Swiatzwierzat.pl Inne zwierzęta Przejechał z nim za zderzakiem ok. 700 km. Natychmiast musiał trafić do lekarza
fot. facebook/Ochotnicza Straż Pożarna w Ustroniu Morskim

Przejechał z nim za zderzakiem ok. 700 km. Natychmiast musiał trafić do lekarza

31 maja 2024
Autor tekstu: Kamila Sabatowska

Dla mieszkańca Żarnowca podróż nad morze zakończyła się w zaskakujący sposób. Choć sama trasa przebiegła pomyślnie i pokonanie ponad 650 km nie było dużym wyzwaniem, gdy dotarł na miejsce i zerknął na swoje auto, aż go zamurowało. Ze względu na niezapowiedzianego pasażera na gapę musiał wezwać służby.

Trasa nad morze nie obyła się bez niespodzianek

Takiego zwieńczenia niespełna 700 km trasy pokonanej z Żarnowca nad morze kierowca samochodu osobowego zdecydowanie się nie spodziewał. Pan Damian wraz z rodziną udał się na północ Polski, aby zrelaksować się na plaży i cieszyć piękną pogodą. Niestety, gdy zajechali na miejsce, bardzo się zdziwili .

Okazało się, że w podróż, zabrał się pasażer na gapę . Nie zwlekając ani chwili, zaraz po zlokalizowaniu przerażonego stworzenia, kierowca wezwał pomoc. Na miejscu pojawili się strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Ustroniu Morskim . Przebieg akcji wraz ze zdjęciami zamieścili na swoim profilu na Facebooku.

Rok temu poddała psa eutanazji. Teraz znajduje ogłoszenie o jego adopcję
Jadowity wąż w Biedronce. Zwierzę pełzało po sklepie

Zwierzę na gapę przejechało prawie 700 km

Jak informuje tvn24.pl kierowca wyznał mundurowym, że na początku trasy potrącił zająca. Jednak gdy zatrzymał się, by sprawdzić, czy dzikie zwierzę przeżyło kolizję, nigdzie go nie widział. Wrócił do auta i kontynuował podróż. Dopiero gdy zajechał na miejsce i zerknął na zderzak, okazało się, że mieszkaniec lasu najprawdopodobniej utknął tam w efekcie uderzenia.

Wezwani przez policjantów, którzy byli na miejscu pierwsi, strażacy musieli rozciąć część zderzaka . Stamtąd wyciągnęli przerażonego zająca, który był w ciężkim stanie. Zwierzę czym prędzej przewieziono do kliniki weterynaryjnej i oddano pod opiekę specjalistom.

zając w zderzaku
fot. facebook/Ochotnicza Straż Pożarna w Ustroniu Morskim

Tragiczny finał podróży

Niestety z informacji przekazanych przez serwis tvn24.pl wynika, że obrażenia zająca były bardzo rozległe . Zwierzę musiało cierpieć, a by ulżyć mu w bólu, weterynarz zdecydował o poddaniu go eutanazji. Rany i wiele złamań nie dawały perspektywy na polepszenie jego stanu.

Niestety ta podróż zakończyła się dla dzikiego zwierzęcia tragicznie . W związku z powyższą historią przypominamy, że zachowanie ostrożności przejeżdżając zwłaszcza przez drogi prowadzące przez las, to coś, o czym powinien pamiętać każdy kierowca.

"Kocham go, ale żałuję, że go wzięłam". Właścicielka psa szczerze o pupilu
Uwolniono ponad miliard genetycznie zmodyfikowanych komarów. Cel jest jasny
Obserwuj nas w
autor
Kamila Sabatowska

Magister filologii polskiej, od kilku lat pracuje jako redaktorka. Prywatnie fanka sportu – zwłaszcza siatkówki i miłośniczka zwierząt. Szczęśliwa posiadaczka cavaliera. Chcesz się ze mną skontaktować?Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@swiatzwierzat.pl

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@swiatzwierzat.pl
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy