Swiatzwierzat.pl Psy Piesek cierpiał przez 10 lat. Tego dnia jego los odmienił się na zawsze
Fot. facebook.com/ Rescapes de L'Enfer

Piesek cierpiał przez 10 lat. Tego dnia jego los odmienił się na zawsze

11 kwietnia 2024
Autor tekstu: Antonina Zborowska

Nieodpowiedzialny właściciel trzymał czworonoga w zamknięciu i kompletnej ciemności przez ponad 10 lat. Gdy pies tylko próbował złamać wyznaczone przez opiekuna abstrakcyjne zasady, otrzymywał niewyobrażalną karę. Skatowany zwierzak wyciągnięty z prawdziwego piekła w końcu będzie miał szansę zaznać, czym jest miłość i szczęście. Pomimo cierpienia, jakiego doznał w życiu, nadal merda ogonem na widok ludzi.

Pies nie jest zwierzęciem dla każdego

Nie każdy człowiek powinien mieć psa . Historie opisywane przez pracowników stowarzyszeń i fundacji ratujących zwierzęta dowodzą, że ludzie potrafią w okrutny i bestialski sposób traktować swoje czworonogi. Niestety często pomoc przychodzi za późno. Mimo to ratownicy nie poddają się w swoich działaniach. Siłę dają im wydarzenia, które kończą się szczęśliwie i tym samym udowadniają, że o każde psie życie warto walczyć do samego końca.

Mały piesek typu yorkshire został uratowany przez francuskie stowarzyszenie mające swoją siedzibę w Normandii. Zwierzę było przetrzymywane w niewyobrażalnych warunkach, a całego jego życie było prawdziwą gehenną. Otrzymał imię Happy, aby chociaż tym przywrócić mu wiarę w szczęśliwe zakończenie, na jakie zasługuje każdy wyciągnięty z piekła pies.

Tragiczny finał spaceru z psem. Padły strzały, zwierzaka nie udało się uratować
Znaleziony w ogrodzie kot różnił się od dachowców. Nigdy nie powinien być złapany

Opiekun nie poczuwa się do winy. Skatowany pies nie miał szans na dłuższe życie w takich warunkach

Podczas akcji ratownicy odkryli, że zwierzę było zamykane przez swojego właściciela w ciemnym i skrajnie brudnym pomieszczeniu. Mężczyzna rzadko go z niego wypuszczał. Pies chodził na “ spacery ” w celu załatwienia swoich potrzeb o godzinie 6 rano i 20 wieczorem i to nie każdego dnia. Z powodu nieustającego stresu zwierzę miało problem z powstrzymywaniem oddawania moczu. Jego właściciel wykazywał względem niego ogromną przemoc, bijąc czworonoga za każdym razem, gdy tylko pojawiały się problemy.

433465397_835524511945626_6271288749431576428_n.jpg

Uratowany Happy nie ma zębów. Zapytany o powód tej dolegliwości opiekun twierdzi, że niesforny pies gryzł parkiet, przez co sam wyrządził sobie taką krzywdę. Nie uważa, że bicie zwierzęcia przyczyniło się w jakikolwiek sposób do jego złego stanu zdrowia . Stworzenie również nigdy nie otrzymało żadnego leczenia oraz zabezpieczenia przeciwko pasożytom, przez co całe jego ciało pokryte było pchłami i kleszczami.

Ratownicy przybyli w ostatnim momencie. Pies okazał się cudownym towarzyszem

Pracownicy stowarzyszenia natychmiast zajęli się wyrwanym z piekła stworzeniem. Happy został poddany zabiegom pielęgnacyjnym , aby uwolnić go od sfilcowanej, ciężkiej i zapchlonej sierści. Otrzymał również potrzebną pomoc medyczną , gdyż pozostałości po zębach bardzo przeszkadzały mu w jedzeniu.

431532514_835524371945640_6699037574190087514_n.jpg
uratowany pies, Fot. facebook.com/ Rescapes de L'Enfer

Choć trudno w to uwierzyć Happy okazał się bardzo towarzyskim i łagodnym czworonogiem. Zadane cierpienie nie złamało jego małego serduszka. Podczas pobytu w tymczasowym domu idealnie dogadywał się z innymi zwierzętami , a swoją radością pokazał opiekunom, jak bardzo jest gotowy rozpocząć nowe życie. Dzięki działaniom ludzi o dobrych sercach Happy otrzymał szczęśliwe zakończenie i został adoptowany.

Szczur wyszedł z toalety i zaatakował mężczyznę. Trafił do szpitala
Obrazek przedstawia nie tylko głowę starca. Widzisz ukryty element?
Obserwuj nas w
autor
Antonina Zborowska

Redaktor portalu swiatzwierzat.pl. Studiuję na kierunku dziennikarstwo i nowe media. Interesują mnie sprawy społeczne i wydarzenia kulturalne. Jestem wielką miłośniczką zwierząt stale szkolącą się w tematyce zachowania psów. Prywatnie właścicielka dwóch czworonogów — cudownego psa o imieniu Lukier i kota bez ogona zwanego Ryszardem. Wolne chwile spędzam jeżdżąc motocyklem i stojąc za konsolą DJ-ską.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@swiatzwierzat.pl
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy