Amant Wrotki ponownie uchwycony na kamerze. Widzowie tylko na to czekali
Losy lubelskich sokołów niezmiennie cieszą się ogromnym zainteresowaniem internautów, którym każdego dnia dostarczane są nowe informacje o Wrotce i jej pisklętach. W ostatnim czasie kamery uchwyciły samca, który cierpliwie i regularnie odwiedzał ich gwiazdo. Najnowsze wieści napawają optymizmem i wiele wskazuje na to, że jesteśmy świadkami nawiązania się nowej relacji.
Historia Wrotki i Czarta
Losy lubelskich sokołów stały się internetowym hitem, a życie tych niesamowitych ptaków na bieżąco śledzą tysiące internautów. Nie da się ukryć, że główną postacią w historii jest Wrotka, która niegdyś wraz z samcem o imieniu Łupek doczekała się piskląt. Łupek został otruty, a jego miejsce zajął syn Czart, który wraz z matką wyczekiwał wyklucia się kolejnych piskląt.
Wierni fani sokolich historii wstrzymali oddech, kiedy wyszło na jaw, że Wrotka zniknęła. Zaniepokojony Czart wypatrywał matki, lecz nadaremno. Dopiero po czasie samica wróciła do gniazda, by w pełni zająć się młodymi, a niedługo później doszło do tragedii. Ofiarą tym razem padł Czart, który podobnie jak jego ojciec - został otruty. Tym samym Wrotka wraz z nowo narodzonymi pisklętami została sama.
Jeże pomalowane sprayem znalezione w okolicy szkoły. Fundacja prosi o pomoc Oniemiała na widok uśmiechu psa. Po chwili zrozumiała, co się wydarzyłoNowy amant Wrotki
Po śmierci Czarta Wrotka wyglądała na zaniepokojoną i stęsknioną. Kamery uchwyciły liczne momenty, kiedy samica patrzyła w dal, jak gdyby wypatrywała i czekała na Czarta. Została sama wraz z pisklętami i musiała zająć się poszukiwaniem pokarmu nie tylko dla siebie, ale i malców. Sama również dbała o ich zdrowy rozwój, otulała je skrzydłami i zapewniała ciepło. Na nocnych nagraniach mogliśmy zobaczyć, jak czuwała przed gniazdem, chcąc zapewnić bezpieczeństwo młodym.
Przełomem okazał się kolejny samiec, który nieoczekiwanie zawitał do gniazda. Młody sokół początkowo z oddali i z ogromną cierpliwością przypatrywał się, jak Wrotka zajmuje się młodymi. Samica zaś reagowała na niego agresją. Dopiero po kilku spotkaniach zaufała mu i pozwoliła na regularne odwiedziny.
Nowy romans u lubelskich sokołów?
Romanse u sokołów nie są czymś nadzwyczajnym. Kiedy Wrotka zniknęła, Czarta odwiedziła inna samica - Ziuta pochodząca z Kawęczyna. Powrót Wrotki i następnie śmierć Czarta raz na zawsze przekreśliły tę relację.
Wiele czynników wskazuje jednak, że Wrotka nie będzie osamotniona, a jej amant wkupi się w jej łaski. Z najnowszych informacji opublikowanych na profilu Sokole OKO dowiadujemy się, że zalecający się do Wrotki sokół ponownie odwiedził gniazdo. Żeby tego było mało, samica zaczęła ćwierkać, kiedy ten tylko wylądował w pobliżu gniazda.
Nowy się stara. Wrocia po piątej nakarmiła maluchy sucharem i spokojnie czekała. Podrzemała na podeście, popatrzyła na miasto. Bez pośpiechu. W końcu wystartowała, by po trzech minutach wrócić ze świeżym łupem. Chłopak może i młody, ale robotny. Będzie z niego świetny ojciec - podsumował całą sytuację autor profilu Sokole OKO.