Sunia codziennie siada na podjeździe w tym samym miejscu, o tej samej porze. Nie robi tego bez powodu
Codziennie po południu między 15 a 17 sunię można zobaczyć na podjeździe w tym samym miejscu. Nie powstrzyma ją deszcz czy śnieg. Z cierpliwością czeka mimo najsroższych warunków pogodowych. Ma ku temu ważny powód.
Kiedy wracamy z pracy, atakują nas miłością. Mimo że nie było nas tylko kilka godzin, psy tęsknią za nami, jakby rozłąka trwała wieczność.
Bardzo kocha swojego właściciela. Czeka na jego ciężarówkę
Kocha swojego pana z wzajemnością. Całe popołudnie poświęca, czekając na niego. Kiedy zbliża się godzina 15, jakby miała przy sobie zegarek, Sadie kieruje się w stronę podjazdu. Wybrała sobie miejsce, gdzie siedzi codziennie, czekając na ukochanego opiekuna.
Jest cierpliwa, bo wie, że niedługo spotka się ze swoim panem . Kiedy widzi zbliżającą się ciężarówkę, zaczyna z radości biegać w kółko, przepełniona energią . Czeka, aż jej tata zaparkuje i wtedy wita się z nim, często przynosząc ulubioną zabawkę, gotowa na psoty.
Uratował ją od bezdomności. Odwdzięczyła się miłością
Tim pracuje jako inspektor górnictwa, a sunię spotkał w pracy, kiedy kręciła się w okolicy kopalni , stojąc na straży. Była bardzo płochliwa, ale kiedy pewnego dnia zobaczył, w jaki sposób patrzy tylko na niego, postanowił ją uratować .
Wyszedł z ciężarówki i otworzył jej drzwi. Kazał jej wsiąść i posłusznie wskoczyła do pojazdu. Od tamtej pory Sadie jest członkiem rodziny.
Kocha swojego starszego brata, ale on nie odwzajemnia jej miłości
Sadie jest najmłodszym psim wychowankiem Tima i Sary. Ma dwóch starszych braci, czekoladowego labradora i jamnika . Uwielbia się z nimi bawić i ma szczególną więź z drugim z nich.
10-letni, nazywany czule “kiełbaską” , pies zasypywany jest miłością Sadie. Uwielbia lizać go po pyszczku i droczyć się z nim, kradnąc mu piłkę. Problem w tym, że jamnik… nie lubi jej . Według właścicieli zasadniczo nie lubi nikogo. Nie powstrzymuje to jednak Sadie przed próbą zaskarbienia sobie miłości starszego brata.
Ze wszystkich psów to tylko ona czeka na podjeździe na swojego pana, który przed laty uratował ją od bezdomności . Ich więź jest szczególna.
Źródło: Instagram, thedodo.com