Panika w osiedlowej Biedronce, wcale nie chodziło o ceny. Z otworu wentylacyjnego wypełznął gad
Polacy obawiają się, że przez szalejącą inflację oraz sytuację rozgrywającą się za wschodnią granicą pewne produkty mogą zniknąć z półek. Tymczasem bardziej realnym powodem do strachu może okazać się nieoczekiwane pojawienie zwierzęcego intruza w jednej ze sklepowych alejek. Klienci jednego ze sklepów sieci Biedronka nie mieli szczęścia na zakupach. Spokojną atmosferę popsuł gad, który wyślizgnął się z wentylacji . Skończyło się przyjazdem straży pożarnej.
Gad w Biedronce w Sokółce. Wezwano straż pożarną
Mieszkańcy Sokółki (woj. podlaskie) robiący zakupy w markecie przy ul. Broniewskiego przeżyli niezapomniane chwile. W poniedziałek, 28 sierpnia, po godzinie 18:00 w Biedronce miała miejsce nietypowa interwencja straży pożarnej. Panikę wywołał gad, który postanowił wypełznąć z otworu wentylacyjnego .
Pojawienie się wijącego stworzenia zakłóciło spokój pracowników, ale starali się trzymać rękę na pulsie. Niemal natychmiast zadzwoniono po straż pożarną , która miała pomóc uporać się z niechcianym przybyszem.
Wąż z Biedronki przemieszczał się szybem wentylacyjnym. Dalszej wędrówce zapobiegli strażacy
Wąż wypełzł z otworu wentylacyjnego w pomieszczeniu sanitarnym , gdzie zauważył go jeden z pracowników. Gad w planach miał prawdopodobnie dalszą wędrówkę. Próbował dostać się do sklepu przez szyb wentylacyjny. Na szczęście, zanim do tego doszło, zarząd sklepu postanowił wezwać pomoc .
Strażacy szybko przybyli na miejsce i uporali się z gadem. Złapali i zabezpieczyli węża, który wypełzł z wentylacji w Biedronce. Zwierzę zostało wywiezione poza miasto i wypuszczone na wolność. Na szczęście nie był to żaden egzotyczny gatunek, a nasz natywny, niegroźny zaskroniec .
Zaskroniec w markecie to ostatnio częsty widok
Napotkany w nietypowym miejscu zaskroniec zwyczajny ( Natrix natrix ) swoim pojawieniem się w podlaskiej Biedronce wywołał niemałe poruszenie. Nic dziwnego, ponieważ przedstawiciele tego gatunku z reguły omijają duże skupiska ludzi .
Nie wiadomo, dlaczego postanowił wybrać akurat takie miejsce, ale nie był jedyny . W ostatnim czasie podobna sytuacja zdarzyła się w innym polskim markecie , jednak obecny tam wąż wybrał sobie mniej typową kryjówkę . Z reguły ciepłolubny zaskroniec, który wywołał panikę klientów Netto w Kędzierzynie-Koźlu postanowił odpocząć w… lodówce.
Co stoi za ostatnią aktywnością węży? Możemy tylko spekulować, jednak bardzo możliwe, że panujące ostatnio w Polsce upały i susze także im dały się we znaki. W poszukiwaniu pożywienia zaskrońce mogą zrezygnować z unikania ludzi, jeśli to ich jedyny ratunek przed śmiercią z głodu.
Źródło: zielona.interia.pl