Wyszukaj w serwisie
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy
Swiatzwierzat.pl > Koty > Sensacja w Tatrach, po górach błąka się koci wędrowiec. TPN widzi problem, znów będzie afera?
Lena Tomaszewska
Lena Tomaszewska 09.08.2023 09:48

Sensacja w Tatrach, po górach błąka się koci wędrowiec. TPN widzi problem, znów będzie afera?

Rudy kot z Tatr stał się sensacją
Rudy kot z Tatr stał się sensacją, fot. pixabay/valipatov, Miller_Eszter

Kot taternik stał się nową atrakcją w rejonie Rysów. Chociaż ludzie, z którymi wędruje ten wysokogórski zwierzak, są zachwyceni jego towarzystwem, nieco mniej pochlebne zdanie o mruczku mają władze Tatrzańskiego Parku Narodowego. Jako “inwazyjny gatunek obcy” kot zagraża innym zwierzętom. Jego los jest już przesądzony.

Rudy mruczek z Tatr stał się sensacją. To wymarzony towarzysz górskich wędrówek

Zamiast ganiać myszy na podwórku, ten rudy kot woli oddawać się innym rozrywkom. Idealne miejsce do życia znalazł bowiem w górach. Przybłąkał się kilka tygodni temu i został przygarnięty przez właścicieli Chaty pod Rysami po słowackiej stronie Tatr. Często spotykany jest w okolicach Rysów, a jego towarzystwo uwielbiają także polscy taternicy.

- Często znika ze schroniska, wybierając się na wędrówki po tatrzańskich szczytach - informuje Portal Tatrzański.

Jak wynika z relacji turystów, rudy mruczek nie przepada za głaskaniem, ale jest przyjazny i zawsze chętnie "porozmawia" z wędrowcami. Szczególnie jeśli mają mu do zaoferowania jedzenie. 

TYLE zapłacisz za świąteczną i nocną wizytę u weterynarza. Rachunek za samo wejście do gabinetu zwala z nóg

Tatrzański Park Narodowy reaguje na chodzącego wolno kota: "Może stanowić zagrożenie dla rodzimej populacji"

Chociaż kot na co dzień nie przebywa w Polsce, spędza sen z powiek władzom Tatrzańskiego Parku Narodowego. Obecność drapieżnych zwierząt, jakimi są koty, jest zagrożeniem dla górskiej flory i fauny.

Póki koty pozostają na terenie schroniska, to nie ma żadnego problemu. Gorzej, jak wypuszczane są na zewnątrz – mówi Jarosław Rabiasz z Tatrzańskiego Parku Narodowego w rozmowie z “Gazetą Wyborczą”. – Kot jest drapieżnikiem i intensywnie poluje na gryzonie oraz ptaki. Może stanowić zagrożenie dla rodzimej populacji na terenie parku narodowego, a w szczególności przy Chacie Téry'ego, gdzie są rzadkie i chronione gatunki, często endemiczne dla Tatr.

Chociaż w rozmowie pada stwierdzenie, że pozostające na terenie schroniska koty nie są żadnym problemem, doświadczenie mówi inaczej. Półtora roku temu internauci śledzili losy Fanty i Filemona – kotów ze schroniska górskiego na Hali Kondratowej. Chociaż w ich przypadku faktycznie dochodziło do wypuszczania zwierząt, właściciele mieszkający na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego musieli bezwzględnie pozbyć się mruczków, a trzymanie ich w środku nie wchodziło w grę. Nikt nie kwestionuje zniszczenia w przyrodzie, jakie mogą siać drapieżniki, jednak niekonsekwencja w działaniach jest zastanawiająca.

TPN i TANAP przyglądają się rudzielcowi, ale jego los jest już przesądzony

Władze tatrzańskich parków narodowych po obu stronach granicy bacznie przyglądają się rudzielcowi. Zwierzak ma niewielkie szanse na pozostanie górską atrakcją, jako że postępowanie w podobnych przypadkach od lat pozostaje takie samo. Znalezione na terenie TPN koty są odławiane i umieszczane w schroniskach dla zwierząt. Niekiedy zgłaszają się po nie opiekunowie, którym uciekły.

Jako inwazyjny gatunek obcy kot stwarza ogromne zagrożenie dla środowiska naturalnego. Kruche ekosystemy od lat cierpią przez nieodpowiedzialne rozmnażanie mruczków i wypuszczanie tych drapieżników na zewnątrz. Miejmy nadzieję, że rudy kot z Tatr znajdzie swoją rodzinę i będzie mógł kontynuować górską pasję w bardziej odpowiedzialny sposób.

Źródło: natemat.pl, o2.pl

Tagi: Kot góry Polska