Wyrzucają młode z gniazd, powód może zaskakiwać. "Bociany boją się, że nie wykarmią młodych"
Przyrodnicy coraz częściej spotykają się ze zjawiskiem wyrzucania piskląt z gniazda bocianów. O ile wcześniej w takiej sytuacji zalecano po prostu włożyć małe z powrotem do legowiska, wytyczne się zmieniły. A to dlatego, że prawdopodobnie po odłożeniu pisklęcia do gniazda, rodzice ponownie je wyrzucą.
Na północy Polski mamy problem z narastającym zjawiskiem wyrzucania małych bocianów z gniazd . Niektóre z nich wypadają przypadkiem, ale coraz więcej opuszcza gniazdo z inicjatywy rodziców. Pozbywają się w ten sposób słabszych jednostek, których nie opłaca im się wykarmiać .
Susza zbiera żniwa. Bociany nie mają co jeść
Tegoroczna susza zbiera żniwa nie tylko w postaci zmniejszenia plonów, ale też ma wpływ na populację bocianów. Zmniejszyła dostępność pożywienia, więc bociany nie mają co jeść . W sytuacji kryzysowej próbują wszelkich środków, żeby nie umrzeć z głodu. Wyrzucają więc z gniazda potomstwo, które wydaje się słabe i którego według nich nie warto karmić.
O ile to naturalne zjawisko wynikające z doboru naturalnego, zdarza się coraz częściej . Ofiarą padają już nie tylko słabe osobniki.
– Sucho jest u nas dramatycznie, bociany boją się, że nie wykarmią młodych – mówi Anna Iwicka z Polskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków.
Nie podążają za eko-trendami. Wolą krótko skoszoną trawę
Coraz więcej mówi się o zaletach niekoszenia trawy i pozostawiania obfitszej roślinności, którą docenią zapylacze i mniejsze zwierzęta. Chociaż różnorodność biologiczna wynikająca z bardziej dzikiej, pozostawionej samej sobie łąki, jest nieoceniona, bociany preferują inne rozwiązania . Te ptaki wolą pożywiać się na krótko skoszonej trawie, w której łatwiej dojrzeć im ofiarę .
Wszelkie inicjatywy związane z niekoszeniem im nie służą. W buszu trudniej jest zauważyć owady czy drobne gryzonie , którymi żywią się te ptaki.
Zabija je plastik. Przykry los piskląt
Jeśli myślicie, że wywołane zmianami klimatycznymi susze to jedyny problem bocianów, do którego przyczynili się ludzie, to jesteście w błędzie . Człowiek zanieczyszcza środowisko w taki sposób, że odbija się to na życiu i zdrowiu piskląt.
Bociany używają do budowania gniazda nie tylko gałązek, słomy, trawy i innych naturalnych materiałów, ale także worków foliowych i plastikowych sznurków . Odpady z tworzyw sztucznych trafiają tam jako wyściółka, ale w odróżnieniu od innych elementów konstrukcyjnych, mogą zaszkodzić ptakom . Mówi się, że w ok. jednym gnieździe na trzy można znaleźć plastik.
Nieświadome pisklęta wiercą się w gnieździe i przypadkiem zaplątują się w plastikowe elementy. Te m ogą zacisnąć się na kończynach bocianów i doprowadzić do odcięcia krążenia i zakażeń. Infekcja powoli się rozwija, na otwartych ranach mogą bytować larwy much . Chore pisklę powoli ginie w męczarniach.
Źródło: zielona.interia.pl, tvn24.pl, bocianopedia.pl, salamandra.org.pl