Swiatzwierzat.pl Inne zwierzęta Azjatycka knajpa, a na zapleczu dramat. Pokazała, co zobaczyła w toalecie, wystawała tylko GŁOWA
Żywa kaczka w wietnamskiej knajpie. źródło: googlemaps fot. Илья Волков, instagram/diozpl

Azjatycka knajpa, a na zapleczu dramat. Pokazała, co zobaczyła w toalecie, wystawała tylko GŁOWA

12 października 2023
Autor tekstu: Ewa Matysiak

W sieci krąży szokujące nagranie, które wykonano na zapleczu jednego z lokali sieci wietnamskich restauracji. Klientka skorzystała z toalety przeznaczonej dla gości i to, co zobaczyła, wystarczyło, by ogarnął ją wstręt i wściekłość. Cierpiące zwierzę zostało znalezione przez kobietę, która niezwłocznie powiadomiła Dolnośląski Inspektorat ds. Zwierząt. Z worka wystawała jedynie głowa.

Żywe zwierzę znalezione w wietnamskiej restauracji. Przed ubiciem trzymano je w łazience dla gości

Wstrząsającego odkrycia dokonano na zapleczu wietnamskiej restauracji Ha Noi, mieszczącej się przy ulicy Odrodzenia 8c w Lubinie. Jedna z klientek punktu gastronomicznego postanowiła skorzystać z toalety dla gości umiejscowionej na zapleczu lokalu. Po przekroczeniu progu łazienki dostrzegła worek, z którego wystawała jedynie głowa unieruchomionego zwierzęcia. Pozbawiona możliwości swobodnego ruchu przerażona istota rozglądała się po pomieszczeniu w oczekiwaniu na śmierć.

“Gdzie zachowanie jakichkolwiek standardów sanitarnych?” - pytają retorycznie przedstawiciele Dolnośląskiego Inspektoratu ds. Zwierząt, którzy nagranie z wizyty w azjatyckiej restauracji upublicznili na swoim profilu na Instagramie.

Tylko nie mów nikomu. 5 tajemnic, które wie o tobie wyłącznie pies. Przed nim nic się nie ukryje

Cierpiące zwierzę zostało znalezione przez klientkę

Mimo iż stworzenie widoczne na nagraniu z interwencji nazwano kaczką, w rzeczywistości mowa o gęsi. Zwierzę znajdowało się w brudnej skrzynce na podłodze, tuż obok toalety, z której korzystali goście restauracji.

Mięso jako produkt jest jednym z podstawowych w naszej diecie od zarania dziejów, a obecnie zwierzęta hodowlane stanowią ponad 90% populacji wszystkich zwierząt. Dlatego istotą hipokryzji byłoby udawanie, że nie ma się pojęcia, skąd pochodzi mięso serwowane w restauracjach czy możliwe do zakupienia w większości supermarketów. Niemniej jednak inspektorzy interweniujący w wietnamskiej restauracji podkreślają, iż zwierzętom utrzymywanym są w celu zaspokojenia potrzeb ludzkich w dalszym ciągu należy się poszanowanie, a także odpowiednie warunki życia, pozwalające na bytowanie zgodnie z ich fizjologią i naturalnymi instynktami.

Zdajemy sobie sprawę, że wiele zwierząt hodowanych jest tylko po to, by finalnie pozyskać z nich mięso. Jednak proces hodowli i utrzymania winien ograniczać cierpienie fizyczne i psychiczne do minimum - argumentują inspektorzy DIOZ.

Policja zaprzecza, by na miejscu znajdowało się żywe zwierzę

O zaistniałej sytuacji zawiadomiono właściwe służby, w tym Inspekcję Weterynaryjną oraz Główny Inspektorat Sanitarny. Jak poinformowała “Gazeta Wrocławska”, na miejsce zostali wezwani funkcjonariusze policji. Zapytana o dalsze losy zwierzęcia asp. szt. Sylwia Serafin z KPP w Lubinie przekazała, że na terenie restauracji mundurowi nie znaleźli żadnego żywego zwierzęcia.

W restauracji nie było żadnych śladów przetrzymywania żywych zwierząt - piór czy krwi - precyzuje policjantka.

Należy podkreślić, iż w świetle polskiego prawa zabijanie, uśmiercanie lub ubój zwierząt, w tym hodowlanych, z naruszeniem przepisów podlega karze pozbawienia wolności do lat 3 . Niestety, mało prawdopodobne, że incydent w restauracji w Lubinie przetrze szlaki dla kolejnych spraw wymierzających karę za znęcanie się nad zwierzętami. Niemniej jednak upadlanie żywych istot i przetrzymywanie ich w fatalnych warunkach stoi w rażącej sprzeczności z przepisami dot. humanitarnego uboju oraz dobrostanu zwierząt gospodarskich.

Pamiętajmy, że świadomość, iż w tego typu lokalach dochodziło i nadal dochodzi do nadużyć, może wpłynąć na podejmowanie decyzji zakupowych przez klientów. Do okrucieństwa i bestialstwa nie powinno się w żaden sposób przykładać ręki.

Źródło: diozpl

Na widok szczenięcia ludzie robili zdegustowane miny. To nie jego wina, że urodził się z TAKĄ wadą
Nie mógł uwierzyć, czym były białe kropki na kupionych bananach. Internauci radzą: "Włóż w worek i zwiąż"
Obserwuj nas w
autor
Ewa Matysiak

Redaktor naczelna serwisu swiatzwierzat.pl. Absolwentka Japonistyki Uniwersytetu Warszawskiego. W trakcie rocznego wyjazdu stypendialnego prowadziła badania nad relacją człowiek-pies oraz roli domowych pupili w japońskiej kulturze. W życiu prywatnym niestrudzona podróżniczka poszukująca szczęścia w licznych pasjach. Niepowstrzymana chęć odkrywania nowości skłania ją do odwiedzania co rusz to ciekawszych miejsc na kulturalnej mapie Warszawy.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@swiatzwierzat.pl

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@swiatzwierzat.pl
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy