Teściowa postawiła sprawę jasno. Zamiast z synową, tak woli spędzić święta. Jej decyzja wywołała skandal
Choć Boże Narodzenie zazwyczaj kojarzy się ze świąteczną atmosferą, której magii dodaje obecność bliskich, warto zaznaczyć, że nie wygląda to tak we wszystkich domach. Na forum internetowym pewna kobieta podzieliła się z użytkownikami sieci swoją historią. Od jakiegoś czasu jej relacje z teściową uległy oziębieniu. Wyjawiła z kim matka jej męża woli spędzać Święta, niż z nimi.
Nawet Boże Narodzenie spędzają osobno
Tuż przed Świętami Bożego Narodzenia pewna internautka wyznała na forum, że jej relacja z teściową uległa stanowczemu oziębieniu . Kobieta wyjawiła powód, dla którego od kilku dobrych lat nie spotyka się w rodzinnym gronie swojego męża, co mocno zaskoczyło niektórych użytkowników sieci.
Otóż bez różnicy, czy jest to Boże Narodzenie , Wielkanoc, czy inne święto, nie ma szans, aby panie spotkały się i razem celebrowały ten szczególny czas. Ostatni raz Wigilię spędzili wszyscy razem 10 lat temu w 213 roku. Niedługo później zaczęły pojawiać się pierwsze problemy, a matka męża internautki zrobiła coś, czym przekreśliła ich relacje.
Wszystko przez niego
10 lat temu w domu teściów internautki pojawił się pies . Wtedy na jaw wyszło, że kobieta opowiadająca swoją historię w sieci jest uczulona na psy, a także szczególnie wrażliwa na zapach czworonoga. Z biegiem czasu zrozumiała, że po prostu ma fobię.
Nietrudno się dziwić, że od tej pory nie odwiedza swoich teściów, co dotyczy również okresu świątecznego . Nie ukrywa, że wielokrotnie proponowała, aby to oni zagościli do domu jej i męża, a psa zostawili na kilka godzin w domu. Seniorka nie wyobraża sobie jednak, by jej pupil został sam.
Ani jedna, ani druga strona nie zamierza ustąpić i w zaparte broni swojej racji. W związku z zaistniałą sytuacją internautka postanowiła zapytać użytkowników sieci, co myślą o zaistniałej sytuacji. Chce dowiedzieć się, kto ma rację w zaistniałym sporze.
Pies stał się powodem konfliktu rodzinnego
Stanowiska internautów, którzy zdecydowali się zabrać głos pod wpisem o konflikcie rodzinnym, spowodowanym obecnością psa, są mocno zróżnicowane . Jedni twierdzą, że to teściowa ma rację, a kobiecie nic się nie stanie, jeśli weźmie leki na alergię i pojedzie do rodziców męża. Nie musi przecież bawić się z psem, a kontakty z rodziną są ważniejsze. Oprócz tego twierdzą, że przyczyniła się do pogorszenia więzi mężczyzny z najbliższymi.
Myślę, że mogłabyś wziąć tabletki antyalergiczne i pojechać. 10 lat to dużo czasu, by nie zobaczyć się z rodziną w Święta Bożego Narodzenia , jestem pewna, że dotrzymają słowa psy na dystans, jeśli o to poprosisz - pisze jedna z internautek.
Druga grupa użytkowników sieci uważa, że kobieta nie powinna mieć sobie nic do zarzucenia, ponieważ ustąpić może także jej teściowa. Rozumieją również, że boi się psów, a przebywanie w towarzystwie czworonoga nie jest dla niej komfortowe.
To okropne z ich strony, że cię o to proszą - podsumowuje inna.
źródło: mirror.co.uk
