Swiatzwierzat.pl Koty Nie widzieli ratunku dla kociątka. Na chwilę przed eutanazją w schronisku pojawia się ktoś wyjątkowy
Chwilę przed eutanazją chorego kociaka do schroniska wszedł ktoś wyjątkowy, fot. TikTok/ricochetthechkitten

Nie widzieli ratunku dla kociątka. Na chwilę przed eutanazją w schronisku pojawia się ktoś wyjątkowy

9 sierpnia 2023
Autor tekstu: Lena Tomaszewska

Sprawa była już jasna – chory kociak-kiwaczek miał zostać poddany eutanazji. Lekarze chcieli skrócić jego cierpienie i nie spodziewali się, że ktoś zaprotestuje. Losem trzęsącego się kotka przejął się jednak odpowiedni człowiek. Nie chciał pozwolić, żeby życie zwierzęcia skończyło się przedwcześnie.

Kociak miał zostać poddany eutanazji. Kobieta nie mogła się na to zgodzić

Zostanie poddany eutanazji. Czy możesz pomóc? – usłyszała kobieta i nie zastanawiała się ani przez chwilę.

Ricochet to kociak z hipoplazją móżdżku , która utrudnia mu funkcjonowanie. Odpowiedzialny za koordynację ruchową i zdolności motoryczne narząd nie rozwinął się w pełni u tego mruczka, przez co ma problemy z równowagą . Zwierzęta z hipoplazją móżdżku można poznać po charakterystycznym kiwaniu się we wszystkie strony , przez które przypadłość nazywana jest syndromem chwiejnego kota .

Ze względu na kłopoty ze zdrowiem i niezrozumienie jego choroby, kociak miał zostać poddany eutanazji . Na uśpienie kota nie chciała się jednak zgodzić obecna przy zabiegu pracownica kliniki. Powstrzymała eutanazję i zadzwoniła do Kristen Lester , właścicielki azylu dla mruczków. Ta postanowiła przygarnąć zwierzę i poświęcić czas na edukowanie społeczeństwa w temacie hipoplazji móżdżku. Filmiki z uroczym Ricochetem i innymi kotami publikuje na portalu społecznościowym TikTok.

Kazał ciężarnej żonie sprzątać kuwetę kota. Tym groził, gdy próbowała go uspokoić, szwagierka wybuchła

Chwiejny kociak trafił do azylu. Internauci martwią się, że chore zwierzę cierpi

Siedmiotygodniowy Ricochet trafił do azylu Kristen – The Kitten Sanctuary w środkowej Pensylwanii przez lata uratowało dziesiątki zwierząt. Kociak z hipoplazją móżdżku miał być kolejnym z nich.

Niedorozwój móżdżku u Ricocheta jest poważny i mamy trochę nieznaną historię medyczną, więc trudno powiedzieć, jak do niego doszło. Ma doskonałą jakość życia, ponieważ te koty mogą żyć normalnie, ale potrzebują jedynie wsparcia w zależności od nasilenia objawów – mówi Kristen.

W jednym z wielu informacyjnych TikToków kobieta zapewnia, że rozchwiane koty nie cierpią . Kołysanie się jest związane z zaburzeniami równowagi, ale nie powoduje żadnych dolegliwości bólowych. Wielu internautom ulżyło po usłyszeniu tej informacji, a inni nadal byli pełni wątpliwości. Część osób zarzucała kobiecie, że pozwala kociakowi cierpieć dla własnej rozrywki. Mimo poważnych zarzutów Kristen nadal spokojnie odpowiada na komentarze, szerząc wiedzę na temat hipoplazji móżdżku u kotów.

Kociaka z hipoplazją móżdżku czeka teraz ciężka praca. Potrzebuje terapii, która w zaprocentuje w przyszłości

Hipoplazja móżdżku nie postępuje, a z czasem może być tylko lepiej. Cierpiące na nią koty przyzwyczajają się do chybotliwych ruchów i uczą się, jak je hamować. Ricochet może liczyć na specjalne terapie – fizjoterapia i hydroterapia pomagają malcowi budować siłę mięśni i koordynację . Dzięki regularnym treningom zwierzak będzie mógł funkcjonować jeszcze lepiej.

Jego chwiejność nie zniknie, ale wierzymy, że możemy zmniejszyć nasilenie. Koty z hipoplazją móżdżku są niezwykle odporne i adaptacyjne, więc nie mam wątpliwości, że Ricochet sobie poradzi – mówi Kristen.

Kobieta udzieliła wywiadu na łamach “Newsweeka” , w którym opowiedziała o reakcji internautów na wstawiane przez nią filmiki. Podzieliła się też refleksją na temat eutanazji kociąt z hipoplazją móżdżku.

Reakcja w mediach społecznościowych była w przeważającej mierze wspierająca i pozytywna. Moim głównym celem jest edukacja na temat hipoplazji móżdżku i tego, jak szczęśliwe są te koty. (…) – mówi Kristen. – To przygnębiające, że ludzie automatycznie je usypiają, podczas gdy wszystko, czego te koty potrzebują, to czas, wsparcie i terapia.

Ricochet przez chorobę nie miał najlepszego startu w życiu, ale teraz może być już tylko lepiej. Dzięki pomocy dwójki dobrych osób może poznawać świat i udowadniać, że koty z jego przypadłością mogą być szczęśliwe.

Źródło: newsweek.com

Sensacja w Tatrach, po górach błąka się koci wędrowiec. TPN widzi problem, znów będzie afera?
Powódź szalejąca w Słowenii zabrała ich psa z kempingu, byli bezradni. Myśleli, że stracili go na zawsze
Obserwuj nas w
autor
Lena Tomaszewska
Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@swiatzwierzat.pl
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy