Leśnik nie mógł przejść obojętnie obok daniela. Jego poroże utknęło w drucie
Do groźnej sytuacji doszło na terenie Nadleśnictwa Przedborów. Leśniczy podczas spaceru ze swoim synem natknął się na zaplątanego w drucianą siatkę osobnika. Uwięzione zwierzę czekała długa i pewna śmierć. Leśniczy nie wahał się ani chwili mimo ogromnego ryzyka.
Praca leśniczego wymaga wielu umiejętności
Praca leśniczego, to zajęcie dla ludzi z powołaniem . Najczęściej wybierają ją osoby, które dobrze czują się , przebywając na świeżym powietrzu z dala od miejskiego zgiełku. Nie jest to jednak tak lekka i przyjemna praca, jak mogłoby się wydawać. Dobry leśniczy musi posiadać ogromną wiedzę z zakresu rozpoznawania i ochrony gatunków, których na terenie całego lasu jest ogromna ilość. Zwracać uwagę czy rośliny i zwierzęta nie chorują oraz być sprawnym fizycznie . Część obowiązków jest bowiem związana ze sprzątaniem lasu, co wymaga sporo siły.
Odpowiedzialny leśnik ma świadomość, że jest opiekunem lasu i jego mieszkańców. Leśniczy pracujący w Nadleśnictwie Przedborów (woj. wielkopolskie) udowodnił, że los dzikich zwierząt nie jest mu obojętny. Mimo ogromnego ryzyka podjął się uratowania uwięzionego daniela. Zwierzę, choć wyczerpane siłowaniem się z pułapką pokazało swoją dziką naturę.
Bezbronne zwierzę w potrzasku
Podczas zwykłego spaceru po polach leśniczy Mariusz wraz ze swoim synem natknęli się na potrzebujące pomocy zwierzę. Poroże osobnika splątane było kawałkiem metalowej siatki, która zaplątała się w drzewa. Uwięziony samiec daniela szarpał ile sił, pułapka jednak nie chciała puścić.
Leśniczy widząc zdarzenie, od razu przystąpił do akcji . Dzikie zwierzę mogło wyrządzić mu ogromną krzywdę potężnym porożem i kopytami. Mimo ryzyka Pan Mariusz nie mógł pozwolić, aby bezbronne zwierzę konało w męczarniach. Uwięzione w ten sposób było skazane na pewną i długą śmierć z powodu braku wody i pożywienia.
Wiedza leśniczego okazała się bezcenna
Doświadczony leśniczy wiedział, co robić. Z walącym ze stresu sercem przygniótł do ziemi głowę daniela tak, aby swobodnie móc odplątać kawałki metalowego drutu. Na koniec pozostała jedynie decyzja jak puścić dzikie zwierzę w taki sposób, aby nie oberwać w podzięce rogiem lub kopytem. Na szczęście cała akcja leśniczego przebiegła pomyślnie. I piękne osobnik odzyskało wolność.
Internauci nie kryli dumy i zachwytu nad działaniem odważnego leśnika. Pan Mariusz został okrzyknięty bohaterem. Mieszkańcy okolicznych wiosek i miast mogą być dumni, że ktoś taki sprawuje pieczę nad tamtejszą leśną fauną i florą.
-
“Podziwiam Państwa pracę, wyrazy szacunku. Jaką wiedzę musi się posiadać, by odnaleźć się w takiej sytuacji”,
-
“Wielki szacunek za okazane serce i ratunek tego pięknego daniela. Dobro wraca z podwójną siłą, czego serdecznie Panu życzę”,
- “Piękna postawa. Do wyróżnienia!!!”.
Źródło: facebook/ Nadleśnictwo Przedborów, Lasy Państwowe