Stary niedźwiedź mocno śpi? Ten uciął sobie drzemkę tuż przed kamerą, fotograf nie wierzył, ile ma szczęścia
Miłośnik przyrody chciał nagrać, jak niedźwiedź zrzuca zimowe futro. W tym celu tropił go po śladach na drzewach i ścieżce z włosów. Zastawił fotopułapkę, a kiedy przeglądał materiał, nie mógł uwierzyć, co udało mu się nagrać. Było to coś o wiele lepszego niż linienie.
Używanie kamer leśnych jest rozpowszechnione wśród miłośników przyrody. Dzięki nim możemy uzyskać materiały, które powiedzą nam, jak zachowują się zwierzęta, kiedy w pobliżu nie ma ludzi. Chociaż niedźwiedzie kojarzymy z agresją i lękamy się spotkania z misiem na wycieczce górskiej, osobnik ze zdjęcia był nad wyraz spokojny.
Jakim zwierzęciem jest baribal? Spotkasz go jedynie w Ameryce Północnej
Niedźwiedź czarny (baribal) zamieszkuje tereny górzyste i leśne Ameryki Północnej. Wbrew nazwie, jego futro nie musi być hebanowe. Misie te występują w różnych wariacjach kolorystycznych – od czarnego, przez ciemnobrązowy, aż po cynamonowy . Osobnik z filmiku ma sierść o barwie mlecznej czekolady .
Spotkane w dziczy robią wrażenie. Sięgają nawet dwa metry , a ich masa dochodzi do 400 kilogramów .
Niedźwiedź uciął sobie drzemkę tuż przed kamerą
Jason Miller postanowił wytropić niedźwiedzia po śladach, jakie zostawiał na drzewach. W jednym z arizońskich lasów postanowił zastawić fotopułapkę. Wiedział, że aktualnie misie zmieniają futro z zimowego na letnie. Wykrył ślady linienia i udało mu się zgadnąć, gdzie pojawi się niedźwiedź . Chociaż chciał nagrać jedynie proces zrzucania futra , nagrał coś o wiele lepszego.
Na filmiku widać, jak baribal zatrzymuje się przy drzewie i oznacza swoje terytorium . Ociera się o korę, komunikując innym niedźwiedziom, że teren jest jego. Odchodzi, ale niedługo później wraca na swoje terytorium.
Widać jak siada i powoli obniża głowę do pozycji leżącej. Zapadnięcie w sen nie jest jednak łatwe . Kilkakrotnie ukrywa głowę w ramionach, próbując odciąć się od świata. Wierci się i nie może znaleźć wygodnej pozycji. Widać, jak ciągle podnosi głowę i walczy z bezsennością . Po kilku takich próbach do jego głowy przyczepiają się kawałki trawy. Biedny misiek długo nie może zasnąć. W końcu mu się udaje, a w trakcie rozciąga się teatralnie.
Z kamerą wśród zwierząt
Stosowanie leśnych kamer jest częstym rozwiązaniem pozwalającym na poznanie zachowań dziko żyjących zwierząt. Niestety bywa też sposobem używanym przez myśliwych , żeby wytropić zwierzynę. W Arizonie, gdzie nagrywany był filmik, jest to nielegalne . Na szczęście Jason nagrywa filmiki jedynie do celów popularnonaukowych i żadne zwierzę przy tym nie cierpi.
Nagrany misiek nie przypomina strasznego, atakującego ludzi niedźwiedzia. To potulne zwierzę, kiedy zostawione jest samo sobie, jest bardzo spokojne . Problem zaczyna się dopiero wtedy, kiedy ktoś narusza jego terytorium . Jego agresja ujawnia się dopiero wtedy.
Źródło: Youtube/Jason Miller Outdoors, fotoblogia.pl