Przerażona zaalarmowała klinikę, że potrąciła psa. Zwierzę okazało się być czymś innym niż myślała
Pewna kobieta, jadąc drogą otoczoną lasem, nagle dostrzegła, że tuż przed maską jej samochodu pojawiło się zwierzę. Niestety, nie udało jej się uniknąć kolizji. Przerażona, zabrała potrąconego zwierzaka do auta i natychmiast udała się do kliniki weterynaryjnej. Była przekonana, że w wypadku wziął udział pies. Jednak specjaliści szybko wyprowadzili ją z błędu.
Czworonóg nagle pojawił się przed maską samochodu
Wypadki zdarzają się nawet najlepszym i najbardziej uważnym kierowcom. Pewna kobieta, jadąc drogą otoczoną przez las, potrąciła zwierzę . Natychmiast wyszła z samochodu. Na ulicy leżał duży pies. Sprawczyni kolizji natychmiast zapakowała go na tylną kanapę swojego pojazdu i udała się do kliniki weterynaryjnej.
Jasne było dla niej to, że musi pomóc czworonogowi. Martwiła się, że jego stan jest poważny. Wiedziała, że jeżeli zwierzę zginie przez nią, będą dręczyły ją ogromne wyrzuty sumienia. Miała nadzieję, że jest jeszcze szansa na uratowanie psa.
Kobieta była w ogromnym błędzie
Przerażona kobieta, kiedy tylko dojechała do kliniki weterynaryjnej, natychmiast otrzymała pomoc. Jednak okazało się, że zwierzę, które ze sobą przywiozła, wcale nie jest psem. To był wilk .
Mylenie dzikich gatunków psowatych z psami domowymi to powszechne zjawisko . Łatwo o pomyłkę szczególnie w silnych emocjach. Na szczęście specjaliści podjęli się ratowania zwierzaka, pomimo tego, że nie można było zaliczyć go do grupy standardowych pacjentów. Wilk dostał leki przeciwbólowe oraz przeszedł szereg badań diagnostycznych.
Finał tej historii jest zaskakujący
Okazało się, że wilk w wyniku wypadku samochodowego, ma kilka złamań, jednak nie ucierpiały jego narządy. Jego ogólny stan specjaliści określili jako dobry . Po ustabilizowaniu czworonoga, pracownicy kliniki weterynaryjnej przekazali go pod opiekę Straży Leśnej.
Ostatecznie wilk trafił do organizacji zajmującej się rehabilitacją i przywracaniem do środowiska naturalnego dzikich zwierząt. Potrącone zwierzę ma duże szanse na to, że wróci do swojego prawdziwego domu i zazna wolności.
Źródło: facebook.com/xaropevet, wamiz.de