Swiatzwierzat.pl Inne zwierzęta Sąsiedzi patrzyli z przerażeniem, myśleli, że rynną skrada się kot. Natychmiast wezwali służby
Kot na parapecie, źródło: facebook.com/SDIS59OFFICIEL

Sąsiedzi patrzyli z przerażeniem, myśleli, że rynną skrada się kot. Natychmiast wezwali służby

28 września 2023
Autor tekstu: Joanna Kowalska

Widok zwierzęcia chodzącego po parapecie znajdującym się na wysokości trzeciego piętra mrozi krew w żyłach. Pewnego dnia, przypadkowi przechodnie natknęli się na kota, który właśnie to robił. Co więcej, okazało się, że nie był to zwykły, domowy mruczek. Osobnik balansujący na wysokościach miał ponad dwadzieścia kilo oraz ostre pazury i zęby.

Spostrzegli zwierzę na parapecie

Przypadkowi przechodnie, znajdujący się nieopodal jednej ze starych kamienic dostrzegli przy oknie czarnego kota. Zwierzę siedziało po zewnętrznej stronie parapetu, na wysokości trzeciego piętra. Ten widok bardzo zaniepokoił gapiów. Dlatego postanowili wezwać profesjonalne służby, które byłyby w stanie pomóc zwierzakowi dostać się w bezpieczne miejsce.

Jednak w zwierzaku nawet z daleka było coś niepokojącego. Kot miał nietypowo duże rozmiary. Z daleka wydawało się, że jest znacznie większy nawet od dużych ras psów.

70368580_3010946468932300_5150224490134765568_n.jpg
Kot na parapecie, źródło: facebook.com/SDIS59OFFICIEL
Ukradła mięso ze sklepu, wszystko na oczach klientów. Gdy poznali powód, zmiękły im serca

Po budynku chodził dziki kot

Okazało się, że zdziwienie co do gabarytów kota było uzasadnione. Czworonóg przechadzający się po gzymsie budynku okazał się być panterą, której masę ciała szacowano na co najmniej dwadzieścia kilogramów. To zwierzę, które może być niebezpieczne dla człowieka.

W akcję mającą na celu złapanie czworonoga zaangażowano specjalistów, wśród nich byli strażacy oraz lekarz weterynari i. Po licznych próbach udało się zwabić zwierzę do jednego z mieszkań. Lekarz weterynarii za pomocą specjalnego pistoletu zaaplikował kotu środek usypiający , co umożliwiło zabezpieczenie zwierzęcia.

Pantera należała do jednego z mieszkańców kamienicy

Dzięki zeznaniom sąsiadów udało się ustalić, skąd pantera wzięła się w środku miasta na parapecie kamienicy. Okazało się, że jeden z lokatorów trzymał to zwierzę u siebie w mieszkaniu, traktując je, jak domowego pupila.

Warto podkreślić, że pantery są pod ścisłą ochroną . Posiadanie tych zwierząt jest nielegalne. Poza tym czworonogi te mogą stanowić zagrożenia dla zdrowia i życia ludzi. Dlatego z abezpieczony osobnik prawdopodobnie trafi do zoo. Tam będzie miał zapewnione takie warunki, jakich potrzebuje.

Źródło: wamiz.de, facebook.com/SDIS59OFFICIEL

"Do rana pewnie już część z nich byłaby rozjechana". Znaleźli je nocą na drodze, były zupełnie same
Przyniósł na komendę porzucone zwierzę, był pewny, że ratuje życie psu. Oto, czym się okazał
Obserwuj nas w
autor
Joanna Kowalska

Absolwentka Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu. Technik weterynarii oraz zootechnik ze specjalizacją żywienia zwierząt gospodarskich. Prywatnie fanka ryb, aranżowania akwariów i nurkowania. 

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz do mnie na mail: joanna.kowalska@iberion.pl

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@swiatzwierzat.pl
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy