Czy koty i psy mogą się opalać? Obalamy mity. Tak to się kończy, gdy nie słuchasz ostrzeżeń
W sezonie letnim stoimy przed wyborem, czy zaangażować pupila w nasz wypoczynek na zewnątrz. Zabranie psa na plażę , czy też w góry może wydawać się dobrym pomysłem, jednak powinniśmy zwrócić uwagę na to, jak nasze zwierzę zniesie prażące słońce. Udar cieplny grozi nie tylko zwierzętom przebywającym w nagrzanym aucie , ale może dotknąć pupila w trakcie upału. Czy koty i psy mogą się opalać? Wokół sprawy narosło wiele mitów. Odpowiadamy, czy zwierzęta domowe mogą przebywać dłużej na słońcu.
Te zwierzęta nie odczuwają ciepła, możesz im zaszkodzić
Można pomyśleć, że w trakcie wspólnego wypoczynku na słońcu zwierzę samo powinno czuć, iż pora przejść w cień . Nic bardziej mylnego, bowiem w przypadku psów jest to niemożliwe . Te zwierzęta tracą receptory związane z odczuwaniem ciepła. Nie wiedzą, że na zewnątrz jest gorąco, mogą wyczuć wysoką temperaturę, dopiero kiedy zaczynają być zaangażowane receptory bólu , czyli np. dotykając rozgrzanego podłoża.
Sprawia to, że mogą przebywać na upale, nie będąc świadomym, że im to szkodzi. Przegrzanie organizmu może doprowadzić do omdlenia. Należy pamiętać, że psy prawie w ogóle się nie pocą , co zwiększa ryzyko związane z wylegiwaniem się na słońcu, bo nie mogą w łatwy sposób się ochłodzić .
Czy psy i koty mogą się opalać? Te rasy powinny uważać
Tysiące lat ewolucji sprawiły, że dziko żyjące zwierzęta mają niezawodną ochronę przed poparzeniami słonecznymi . Człowiek, udomawiając je i mnożąc do własnych celów, nieco zaburzył naturalne tarcze ochronne. Widać to na przykładzie świń, które do celu przemysłowej hodowli na mięso utraciły większość szczeciny, która stanowiła barierę przed słońcem.
W przypadku naszych futrzastych milusińskich mamy do czynienia z podobnymi zjawiskami. Uroczo wyglądające długie włosy nie zawsze sprawdzają się w czasie upałów . O ile sierść zwierząt w naturze działa jako izolator ciepła , mnożone dla zaspokojenia wrażeń estetycznych czworonogi mogą mieć problem z przegrzewaniem . Paradoksalnie krótko przystrzyżona sierść też nie jest rozwiązaniem , jako że traci swoje izolacyjne właściwości i odsłania gołą skórę wrażliwą na poparzenia. Najważniejszy jest umiar i zdrowy rozsądek.
Problem z poparzeniami słonecznymi mogą mieć szczególnie zwierzęta o białym futerku . Jasne ubarwienie wskazuje na niski poziom pigmentu melaniny chroniącego przed szkodliwym promieniowaniem ultrafioletowym . Jeszcze większy problem mają koty rasy sfinks , które ze względu na całkowity brak sierści są szczególnie narażone na słońce.
Opalanie u psów i kotów. Jak uchronić się przed poparzeniem słonecznym?
Każde zwierzę, zwłaszcza psy i koty, może poparzyć się w miejscach, gdzie nie ma wystarczająco dużo futra – na brzuchu, uszach czy nosie. Istnieją kremy przeciwsłoneczne, przygotowane specjalnie dla domowych pupili. Należy być jednak ostrożnym, gdyż mogą zawierać cynk, bardzo szkodliwy dla zwierząt w przypadku połknięcia . By zapobiec poparzeniom słonecznym, należy ograniczyć czas przebywania zwierzaka na słońcu . Radzi się, by spędzały nie więcej niż 40 minut w świetle słonecznym . Gdy na zewnątrz jest straszny upał, ogranicz czas na słońcu do 15-20 minut.
Na spacer wybierz porę wieczorną lub wczesny ranek , kiedy słońce jeszcze tak nie praży. Jeśli już musisz wyjść ze zwierzęciem, upewnij się, że będzie miało miejsce w cieniu , gdzie może się skryć.
Źródło: portalzdrowiapsaikota.pl, irme.pl, yasmeenphulpoto.blogspot.com