Koszmarne robaki sieją postrach. Ich jad może być niebezpieczny dla zwierząt, po przecięciu mnożą się
Oślizgłe robaki opanowują ogródki. Wyglądają jak dżdżownice z koszmarów – mierzą nawet pół metra. Wytwarzana przez nie tetrodotoksyna jest znana z śmiertelnie trujących ryb rozdymek i powoduje paraliż mięśni. Te egzotyczne robaki z Azji przywędrowały do ocieplającej się Europy. Czy mamy się czego obawiać?
Plaga oślizgłych robaków opanowała ocieplające się środowisko. Ich jad może zabić
Zmiany klimatyczne nie przestają mieszać w naszych ekosystemach. Skuszone cieplejszymi warunkami organizmy poszerzają swój obszar występowania o dotychczas nieznane tereny . Mieszkańcy Wschodniego Wybrzeża USA muszą się przez to mierzyć z plagą ciepłolubnych płaskich robaków , które szybko rozprzestrzeniają się także w innych regionach.
Panika wiąże się nie tylko z oślizgłym, mało zachęcającym wyglądem robaków, ale też z faktem, że zwierzęta te są jadowite . Wydzielają tetrodotoksynę , która w wysokim stężeniu występuje u rozdymek i jest odpowiedzialna za śmiertelne przypadki spożycia źle przygotowanych ryb przez ludzi.
Wytwarzana przez robaki trucizna szkodzi ślimakom , co można by uznać za użyteczne w opanowanym przez te mięczaki ogrodzie, jednak szkodzi to kruchemu ekosystemowi. Poza tym ofiarą jadu mogą zostać także zwierzęta domowe , które są na niego wrażliwe. Na szczęście, żeby robaki mogły zaszkodzić człowiekowi, musiałby je zjeść – a najlepiej kilka sztuk, co wydaje się mało prawdopodobne .
Kiedy je utniesz, wyrasta im kolejna głowa. Tak właśnie się rozmnażają
Bipalium sp. to rodzaj płazińców , czyli robaków płaskich . Swoją łacińską nazwę zawdzięczają podobieństwu do kilofa , jednak zarówno w nomenklaturze angielskiej, jak i w potocznym nazewnictwie polskim przyrównuje się kształt ich głów do młotka . Ten inwazyjny bezkręgowiec występuje w wielu barwach i wzorach. Potrafi osiągnąć nawet 30-40 centymetrów długości.
Przerażającą cechą robaków-młotów jest to, że kiedy przecinasz je w jakimś miejscu, nie umierają. Zamiast tego, rośnie im nowa głowa i powstaje kolejny organizm. Wystarczy chwila na regenerację.
Robak-młot wywodzi się z Azji, ale dotarł już do Europy. Jest szkodnikiem ogrodu
Jak wiele innych płazińców, np. tasiemce , wirki czy przywry , robaki-młoty są pasożytami . Na szczęście mimo groźnego dla zwierząt jadu, zadowalają się mniejszymi zwierzętami. Chociaż możemy odetchnąć z ulgą, bo nie jesteśmy ich potencjalnymi gospodarzami, te inwazyjne płazińce mogę dokonać ogromnych szkód w ogrodzie. Ich głównym pokarmem są mięczaki – zjadają ślimaki, ale też pożyteczne dżdżownice . Jeśli rozpanoszą się u kogoś na podwórku, mogą negatywnie wpłynąć na żyzność gleby i jakość upraw.
Robak-młot jest coraz bliżej Polski. Chociaż wywodzi się z cieplejszych rejonów Azji, powoli opanowuje cały świat. Widywane są także w Europie. Pierwsze wzmianki o ich obecności we Francji pojawiły się w 2013 roku. Od tamtego czasu zanotowano tam ponad 100 przypadków płazińców Bipalium . W ocieplającym się klimacie i zglobalizowanym świecie to jedynie kwestia czasu, zanim te inwazyjne robaki dotrą do Polski.
Źródło: wydarzenia.interia.pl, rmf24.pl, wsieci24.pl