Życie kota było dla nich nic niewarte. Zamiast go ratować, woleli porzucić
Otitis to przeuroczy, biały kot, który doświadczył w swoim krótkim życiu wiele cierpienia. Choroba odznaczyła się na jego wyglądzie w niecodzienny sposób, dlatego ciężko mu było znaleźć kochający dom. Osoby odwiedzające schronisko omijały go szerokim łukiem, jednak pomimo defektu zachwyciła się nim pewna kobieta. To właśnie tak zaczęła się ich wspólne historia, która trwa do dziś!
Wygląd kota znacznie zmienił się pod wpływem choroby
W związku z chorobą wygląd kota Otitisa uległ sporej zmianie. Choć dalej był słodką, puchatą kuleczką, nikt nie zdecydował się go adoptować. Osoby, które odwiedzały schronisko z zamiarem adopcji mruczka, omijały okaleczonego kota szerokim łukiem. Wolontariusze powoli zaczynali tracić nadzieję, że ktokolwiek da mu kochający dom, jednak jego los niespodziewanie się odmienił.
Otitis dożył w schronisku podeszłego wieku. W dodatku jego wygląd różnił się znacznie od typowego kota. Mimo to pewnego dnia szczęście się do niego uśmiechnęło, ponieważ postanowiła adoptować go młoda kobieta. Molly Lichtenwalner szukała zwierzaka, którego mogłaby obdarzyć szczególnym uczuciem. Z drugiej strony miała nadzieję, że dzięki adopcji kota będzie w stanie uporać się z silnymi stanami nerwowymi, na które cierpiała. Gdy zobaczyła Otitisa, od razu wiedziała, że to właśnie jego zabierze do domu.
Kobieta zdecydowała się na adopcję, nie bacząc na specyficzny wygląd kota
Młoda studentka wychowywała się na farmie, na której znajdowało się mnóstwo kotów . Mruczki od najmłodszych lat zajmowały w jej sercu szczególne miejsce. To właśnie z tego powodu zdecydowała się dać kochający dom jednemu z tych, które przebywały w schronisku.
Po wypadku cierpiałam na silne stany lękowe... Zdecydowałam, że nadszedł czas na adopcję zwierzęcia. Miałam nadzieję, że pomoże mi się uporać z moimi problemami, ponieważ nic nie przynosiło mi większej ulgi, niż przytulanie się do futrzaka – opowiadała Molly. – Powiedziałam sobie, że kiedy będę gotowa, zaadoptuję dorosłego kota ze specjalnymi potrzebami.
Okazja ku temu nadarzyła się już niedługo. Za pośrednictwem popularnej aplikacji kobieta zobaczyła zdjęcia kota, w którym od razu się zakochała. Był nim Otitis, który od razu przykuł jej uwagę swoim charakterystycznym wyglądem. Mimo defektu studentka zdecydowała się na adopcję!
Kot stał się gwiazdą internetu. Wszystko przez niecodzienny wygląd
Po tym, jak Molly zainteresowała się Otitisem, pracownicy schroniska wytłumaczyli jej, że ten stracił uszy w wyniku ogromnej cysty, którą trzeba było usunąć. Poprzednich właścicieli nie stać było na leczenie, dlatego zdecydowali się oni porzucić mruczka. Od czasu operacji kot spędził bardzo dużo czasu w schronisku. Z biegiem czasu stracił również słuch, jednak ani to, ani tym bardziej jego specyficzny wygląd nie odstraszyły Molly.
Zaledwie dzień po tym, jak Otitis trafił do domu swojej nowej właścicielki, zaczął powoli się przed nią otwierać. Z nieśmiałego mruczka stał się prawdziwym pieszczochem, który non stop domaga się atencji. Jego nowa właścicielka z radością odpowiedziała na tę potrzebę. Dziś Otitis jest nie tylko jej ukochanym przyjacielem, ale również gwiazdą internetu. Kto by się spodziewał, że kot bez uszu wywoła takie poruszenie ? Na Instagramie ma swoje własne konto, na którym obserwuje go niemal 60 tys. osób!