Stanęła na środku drogi i ani myślała się ruszyć. Gdy wezwano Straż Miejską, na jaw wyszła smutna prawda
Do Straży Miejskiej Miasta Kraków wpłynęło zgłoszenie od zaniepokojonych kierowców. Mianowicie na ulicy Olszanickiej ruch zatamowała sarna, która wyszła na środek drogi i nie zamierzała się z niego ruszyć. Gdy patrol dotarł na miejsce i przyjrzał się dzikiemu zwierzęciu, na jaw wyszła smutna prawda o jej stanie.
Sarna uniemożliwiła przejazd kierowcom
Kierujący pojazdami, który chcieli przejechać przez ulicę Olszanicką w Krakowie, napotkali na swojej drodze nie lada problem. Otóż na sam środek jezdni wyszła sarna , która ani myślała ruszyć się, nawet gdy tuż przed nią zaczęły zatrzymywać się nadjeżdżające auta.
Zaniepokojeni tym widokiem kierowcy o całej sprawie postanowili poinformować Straż Miejską Miasta Krakowa . Zaalarmowany patrol służb mundurowych przybył na miejsce wezwania. Okazało się jednak, że dzikie zwierzę potrzebuje specjalistycznej pomocy.
Osłabione zwierzę nie było w stanie samodzielnie zejść z drogi
Strażnicy Miejscy, którzy zjawili się na miejscu interwencji, od razu zauważyli, że sarnie coś dolega . Dzikie zwierzę zazwyczaj na obecność pojazdów i ludzi reaguje ucieczką. Tym razem nawet nie próbowało oddalić się od przyglądających mu się kierowców i mundurowych.
W związku z powyższym postanowili zabezpieczyć sarnę:
Umieściliśmy ją w przedziale przewozowym radiowozu, po czym wezwaliśmy na miejsce specjalistów od dzikich zwierząt - dowiadujemy się z profilu na Facebooku Straży Miejskiej Miasta Krakowa.
Sarna dochodzi do siebie pod opieką specjalistów
Gdy zwierzę zostało już zabezpieczone w pojeździe Straży Miejskiej, a ruch na ulicy Olszanickiej przywrócony, na miejsce wezwano specjalistów, którzy przejmą opiekę nad sarną . Po kilku chwilach eksperci zajęli się już mieszkańcem lasu.
Sarna trafiła do lecznicy, gdzie otrzyma niezbędną pomoc w dojściu do pełni sił. Kiedy będzie już taka możliwość, najpewniej wróci do swojego naturalnego środowiska.
źródło: Straż Miejska Miasta Krakowa