Pogranicznicy znaleźli worek tuż przy drodze. Kiedy odwiązali sznurek, aż żal ścisnął ich serca
Co można znaleźć w worku porzuconym w przydrożnym rowie? Większość z nas prawdopodobnie spodziewałaby się zobaczyć stertę śmieci czy zużyte sprzęty RTV i AGD. Funkcjonariusze Straży Granicznej mieli jednak przeczucie, że sprawa jest poważniejsza. Otwarłszy worek, dokonano przerażającego odkrycia. W środku znajdowały się szczenięta pozostawione na pewną śmierć. To nie koniec ich historii.
Nie tylko w w sezonie urlopowym. Porzucanie zwierząt to poważny problem
Porzucanie psów i kotów to jedno z najpowszechniejszych przestępstw przeciwko zwierzętom, jakie odnotowuje się w Polsce. Takich sytuacji nie brakuje szczególnie w okresie letnim, kiedy to z powodu wyjazdów coraz więcej czworonogów trafia do schronisk. Oczywiście wraz z zakończeniem wakacji problem magicznie nie znika - kolejna fala przyjdzie w okolicach wiosny, gdy żywe prezenty pod choinkę podrosną i przestaną być spełnieniem marzeń obdarowanych dzieci.
Pozostawianie chorych, starych, zniedołężniałych czy nowo narodzonych pupili przy drodze jest aktem absolutnego okrucieństwa, gdyż niesie ryzyko narażenia na niebezpieczeństwo samego zwierzęcia, jak i jadących tamtędy osób . Nielegalność tego czynu znajduje swoje odzwierciedlenie w przepisach karnych - sprawca podlega karze pozbawienia wolności do 3 lat lub do 5 lat.
Rosnące koszty życia, które sprawiają, że właściciele nie są w stanie utrzymać swoich podopiecznych, odbijają się pośrednio na niewinnych stworzeniach, aczkolwiek nie są żadnym wytłumaczeniem dla porzucania niechcianego pupila. Przypominają o tym przedstawiciele służb zajmujący się ratowanie pozostawionych na pastwę losu zwierząt.
Trzy szczeniaki porzucone w worku w przydrożnym rowie
13 października funkcjonariusze z Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej podczas pełnienia służby w powiecie suwalskim dostrzegli w przydrożnym rowie worek. W oparciu o doświadczenie z poprzednich interwencji, od początku spodziewali się, jaki widok zastaną wewnątrz torby. Intuicja ich nie myliła - w środku znajdowały się porzucone szczenięta.
Trzy małe pieski o karmelowym kolorze futerka zostały zabezpieczone. Tego dnia odbyły podróż na tylnym siedzeniu pasażera. Zabrano je do suwalskiego schroniska i tamże wolontariusze otoczyli je kompleksową opieką. Kilka dni później funkcjonariusze wpadli do placówki z wizytą, aby sprawdzić, jak miewają się uratowane przez nich czworonogi.
Szczenięta do adopcji. Czekają w schronisku na kochających opiekunów
17 października doszło do wyczekiwanego spotkania. Pogranicznicy nie przyszli z pustymi rękoma - schronisko wzbogaciło się o zapasy karmy dla zwierząt, które zapełnią brzuszki czworonożnych rezydentów czekających na adopcję.
Wręczyli smakołyki, przytulili i życzyli im znalezienia stałego, ciepłego domu i wspaniałych właścicieli - czytamy w komunikacie straży granicznej w mediach społecznościowych.
Jak informuje Major Straży Granicznej Mirosława Aleksandrowicz w rozmowie z “Polsatem”, o sprawie porzucenia szczeniąt powiadomiono Komendę Miejską Policji w Suwałkach. Policjanci prowadzą w tej sprawie czynności i szukają osoby, która zostawiła psy w worku przy ruchliwej ulicy.
Źródło: Straż Graniczna