Już po spanku. Kamera przyłapała wiewiórkę, na tę chwilę czekała od miesięcy
Podglądanie dzikich zwierząt w ich naturalnym środowisku dla jednych może być źródłem zarobku, dla innych zaś niezobowiązującym hobby. Co robią gryzonie po przebudzeniu z zimowego snu? Pewna kobieta zamontowała w swoim ogrodzie monitoring, by zaspokoić swoją ciekawość. Jedno ze stworzeń zszokowało właścicielkę posesji. Gdyby nie nagranie, nikt by jej nie uwierzył.
Długi zimowy sen dobiega końca. Wiosna to szczególny czas
Wiosna to niesamowity czas rozkwitu, kiedy wszystko, co nas otacza, na powrót budzi się do życia. Rośliny zaczynają kwitnąć, trawa zielenieje, a my — ludzie — nabieramy więcej siły do działania niczym zwierzęta budzące się z zimowego snu.
Zimą wiele gatunków zwierząt zapada w sen. Mając świadomość, że o tej porze roku ciężko o pożywienie, sprytne zwierzęta przechodzą w stan hibernacji i czekają na nadejście wiosny. Wiewiórki ziemne również należą do tej grupy, aczkolwiek zwierzęta zamieszkujące Europę nie hibernują w tradycyjnym tego słowa znaczeniu. Gryzonie żyjące w trudniejszych warunkach dostosowują swoje zachowanie w celu oszczędzania energii i przetrwania trudnych warunków zimowych. Ich ciało nie obniża znacząco temperatury i nie zwalnia metabolizmu, ale robi sobie przerwę od bardziej wymagających aktywności i działa na zmniejszonych obrotach.
Wiewiórki przygotowują się do sezonu zimowego, robiąc ogromne zapasy żywności. I choć wydawać by się mogło, że nie będą pamiętały, gdzie zakopały cenne orzechy, to te sprytne stworzonka mają niemal doskonałą pamięć. Oczywiście nie wszystkie dary jesieni uda im się odnaleźć, na czym zyskuje przyroda.
Kamery monitoringu nagrały moment, w którym wiewiórki wybudziły się z letargu skuszone pierwszymi promieniami słońca. To, co zrobiły jako pierwsze, zaskoczyło czujną obserwatorkę dzikich zwierząt.
Pobudka z zimowego snu. Zaskakujące nagranie dzikiego zwierzęcia
Kobieta mieszkająca w południowej Kalifornii postanowiła zamontować kamery monitoringu. Chciała się dowiedzieć więcej o zwyczajach zwierząt, które odwiedzają jej posesję. Wśród gości znalazły się wiewiórki ziemne zwane afrowiewiórkami pręgowanymi. W przeciwieństwie do rudych “Basiek” skaczących po drzewach sprytne stworzonka zamieszkujące Amerykę wolą kopać dziury i ukrywać się w przygotowanych przez siebie norach.
Zimą przechodzą w stan hibernacji. I przesypiają najgorsze dla nich miesiące. Jednak gdy tylko pojawią się pierwsze promienie ciepłego słońca, gryzonie wychodzą z ukrycia i urządzają sobie wyżerkę. Chwilę po przebudzeniu wiewiórki dobierają się łapczywie do zgromadzonych przed zimą zapasów, aby zaspokoić poczucie głodu i pragnienia.
Na zarejestrowanych nagraniach widać, jak bardzo zgłodniały po zimowym śnie. Jedna z wiewiórek postawiła jednak na inną aktywność. Gdyby nie nagranie, kobieta nigdy by w to nie uwierzyła. Gryzoń postanowił urządzić sobie na balustradzie jej tarasu zajęcia z jogi. Wyciągał raz jedną łapkę, raz drugą przy okazji nie zapominając o odpowiednim oddechu.
Urocza wiewiórka zrobiła furorę w sieci
Ćwiczenia z jogi przypadły do gustu obserwatorom profilu miłośniczki zwierząt. Wielu z nich komentowało, że musi wypróbować pozycję na ziemną wiewiórkę. Niczego nieświadoma wiewiórka stała się trenerem personalnym zachęcającym do podjęcia ćwiczeń po trwającej zbyt długo zimie.
- “O mój Boże, spójrz na te wszystkie przeciągnięcia. I ziewanie językiem! Jaka słodka wiewiórka”,
- “Jak dobrze być wiewiórką ćwiczącą poranną jogę na poręczy werandy i czekać na talerz świeżych warzyw”,
- “Ja też tak się czuję po zbyt długiej drzemce!”.
Kobieta ma nadzieję, że niebawem więcej stworzeń pojawi się na nagraniach. Czeka na nie, aż wybudzą się z zimowego snu . Mieszkanka domu uwielbia bowiem zostawiać im smaczne przekąski, dzięki czemu może obserwować te niesamowite stworzenia z bliska.
Uważam ich za swoich przyjaciół. Nie będzie przesadą jeśli powiem, że te zwierzęta całkowicie zmienili moje życie. Nauczyli mnie jak szanować i kochać i dali głęboki wgląd w nasz świat - napisała na swojej stronie internetowej kobieta.
Źródło: instagram/ The Daily James