Oficer Percy zasilił szeregi policji. Królikowi w mundurze wyznaczono bardzo ważne zadanie
Kto powiedział, że zwierzętami współpracującymi z funkcjonariuszami policji mogą być tylko psy i konie? Na komisariacie w Yuba w Kalifornii od pewnego czasu służbę pełni królik o imieniu Percy. Sposób, w jaki się tam znalazł, mówi sam za siebie - ta robota była mu pisana. Jakby tego było mało, ma niezwykle ważną i odpowiedzialną funkcję.
Chociaż 1 kwietnia portale społecznościowe obiegła informacja, że do bytowskiej policji dołącza królik, niewinny żart urzeczywistnił się po drugiej stronie oceanu. Media na całym świecie obiegła wieść o króliku , który został policjantem w stanie Kalifornia. Nie ma się co dziwić, że niektórych mocno zdziwiła ta informacja. Jakie bowiem obowiązki mogą ciążyć na puszystym uszaku?
Królik dostał pracę w policji
Z oficjalnych social mediów Yuba City Police Department dowiadujemy się, że placówka ma nowego pracownika. Jak się okazuje, dwu- oraz czworonożnych funkcjonariuszy wygryzł królik - komisarz Percy. Ma za zadanie dbać o dobrostan psychiczny pracujących tam policjantów.
- Możliwość przytulenie go, pogłaskania i po prostu zapomnienia o kryzysowej sytuacji, choć na minutę, jest bezcenna - mówi porucznik Michelle Brazil.
Choć większość funkcjonariuszy cieszy się, że ich szeregi zasilił tak wyjątkowy członek, niektórzy przyznają, że jeszcze muszą oswoić się z jego obecnością. Skąd właściwie wziął się na komisariacie?
Jak oficer Percy trafił na komisariat?
Oficer Ashley Carson patrolowała okolicę, gdy na środku drogi zobaczyła królika. Od razu zatrzymała radiowóz i przystąpiła do zabezpieczenia zwierzęcia, aby nie stała mu się żadna krzywda.
- Zaczęłam go wołać i powiedziałam “chodź, króliku”. Podbiegł do mnie, stanął na tylnych łapkach, a ja go podniosłam - opowiada kobieta.
Zwierzę czekało na komisariacie, aż zgłosi się po niego opiekun, któremu najprawdopodobniej uciekł. To jednak się nie wydarzyło. Wtedy jeden z funkcjonariuszy zdecydował, że go adoptuje.
Percy to nie tylko maskotka komisariatu
Tajemnicą nie jest, że na funkcjonariuszach policji ciąży bardzo duża odpowiedzialność, co wiąże się nierzadko ze stresem. Stąd pomysł, aby uroczy królik, który zadomowił się na komisariacie, pozwalał im na chwilę wytchnienia i relaksu podczas pełnienia służby.
- Jest bardzo posłuszny i przyjazny - mówi oficer Carson.
Co ciekawe, jego imię wzięło się od miejsca, w którym został znaleziony - na Percy Avenue. To dla małego, puchatego królika prawdziwe wyzwanie, bowiem nie każdy podoła zobowiązaniom wynikającym z pełnienia funkcji oficera od dobrostanu psychicznego funkcjonariuszy! Jednak jesteśmy pewni, że Percy będzie robił wszystko, co w jego mocy, aby dobrze wypełniać swoje obowiązki.
źródło: polsatnwes.pl