Wyszukaj w serwisie
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy
Swiatzwierzat.pl > Psy > Szczeniak stał się gwiazdą wydania wiadomości na żywo. To zachowanie zwróciło uwagę widzów
Kamila Sabatowska
Kamila Sabatowska 25.05.2023 15:25

Szczeniak stał się gwiazdą wydania wiadomości na żywo. To zachowanie zwróciło uwagę widzów

pies w programie telewizyjnym
tiktok/nbc10boston

Występy przed kamerami mogą być stresujące. Jednak wygląda na to, że ten uroczy szczeniak zupełnie nic nie robił sobie z tego, że na żywo ogląda go tak wielu telewidzów. W programie pojawił się nie bez powodu, jednak bez dwóch zdań skradł całe show.

Fragment programu transmitowanego w NBC10 Boston stał się prawdziwym hitem w sieci, czemu zupełnie nie ma się co dziwić. Słodki szczeniak, który był w nim gościem honorowym, aby w ten sposób zachęcić ludzi do adopcji zwierząt, roztopił serca nie tylko miłośników zwierząt.

Szczeniak odwiedził telewizję z ważną misją

Bow to piękny szczeniak, którego los nie oszczędzał niemal od początku, gdy tylko pojawił się na świecie. Zwierzak trafił do schroniska i był w trakcie poszukiwania rodziny, która zapewni mu lepszą przyszłość i kochający dom. Występ podczas jednego z programów nadawanych na żywo w NBC10 Boston, miał zwiększyć na to szanse.

Prowadzący pojawili się przed kamerami, a czworonożna gwiazda towarzyszyłam im, zupełnie nie przejmując się, że wokół niego znajduje się wiele ludzi, sprzętu i reflektorów. Jak gdyby nigdy nic grzecznie siedział na rękach u prezentera.

Wyprowadzili się do nowego domu, gdzie kot nie był im już potrzebny. Został sam, ale nie wszystko stracone

Piesek usnął w objęciach prezentera

Nagle, podczas transmisji mężczyzna zorientował się, że ich czworonożny gość specjalny w pewnej chwili zamknął oczka i w najlepsze słodko zasnął. Oczywiście, niewątpliwie przyczyniło się do tego delikatne głaskanie i kołysanie, które zapewniał mu przez cały czas.

W tej chwili prezenter zaczął szeptać, aby przypadkiem nie obudzić malca. Zażartował nawet, że być może właśnie śni o kochającej rodzinie, do której ma nadzieję, że trafi. Nagranie udostępnione na TikToku obiegło świat w zaskakująco szybkim tempie. Internauci wprost rozpływają się nad szczeniaczkiem i uroczym zachowaniu mężczyzny.

"Adoptuj go. Przy tobie czuje się bezpiecznie"

Pod materiałem wideo pojawiło się dużo komentarzy. Część użytkowników sieci sugerowała, że to właśnie prezenter powinien zaadoptować pieska. Nie da się ukryć, że w jego ramionach czuł się bezpiecznie i potrafił zrelaksować się nawet w obcym miejscu.

Dwa dni później, prezenter poinformował wszystkich, że Bow znalazł rodzinę. Ponadto, do organizacji, w której przebywał, wpłynęło wiele datków, a także zainteresowano się innymi przebywającymi w niej zwierzętami. Wygląda na to, że drzemka szczeniaka wyrządziła naprawdę wiele dobrego.

źródło: lastampa.it; tiktok/nbc10boston

Loki został wybrany spośród setek bezpańskich psów. Nigdy nie zapomną, co zrobił w drodze do nowego domu
adoptowany pies
Schroniska przepełnione są zwierzętami, które tylko czekają, aż ktoś je adoptuje i pokocha. Tego szczęścia zaznał pies imieniem Loki, którego nowa właścicielka podzieliła się wzruszającym nagraniem w serwisie TikTok. W krótkim czasie pupil zyskał nowy dom, kochającą rodzinę i internetową sławę. Czternastosekundowe nagranie z jazdy samochodem ze schroniska wzbudzi silne emocje w każdym miłośniku psiaków.Użytkowniczka TikToka o imieniu Abigail (@abigailada12) nie spodziewała się, że w ciągu paru dni ona i jej nowo adoptowany pupil staną się internetowymi gwiazdami. A wszystko to za sprawą krótkiego wideo, którym podzieliła się w serwisie społecznościowym. Filmik pokazujący drogę psa Lokiego ze schroniska do domu zrobił furorę – zgromadził ponad dwa miliony polubień i tysiące komentarzy.
Czytaj dalej
Budowlańcy znaleźli w rurze kanalizacyjnej psa, nie był tam sam. To jednak nie koniec niespodzianek
pies w rurze kanalizacyjnej
Do schroniska Stray Rescue of St. Louis wpłynęło zgłoszenie od robotników, którzy w jednej w rur kanalizacyjnych zauważyli psa. Zwierzę nie pozwalało się do siebie zbliżyć, a nie mogło zostać tam z oczywistych względów bezpieczeństwa. Na miejsce udali się ratownicy, którzy za zadanie mieli schwytać czworonoga i przetransportować do ośrodka.Kiedy rozpoczęła się akcja odłowienia psa, okazało się, że jego niepokój jest uzasadniony. Mianowicie bronił szczeniąt, które znajdowały się tuż za nim w rurze. Wtedy wszyscy byli niemalże pewni, że to dzielna sunia broni swoich młodych. Jednak później na jaw wyszły zaskakujące fakty.
Czytaj dalej