Pies saneczkuje? Może mieć to związek z poważnymi chorobami

Dlaczego pies saneczkuje?

Saneczkowanie, czyli charakterystyczne podpieranie się na przednich łapach, by pocierać zadnią częścią ciała o podłoże, to naturalny sposób na uporaniem się ze świądem czy pieczeniem odczuwanym w okolicach odbytu. Jeśli zdarza się to sporadycznie, zazwyczaj nie ma się czym przejmować. To także czynność, dzięki której pupil może podrapać się w swędzące okolice oraz podetrzeć się po kupie. Problem pojawia się wtedy, kiedy częstotliwość wykonania czynności wzrasta.

Najczęściej saneczkowanie jest spowodowane problemami z gruczołami okołoodbytowymi, a zwłaszcza ich zatkaniem. Znajdują się one u psów w bezpośrednim sąsiedztwie zwieracza i są niczym innym jak przydatkami skórnymi. Wydzielają nieprzyjemną w zapachu, gęstą wydzielinę, która służy do zaznaczania terenu. U zdrowych psów jest wydalana wraz z kałem.

- Problemy związane z gruczołami zaczynają się, gdy zatoki okołoodbytowe psów lub kotów są przepełnione, zablokowane czy też podrażnione. Wszystkie psy i koty mają dwa gruczoły okołoodbytowe (zwane również zatokami), zlokalizowane są po obu stronach odbytu - przypominają weterynarze z facebookowego profilu Gabinetu Weterynaryjnego "Sfinks".

Wpływ na zatkanie gruczołów okołoodbytowych może mieć wiele innych czynników, m.in. źle dobrana dieta lub przewlekłe biegunki. U niektórych osobników powodują je również czynniki anatomiczne, uniemożliwiające samoczynne opróżnianie zatok. Innym powodem jest także zbytnia wydzielniczość, do której przyczyniają się alergie, nadwrażliwość lub zaburzenia metaboliczne, hormonalne i neurologiczne.

Zdarza się również, że psy saneczkują po odrobaczeniu, kiedy z przewodu pokarmowego przez odbyt wydostają się pasożyty. U suk natomiast takie zachowanie może powodować zapalenie pochwy.

Lasy Państwowe apelują. Na przełomie lutego i marca patrz pod nogi Czytaj dalej

Co zrobić kiedy pies saneczkuje?

Jeśli jesteśmy świadkami częstego saneczkowania przez pupila, rozwiązanie samo się nasuwa - najlepiej udać się z nim do weterynarza. Fachowiec spojrzy profesjonalnym okiem na indywidualny przypadek i oceni, co sprawiło, że zwierzę czuje dyskomfort w okolicy odbytu. Niekiedy może okazać się, że niezbędne jest oczyszczenie gruczołów, co jest dość często przeprowadzanym zabiegiem w gabinecie weterynaryjnym.

Objawem towarzyszącym saneczkowaniu, którego pod żadnym pozorem nie można bagatelizować, jest również wydzielina lub krwawienie z odbytu. W takich sytuacjach często pojawiają się także problemy z wypróżnianiem, obrzęki i apatia.

Chcąc zmniejszyć ryzyko nieprzyjemnego uczucia u psa, nie można zapominać o regularnym odrobaczaniu. To ważne również dlatego, że pasożytami mogą zarazić się także ludzie. 

- Warto przy rutynowej wizycie sprawdzić, czy nasz psiak nie ma przepełnionych gruczołów. Dla lekarza to chwila moment, a dla Was uchronienie od leczenia. Zadbajmy o zdrowie naszych podopiecznych - apelują weterynarze.

 

Dołącz do nas

Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!

1. Nie żyją ostatni przyjaciele niedźwiedzia z polskiej armii. “To Wojtek pomógł nam wygrać II WŚ”
2. Co robią dzieciaki, gdy mama nie patrzy? Rysiątka mają parcie na szkło, aż miło popatrzeć
3. Trener psów zdradził, jakie psie rasy są najtrudniejsze do ułożenia. Nie każdy sobie z nimi poradzi

 

źródło: wamiz.pl; webniusy.com