Zatrzymał pojazd i wybiegł na ulicę. Kierowca autobusu okrzyknięty bohaterem
Kierowca jednego z miejskich autobusów w Warszawie nie mógł się spodziewać, że wieczorna zmiana będzie zdecydowanie różniła się od pozostałych. W pewnej chwili musiał zatrzymać pojazd i czym prędzej wbiec na jezdnię. Poprzez jego brawurową akcję, nazwano go bohaterem. Nie mamy wątpliwości, że zasłużył na ten tytuł!
Przed kierowcami duże wyzwanie
Jesień i zbliżająca się zima to wyjątkowo trudny czas dla każdego kierowcy. Krótkie dnie i niesprzyjająca aura atmosferyczna sprawiają, że widoczność na drogach bardzo często pozostawia mnóstwo do życzenia . Niewiele potrzeba, aby doszło do groźnego wypadku .
Dodatkowym utrudnieniem w tym okresie jest zwiększona aktywność dzikich zwierząt . Wiele gatunków poszukuje teraz pokarmu, który ułatwi im przetrwanie zimy. Poza tym zwierzęta są zmuszone poszukiwać bezpiecznego schronienia, co często wiąże się z koniecznością przechodzenia przez ruchliwe jezdnie. Okazuje się, że nawet poruszając się po stolicy, warto mieć oczy dookoła głowy.
Zatrzymał autobus dla dobra zwierzęcia
Jeden z kierowców autobusu miejskiego numer 187 podczas wieczornej zmiany natknął się na niewielkie zwierzę stojące na środku ulicy. Mężczyzna zaniepokoił się tym widokiem. W związku z tym zatrzymał pojazd pełen pasażerów, po czym udał się na ratunek maleńkiej istotce. Zwierzę utknęło pomiędzy dwoma przejeżdżającymi w przeciwnych kierunkach autobusami.
Okazało się, że był to przerażony jeż. Kierowca autobusu na początku usiłował delikatnie zepchnąć czworonoga z jezdni. Jednak kiedy zdał sobie sprawę z tego, że zwierzę jest zbyt przerażone, aby się poruszać, przeniósł je na pobocze drogi.
Internauci są zachwyceni postawą kierowcy
Filmik z tego wydarzenia został opublikowany na mediach społecznościowych Miejskich Zakładów Autobusowych Warszawa. Wielu internautów z przyjemnością go obejrzało i wyraziło swoją opinię na ten temat:
- “I tak się powinno jeździć. Uważnie, zwracając uwagę na to co nas otacza”;
- "I takich kierowców to ja szanuję! Super akcja dla obu kierowców brawo";
- “Brawo, szacunek dla braci mniejszych”;
- “Szacunek i wielkie ukłony dla kierowcy. Oby więcej takich ludzi dobrego serca”.
Okazuje się, że czasami naprawdę niewiele trzeba, aby zaimponować wielu ludziom i pomóc bezbronnej istocie.
Źródło: facebook.com/mza.warszawa