Swiatzwierzat.pl Psy Większość ludzi uznałaby go za martwego. Opiekun nie pozwolił szczenięciu odejść
Mężczyzna uratował szczeniaczka, który wydawał się martwy. Fot. tiktok.com/@norfolk.paws.breeding

Większość ludzi uznałaby go za martwego. Opiekun nie pozwolił szczenięciu odejść

25 lutego 2024
Autor tekstu: Wiktoria Wihan

Właściciel ciężarnej suczki chciał uwiecznić na nagraniu narodziny szczeniąt. Niestety jeden z malców przyszedł na świat nieprzytomny, a co gorsza, przestał oddychać. Mężczyzna natychmiast przystąpił do akcji ratunkowej, stosując resuscytację. Ten emocjonujący film podniesie ciśnienie niejednemu miłośnikowi zwierząt. Opiekun postanowił zrobić wszystko, by uratować szczeniaczka.

Nowo narodzony szczeniak nie oddychał. Właściciel musiał go ratować

Poród pupila to jeden z najbardziej emocjonujących momentów, których może doświadczyć jego właściciel. Sprawy niestety często potrafią się skomplikować, gdy maluch przyjdzie na świat nieprzytomny, a co gorsza — martwy. Odpowiedzialny opiekun powinien przygotować się na każdą ewentualność, jeśli nie zamierza korzystać z pomocy weterynarza. Co zrobić, jeśli osesek już od pierwszego chwil na świecie będzie miał problem z zaczerpnięciem oddechu?

Właściciel buldoga francuskiego doświadczył nie lada stresu, gdy okazało się, że u nowo narodzonego szczeniaka doszło do zatrzymania akcji serca. Większość ludzi uznałaby, że maluch przyszedł na świat martwy i nawet nie próbowałaby go ratować. Tymczasem mężczyzna wykazał się nie tylko chłodnym myśleniem, ale również stalowymi nerwami. Zaledwie chwilę po przyjściu miotu na świat, rozpoczęła się dramatyczna walka o życie psa .

Adoptuje dwa psy, mija 5 lat i wracają do schroniska. Nie miała wyjścia
Kot wtargnął do domu i miauczał pod drzwiami. Robił wszystko, by je otworzyła

Mężczyzna uratował życie szczeniaka. Swoją błyskawiczną reakcję uchwycił na filmie

Liam był świadkiem porodu swojej suczki buldoga francuskiego. Cud narodzin postanowił uwiecznić na filmie, jednak niespodziewanie coś poszło nie tak. Jeden z maluchów przyszedł na świat sztywny, nie dając znaku życia. Zaniepokojony mężczyzna natychmiast rozpoczął walkę o jego życie. Od razu zaczął pocierać oseska ręcznikiem, by go rozgrzać, a dodatkowo zaczął resuscytować go metodą usta-usta na zmianę z masażem serca.

Liam przez ponad dwie minuty ratował życie malucha , a jego psia mama z zaniepokojeniem śledziła te przejmujące sceny. Po długich, ciągnących się niemal w nieskończoność sekundach szczeniaczek zaczął się poruszać i samodzielnie oddychać.

Filmik, na którym mężczyzna udokumentował swoją bohaterską postawę, obiegł cały Internet. W komentarzach posypały się gratulacje oraz słowa ulgi, a także życzenia powrotu do zdrowia dla szczeniaczka. W odpowiedzi Liam udostępnił nagranie, na którym pokazał, jak radzi sobie młoda sunia.

Wideo skłoniło również wiele osób do podjęcia nauki czynności ratunkowych dla zwierząt. Taka wiedza może pomóc uratować życie nie tylko szczeniaka.

Jak pomóc szczeniakowi po porodzie?

Niestety nie każdy właściciel, który decyduje się na odebranie porodu psa w domu, dysponuje odpowiednia wiedza na temat zagrożeń, które mogą wydarzyć się podczas tego emocjonującego wydarzenia. Powinniśmy pamiętać, że wczesne wykrywanie wszelkich wad czy chorób malucha jest niezbędne do udzielenia mu późniejszej pomocy. Po tym, jak osesek pojawi się na świecie, należy dokładnie ocenić jego stan. Jeśli nie zarejestrujemy czynności życiowych, powinniśmy natychmiast przejść do reanimacji.

Szczeniaczka należy umieścić na suchym ręczniku, którym usuniemy resztki błon śluzowych. Następnym krokiem jest oczyszczenie górnych dróg oddechowych, rozcierając noworodka ręcznikiem aż do wyschnięcia. Ten krok stymuluje nie tylko temperaturę, ale również oddech. Jeśli szczeniak nie oddycha, resuscytację usta-usta lub usta-noc należy przeprowadzić przez minimum 30 minut.

źródło: hodowlafci.pl

Nietypowa akcja GOPR. Trudne warunki zagłuszały zawodzenie psa
Na obrazku ukryto 4 zwierzęta. Spróbuj je znaleźć
Obserwuj nas w
autor
Wiktoria Wihan

Jestem świeżo upieczoną absolwentką Dziennikarstwa i Nowych Mediów na Collegium Civitas. Praca ze słowem pisanym jest dla mnie nie tylko sposobem na życie, ale również rozrywką. Prywatnie uwielbiam czytać książki kryminalistyczne, podróżować i gotować. 

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@swiatzwierzat.pl
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy