Turyści spacerujący w Tatrach natknęli się na dzikie zwierzę. Stworzenie, które zawędrowało na nienaturalnie dużą dla siebie wysokość, niestety przepłaciło to życiem. Przyczynę jego śmierci badają teraz słowaccy zoolodzy. Ten gatunek jest pod szczególną ochroną. Znalezisko ogromnie zasmuciło miłośników górskiej przyrody.
Choć nie widziano ich od 100 lat, teraz powróciły ze wzmożoną siłą — plaga bobrów nawiedziła Chorwację. Mieszkańcy skarżą się na liczne szkody wyrządzone przez nawiedzające ich ogrody zwierzęta. Skala problemu jest ogromna, a ponadto nie powstał jeszcze żaden plan zarządzania populacją gryzoni.
Nadzwyczajne wydarzenie z udziałem dzikiego zwierzęcia miało miejsce w Olsztynie. Bóbr swoim zachowaniem na przejściu dla pieszych zadziwił wszystkich uczestników ruchu drogowego. Nagranie niesie się po sieci w błyskawicznym tempie.
Służby ochrony przyrody wydały kolejne zezwolenie na odstrzał bobrów. Wyznaczono już liczbę osobników skazanych na śmierć. Naczelnym argumentem za uśmiercaniem zwierząt objętych ochroną gatunkową są wyrządzone szkody w rolnictwie. Bobry cierpią z powodu czarnego PR, a przecież pełnią one ważną rolę w środowisku i tworzą naturalne zbiorniki wodne, które ratują wiele istnień, gdy nadchodzi susza. Czy tępienie bobrów jest jedynym wyjściem?
W trakcie spaceru po lasach niedaleko Iławy suczka o imieniu Lucy zrobiła się nerwowa i poprowadziła swoją opiekunkę do zasypanej studzienki. Tym sposobem kundelek uratował dzikie zwierzę, które utknęło głęboko pod ziemią. Gdyby nie czuły nos psiego detektywa, nikt by go nie znalazł. Właściciele mogą być dumni, że adoptowali ze schroniska właśnie ją.
Wraz z Nowym Rokiem w sieci pojawiło się nagranie wędrującego bobra. Na filmie możemy zobaczyć uroczego osobnika, który wygląda na lekko zagubionego. Idzie na ugiętych łapach lekko tracąc równowagę. Czyżby zabawa sylwestrowa w lesie była aż tak udana?
Przedstawiciele Lasów Państwowych z Nadleśnictwa Grójec pokazali internautom wyjątkowe nagranie. Dzięki zastosowaniu fotopułapki udało się nagrać gryzonia, który rozmiarami ustępuje tylko kapibarze. Przedstawiciele tego gatunku są świetnymi pływakami, a pod osłoną nocy robią coś, czego nie potrafi żadne inne stworzenie. Konstruowane przez nich budowle, zlokalizowane na kanałach i ciekach, są przyczyną konfliktów na linii zwierzę-człowiek.
W województwie lubelskim doszło do ogromnej tragedii. Dwóch mężczyzn wybrało się na ryby nad rzekę Tyśmienica. Niestety, jeden z nich, 72-latek nie dotarł bezpiecznie do celu wyprawy. W niespodziewany sposób zginął nad brzegiem dobrze znanej mu rzeki. Jego kolega natychmiast wezwał policję. Przedstawiciele prawa po przybyciu na miejsce zdarzenia przeprowadzili oględziny. Ciało ofiary zostanie zbadane przez specjalistów z zakresu medycyny sądowej, aby wykluczyć lub potwierdzić działanie osób trzecich.
Bobry mogą być parą spodziewającą się dzieci. Okazało się, że te zwierzaki w maju i czerwcu najczęściej witają młode na świecie. Może uroczy pocałunek był wyrazem radości na przyjście na świat małych zwierzaków? Bobry wydają na świat średnio od 1 do 6 młodych. Zwierzęta okazały sobie dużo czułości, ten widok jest naprawdę wyjątkowy.Bobry, które były wobec siebie tak bardzo czułe, zostały nagrane przez Leśników z województwa warmińsko-mazurskiego. Zachwyceni tym obrazkiem, postanowili się nim podzielić. Leśne zwierzęta, które mało kto kojarzy z czułością, okazały się nad wyraz urocze i pełne miłości. Okazuje się, że może mieć to związek z powiększeniem ich rodziny.