Poszedł w stronę Biedronki i skręcił do lasu. W takim stanie znaleziono suczkę, sprawca jest znany policji
W Mikołajki w lesie tuż przy Tomaszowie Mazowieckim znaleziono psa przywiązanego do drzewa. Zwierzę siedziało na mrozie, bez dostępu do wody i jedzenia. Sprawa natychmiast została zgłoszona na policję. Dzięki natychmiastowej reakcji udało się ustalić tożsamość osoby, która w tak bezduszny sposób porzuciła swojego czworonoga.
Poszła na spacer z psem. Natknęła się na cierpiące zwierzę
W środę 6 grudnia mieszkanka Tomaszowa Mazowieckiego podczas spaceru ze swoim psem natknęła się na czworonoga przywiązanego do drzewa . Zdarzenie to miało miejsce w lesie, tuż za sklepem Biedronka, znajdującym się pomiędzy ulicami Zawadzka i Dzieci Polskich.
Porzucone zwierzę w żaden sposób nie zostało zabezpieczone przed mrozem. Nie miało też dostępu do wody i jedzenia. Bardzo prawdopodobne, że nie przetrwałoby nocy, gdyby musiało spędzić ją w lesie. Pies trafił pod opiekę pracowników lokalnego schroniska dla bezdomnych zwierząt.
Policja zajęła się ustaleniem tożsamości właściciela psa
Sprawa natychmiast została zgłoszona przedstawicielom prawa. Aspirant sztabowy Aleksandra Cieślak z Komendy Powiatowej Policji w Tomaszowie Mazowieckim w wywiadzie dla “Tu Łódź” informuje:
Funkcjonariusze od razu podjęli działania zmierzające do ustalenia i zatrzymania wyrodnego opiekuna.
W poszukiwania oprawcy psa zaangażowali się też pracownicy schroniska, którzy zaopiekowali się porzuconym zwierzęciem. W mediach społecznościowych zamieścili post informujący lokalnych mieszkańców o akcji poszukiwawczej:
Pilnie poszukujemy właściciela tej suni. (…) Brak nam słów, żeby opisać emocje które nami targają!!! Każda informacja na wagę złota!!!
Również aktywiści z Fundacji na Rzecz Zwierząt Skrzywdzonych wykorzystali swoje zasięgi, aby zwiększyć prawdopodobieństwo ustalenia tożsamości oprawcy psa:
Szukamy człowieka, który to zrobił, sprawdzamy monitoring, czy ktoś z Was kojarzy psa? Prosimy o informację, przewidujemy nagrodę za wskazanie sprawcy, zapewniamy anonimowość.
Oprawca psa stanie przed sądem. Odpowie za znęcanie się nad zwierzętami
Dzięki natychmiastowej reakcji internautów oraz odpowiednich służb udało się ustalić, kto porzucił psa w lesie na mrozie. Aspirant sztabowa Aleksandra Cieślak z Komendy Powiatowej Policji w Tomaszowie Mazowieckim przekazała, iż informację wskazującą na tożsamość właściciela psa przekazała policjantom kobieta, której los zwierząt nie jest obojętny.
Właścicielem porzuconego psa był 19-letni mężczyzna . Podejrzany został objęty nadzorem policji i przyznał się do winy. Usłyszał już zarzut znęcania się nad psem, za co odpowie przed sądem. Jeżeli czyn, którego się dopuścił, zostanie uznany za szczególnie okrutny, grozi mu nawet 5 lat pozbawienia wolności.
Porzucona sunia jest już bezpieczna i powoli dochodzi do siebie po traumatycznych zdarzeniach.
Źródło: facebook.com/schroniskotomaszow, tulodz.pl, tomaszowmazowiecki.naszemiasto.pl