. W dniu wczorajszym media obiegła informacja, ze Czart — troskliwie opiekujący się młodymi samiec został otruty. To nie pierwszy raz, kiedy śmierć z powodu ludzi ponoszą sokoły wędrowne z elektrociepłowni w Lublinie. Miłośnicy ptaków szukają sprawcy , aby raz na zawsze ukrócić ten proceder. Nagroda za wskazanie truciciela dla wielu może wydawać się atrakcyjna.
To nie pierwszy raz, kiedy sokoły zostały otrute
Historię tej ptasiej rodziny poznała niemal cała Polska. Wszystko przez zawiłe losy, jakie uwieczniła zamontowana w gnieździe ukryta kamera. Najpierw doszło do zniknięcia samicy o imieniu Wrotka. Następnie Czart wdał się w romans, lecz właścicielka lokum wróciła i przegoniła nieproszonego gościa. Potem mogliśmy z zapartym tchem obserwować powitanie samicy z młodymi i podziwiać, jak naprzemiennie sokoły zajmują się pisklakami. Niestety media obiegła informacja, że Czart już więcej nie pojawi się na nagraniach. Wszystko za sprawą trutki rozsypanej przez ludzi.
To nie pierwszy raz kiedy sokoły z lubelskiej elektrociepłowni giną w ten sposób. Młode, których doczekała się Wrotka w 2019 roku, spotkał taki sam los, co teraz Czarta. Samica wówczas cudem przeżyła, a wszystko dzięki pomocy weterynarzy. Sytuacja znów się powtórzyła w 2021 roku. Ponownie zmarł cały miot oraz ówczesny partner Wrotki — Łupek.
Internauci poszukują sprawcy otrucia sokoła
W Polsce mamy tylko około 30 par lęgowych sokołów wędrownych . Każdy osobnik ma kluczowe znaczenie dla przeżycia populacji. Nic więc dziwnego, że śledzący życie ptasiej rodziny ludzie chcą złapać winnego śmierci tych wspaniałych zwierząt. W tym celu internauci założyli zbiórkę, która ma pokryć wartość nagrody dla osoby, która wskaże sprawcę. W godzinę udało się zebrać prawie całą kwotę, czyli 50 tys. złotych.
Miłośnicy zwierząt, którym los sokołów wędrownych nie jest obojętny, wierzą, że duża suma zmotywuje osoby do wskazania sprawcy. Wszyscy trzymają kciuki za ptasią rodzinę. Jeżeli Wrotce uda się wykarmić młode w pojedynkę , niebawem możemy być świadkami pieszych prób lotów tych niesamowitych ptaków .